Można się spodziewać, że i Musk, i reszta ekipy Trumpa będzie pomstować na wszelkie zabiegi eliminujące Georgescu, który zapewnia, że „sytuację w Rumunii wyjaśnią amerykańskie sankcje”.
Gdyby wybory odbyły się dziś, prezydentem Rumunii zostałby pewnie Călin Georgescu. Trumpopodobny ultranacjonalista, głosiciel teorii spiskowych, miłośnik Putina, przeciwnik NATO i UE, fan medycyny alternatywnej i antysemita, który przedstawia się jako Mesjasz.
Rumunia próbuje przekuć w sukces coś, co wyglądało jak pastisz z trudem wywalczonej demokracji.
Na dwa dni przed drugą turą wyborów sędziowie podjęli decyzję o anulowaniu wyników z 24 listopada. Wtedy, dość niespodziewanie, wygrał 62-letni ultranacjonalista Călin Georgescu. Rumuni nie pójdą w niedzielę do urn.