Władza spanikowała i stosuje znane uniki: zrzuca winę na poprzedników, Tuska i wojskowych, a z drugiej strony usiłuje przekonać Polaków, że w sumie nic się nie stało.
Na Polskę spadła ruska rakieta zdolna przenosić broń nuklearną, ale wojsko i minister Błaszczak uspokajają, że nie była w tę broń uzbrojona, dlatego jej nie szukano.
W sprawie „bydgoskiej rakiety” nie postawiono najważniejszych pytań. A jedno z nich brzmi: jak sobie poradzimy w przypadku zmasowanego nalotu rosyjskich samolotów i pocisków, skoro pojedynczy pocisk może przelecieć 500 km nieniepokojony przez nikogo?
Narzuca się sformułowanie, że „w każdym normalnym kraju” sprawa taka jak wtargnięcie pocisku należącego do kraju agresora w czasie trwającej wojny wywołałaby skandal, dymisje lub zawieszenie w obowiązkach osób potencjalne odpowiedzialnych. A także publiczne dochodzenie, przejrzyste dla obywateli.
Znowu okazało się, że na zaskoczenia, jakie niesie wojna, nie jesteśmy gotowi. Losy zgubionego pocisku trzeba wyjaśnić, a powietrzne granice – jak najszybciej uszczelnić.
Zamki krzyżackie i prasłowiańskie grody, miasteczka nad rozlewiskami i dzika przyroda przyciągają poszukiwaczy przygód. Ale nade wszystko filmowców, którzy szczególnie sobie cenią ten rodzaj widowiskowych scenerii. W województwie kujawsko-pomorskim ich nie brakuje.
W największych miastach prezydenckich w Kujawsko-Pomorskiem dojdzie najpewniej do dogrywki, w której największe szanse na prezydenturę mają dotychczasowi prezydenci.
Miasto wraz z otaczającymi je gminami dysponuje sporym potencjałem.
Bydgoszcz jest „naj”: największym miastem województwa kujawsko-pomorskiego, jednym z największych miast w Polsce w ogóle pod względem liczby ludności (nieco ponad 350 tys. mieszkańców sytuuje je na ósmym miejscu w kraju) i powierzchni (tu zajmuje miejsce jedenaste). Ma prawie 700 lat, tradycje i nowoczesne plany. Ośrodki akademickie, kulturalne i coraz ciekawszą architekturę. Bydgoszcz leży nad malowniczą Brdą – stąd jej nazwa (wspominany w dawnych księgach „Budegac” to właśnie „gród nad Brdą”) – i jest otoczona zielenią. „Gdy popatrzymy na nią z lotu ptaka, wygląda jak spora, zabudowana polana, wciśnięta w środek ogromnych lasów. Chyba żadne duże miasto w Polsce nie jest tak szczelnie otoczone lasami” – pisaliśmy przed laty w POLITYCE, dodając, że to metropolia z potencjałem.
Jak ten potencjał wykorzystuje i z czego słynie – przekonają się Państwo na kolejnych planszach. Zapraszamy w podróż do Bydgoszczy!
Niechęć pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem słynniejsza jest niż te dwa miasta razem wzięte. Przełamać ją miała kampania społeczna, ale nie udało się znaleźć chętnego do jej sfinansowania.