Mija piąty miesiąc, odkąd prokurator krajowy sugerował zweryfikowanie zarzutu wobec Andrija Kadukhi, ale 27-letni rezydent szpitala w Gorzowie Wielkopolskim nadal jest podejrzanym o zabójstwo pacjenta. Miejscowa prokuratura nie zleciła nawet opinii biegłych.
Lekarze twierdzili, że Natalia będzie zdrowym dzieckiem, może tylko rozwijać się nieco wolniej od rówieśników. Minęło 20 lat, a ona jest niemowlęciem w ciele dorosłej kobiety. Szpital, który jest temu winien, musi jej w końcu zapłacić.
Do prokuratury wpłynęło następne doniesienie na 27-letniego Andrija Kadukhę. To niemal kalka poprzedniej sytuacji, w wyniku której postawiono mu zarzut zabójstwa pacjenta. Ale jeszcze mniej prawdopodobna.
Dlaczego prokuratura postawiła Andrijowi Kadukhce zarzut zabójstwa? Dlaczego zrezygnowała z opinii biegłych? Dlaczego kolega lekarz oskarżył go o zbrodnię? Odsłaniamy kulisy sprawy, która zbulwersowała środowisko medyczne i opinię publiczną.
Andrii K., 27-letni rezydent szpitala w Gorzowie Wielkopolskim, aresztowany pod zarzutem zabójstwa, ma wyjść na wolność. Taką decyzję podjął prokurator krajowy.
Wbrew oczekiwaniom środowiska medycznego sąd w Gorzowie Wielkopolskim utrzymał areszt dla Andrija K., 27-letniego rezydenta miejscowego szpitala. „Ta sprawa to tragedia zmarłego i jego bliskich, ale także młodego lekarza i całej polskiej medycyny” – komentuje prof. Radosław Owczuk.
27-letni Andrii K. został aresztowany pod zarzutem zabójstwa pacjenta. „Kompetentny, pracowity, koleżeński” – współpracownicy nie mogą się go nachwalić. Prócz Łukasza Z., który zgłosił sprawę do prokuratury.
Prokuratura niesłusznie oskarżyła lekarkę o uśmiercenie pacjentki. Minęło 12 lat, dziś dr Katarzyna Stelczyk jest niewinnym bankrutem. Sąd właśnie uznał, że śledczy działali bezprawnie.
Za błędy popełnione nieumyślnie lekarze będą mogli trafić do więzienia. Wyższe kary dla nich wpisano bowiem do antypandemicznej tarczy 4.0.
Tragedia w szpitalu w Sosnowcu – pacjent umiera po dziewięciu godzinach czekania w izbie przyjęć. Prokuratorskie śledztwo zapewne wskaże winnych, ale nie sprawi, że zgonów i możliwych do uniknięcia błędów będzie mniej.