Sporo się na świecie pozmieniało, skoro w centrum uwagi znalazło się Zgromadzenie Ogólne ONZ. Tymi zebraniami z reguły pasjonują się nieliczni, prędzej dyplomaci i organizujący je oenzetowscy urzędnicy. Reszta śmiertelników ma o nich pojęcie co najwyżej mgliste.
Praca prezydenckiego kucharza to wyjątkowe wyzwanie. Musi przekonać do swoich pomysłów pierwszą rodzinę, odwiedzających ją dygnitarzy, a od niedawna także całą Amerykę.
Pod znakiem zapytania pozostaje, czy Obama będzie drugim Reaganem, który w rozmowach z Gorbaczowem zakończył zimną wojnę, czy może Chamberlainem, który ośmielił Hitlera do dalszych podbojów.
Zdaniem doradcy prezydenta Obamy Ameryka nie jest w stanie nic zrobić w sytuacji, gdy konflikty w świecie arabskim są wynikiem rozpadu sztucznych państw stworzonych przez Zachód po I wojnie światowej.
Już kilka minut po uruchomieniu konto zaatakowano rasistowskimi wpisami – pisze „New York Times”. Prezydenta USA wyzywano od małp, ktoś opublikował jego zdjęcie z pętlą na szyi.
Decyzja o interwencji w Iraku w 2003 r. była błędem, liderzy Iranu to antysemici, należy bronić prawa Izraela do istnienia – mówił prezydent Obama w wywiadzie dla amerykańskiego miesięcznika „The Atlantic”.
W obliczu rosyjskiej inwazji na Donbas i łamania przez separatystów kolejnych porozumień o zawieszeniu broni nikt już nie może żywić złudzeń co do intencji Putina wobec Ukrainy.
Swoje Orędzie o Stanie Państwa prezydent skierował do tych, którzy wierzyli, że zreformuje Amerykę – ale się rozczarowali.
Prezydent Barack Obama podpisał ustawę o „Poparciu Wolności Ukrainy”, która upoważnia rząd amerykański do dostarczenia Ukrainie „śmiercionośnej”, czyli bezpośrednio zabijającej broni.
Nareszcie – chciałoby się powiedzieć na wiadomość o zapowiedzianej wymianie ambasadorów i rozpoczęciu normalizacji stosunków USA–Kuba po półwieczu amerykańskiego embarga.