Od kilku miesięcy minister skarbu państwa próbuje sprzedać Pekao SA, największy polski bank. Od ponad pół roku akcje banku są notowane na giełdzie, ale większościowy pakiet ciągle czeka na prywatnego właściciela. Stawka jest tak wysoka, że całej sprawie towarzyszą wyjątkowe emocje. W charakterze kandydatów na inwestora strategicznego wystąpiły tuzy światowej bankowości, ostry spór na argumenty i pomówienia toczą ministrowie i opozycyjni politycy, o podejmowanych decyzjach na bieżąco chce być informowany parlament. Tej rangi przetarg odbywa się w Polsce po raz pierwszy.
W artykule "Japońska zaprawa?" (POLITYKA 46) opisując tajemnicze wydarzenia w branży budowlanej zaryzykowałem hipotezę, że mogą być one efektem działań japońskiego banku Nomura. Wywołało to oburzenie jego szefów. Uważają wszelkie podejrzenia za nieusprawiedliwione i krzywdzące. Tymczasem aktywność japońskiego banku w Polsce budzi wyjątkowo wiele emocji. Jaką rolę gra Nomura? "Giełdowego szakala", jak widzą to jego przeciwnicy, czy też "katalizatora zmian", jak chcą szefowie banku?
Eksperci Wiedeńskiego Instytutu Międzynarodowych Analiz Porównawczych oceniają zagraniczne zadłużenie polskich firm na ok. 12 mld dol. To równowartość 45 proc. oficjalnych rezerw walutowych państwa. Czy taki dług może być już niebezpieczny dla gospodarki?
Kiedy Lech Grobelny na fali wolnorynkowej euforii przyjmował w Warszawie lokaty w Bezpiecznej Kasie Oszczędności, Narodowy Bank Polski miał już swoje smutne doświadczenia z bułgarskim depozytem. Wtedy wyglądało, że przepadł na zawsze. Dziś cień BKO ciągle straszy, natomiast NBP najprawdopodobniej odzyska swoje (nasze?) pieniądze. Morał z tego taki, że nie tylko amatorzy, ale i zawodowcy popełniają w finansach grube błędy, a państwo potrafi dochodzić swoich roszczeń skuteczniej niż obywatel.
Polski rynek samochodowy powoli się zatyka. Czym by tu jeszcze można skusić klientów? Tym razem do boju ruszyli... bankowcy. W ciągu ostatniego roku cztery największe koncerny motoryzacyjne rozpoczęły w Polsce działalność bankową, a kilka kolejnych nosi się z takim zamiarem.
Studenci tłumnie zgłaszają się do dziekanatów po zaświadczenia o wpisie na bieżący rok nauki - pierwszy krok w staraniach o kredyt. Następnie biegną do banków i tu zaczynają się kłopoty.
Niczego nie nauczyła Bezpieczna Kasa Oszczędności Lecha Grobelnego i tucholski parabank senatora Andrzeja Rzeźniczaka. Żadnych wniosków z historii o ulatniających się z gotówką fałszywych developerach, piramidach i łańcuszkach, w których udział, według policji, skończył się dla co najmniej 250 tys. naiwnych płaczem i zgrzytaniem zębów. Tym razem Akces System wabi klientów możliwością podwojenia majątku i kupowaniem akcji amerykańskiej firmy, której nie ma.
Akcje banku Pekao SA, po zdumiewającej batalii o ich wstępny rozdział, trafiły właśnie na giełdę. W ten sposób zakończył się pierwszy etap prywatyzacji największej polskiej instytucji finansowej. Prawdziwa rozgrywka o panowanie nad Grupą Pekao SA, a nawet o kształt polskiego sektora bankowego, dopiero się jednak zaczyna. Na razie można o niej powiedzieć tylko jedno: będzie zażarta jak nigdy.