Po pięciu miesiącach Austria ma wreszcie nowy rząd. Tworzy go chadecka Partia Ludowa pod nowym kierownictwem Christiana Stockera, który został kanclerzem, wraz z socjaldemokratami z SPÖ i liberałami z NEOS.
Rzućmy okiem na majestatyczne gmachy i obrazy, wypijmy kawę melange. Prowadzi i opowiada prof. Maciej Janowski. Zapraszamy! To dopiero początek naszej podkastowej serii podróży z historykami.
Trzy ugrupowania proeuropejskie: chadecka Partia Ludowa, socjaldemokraci oraz liberalna formacja NEOS osiągnęły porozumienie w kwestii stworzenia nowego rządu w Wiedniu. Prorosyjska FPÖ znajdzie się w opozycji.
W tym kraju ideologicznych eksperymentów pierwszy raz po wojnie kanclerzem może zostać polityk skrajnej prawicy. Herbert Kickl zapowiada, że wyrzuci imigrantów i pojedzie do Moskwy.
Europa szykuje się na Herberta Kickla w roli austriackiego kanclerza i najbardziej prawicowego szefa rządu na kontynencie. Jego Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ), nieodcinająca się od nazistowskich korzeni, wygrała we wrześniu wybory.
Donald Trump oficjalnie uznany prezydentem USA; Justin Trudeau opuszcza tonący statek; jest wniosek o areszt dla sprawcy tragicznego wypadku w Warszawie; Herbert Kickl spróbuje utworzyć rząd w Austrii; 22-latek zwycięża w Turnieju Czterech Skoczni.
Od wyborów minęły trzy miesiące, a w Wiedniu wciąż nie zawiązała się koalicja. Rozmowy chadeków z liberałami zawaliły się w weekend. Teraz faworytem do roli kanclerza jest Herbert Kickl.
Od początku tygodnia już kilka państw członkowskich zdecydowało się na całkowite zawieszenie procedury przyznawania azylu obywatelom Syrii. Ale Magnus Brunner, unijny komisarz ds. wewnętrznych, chce czekać na rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Wiele partii probuje dziś imitować skrajną prawicę, postulując znaczne zaostrzenie prawa azylowego, uderzając w jawnie antyimigranckie tony. Taka retoryka może być kusząca, ale to droga donikąd. Albo jeszcze gorzej: to droga do politycznego koszmaru – mówi austriacki socjolog Gerald Knaus.
Pierwszy raz po wojnie wybory parlamentarne w Austrii wygrała skrajna prawica. Jednak bardzo prawdopodobne, że przy tworzeniu rządu obejdzie się smakiem.