Między lekcjami można rozmawiać z uczniami swobodnie choćby o apostazji Dawida Podsiadły czy własnych planach rozstania się z Kościołem. Warto z tej wolności korzystać, gdyż jak się Czarnek zorientuje, co się wyprawia w czasie przerw, zechce i tej resztki wolności zakazać.
Polityka i spory ideowe w polskim wydaniu mają to do siebie, że potrafią wytrącić z dystansu nawet osoby tak powściągliwe jak Dawid Podsiadło.
Ludzie coraz częściej zadają sobie pytanie: czy na pewno chcę, by instytucja, którą postrzegam jako skorumpowaną, towarzyszyła mi w najważniejszych momentach życia?
Polska młodzież masowo porzuciła praktyki religijne – z blisko 70 proc. praktykujących w 1992 r. zostało dziś 23 proc. Od Kościoła odsuwają się też starsi. Gwoździem do trumny, prócz pazerności i upolitycznienia Kościoła, jest seria pedofilskich skandali.
Ks. prof. Andrzej Kobyliński o problemie pedofilii i innych grzechach polskiego Kościoła, kryzysie powołań oraz galopującej laicyzacji młodych.
Tym razem nie skończyło się na internetowych wezwaniach do apostazji. Naprawdę zaczęliśmy szturmować plebanie, by dopełnić ostatecznego rozwodu z Kościołem.
Sondaż CBOS powinien być dla Kościoła kolejnym dzwonkiem alarmowym: po raz pierwszy od 1993 r. ocen negatywnych dla tej instytucji jest więcej niż pozytywnych.
Jak zostałam apostatką? Kościół dla mnie nie istniał i nie przyszło mi do głowy, że mogłabym z niego wystąpić. Wykonałam ten krok – to mój wkład w rewolucję kobiet i świeckie państwo.
Konstytucja gwarantuje nie tylko wolność wyznania, ale także prawo do wolności od religii. Potwierdzają to ostatnie decyzje polskich sądów: instytucje państwowe nie powinny automatycznie zakładać, że każdy Polak to katolik.