To niezrozumiałe, że Andrzej Poczobut wciąż przebywa w kolonii karnej. Jego zwolnienie w sytuacji rosnącego napięcia za naszą wschodnią granicą staje się trudniejsze każdego dnia.
Wszyscy zgadzają się w jednym – telewizja Biełsat jest wartością samą w sobie, ale przede wszystkim ma znaczenie dla Białorusinów i, patrząc szerzej, dla długofalowych interesów Polski. Minister Sikorski zadeklarował, że nie ma mowy o likwidacji kanału. Ale sami Białorusini w obronie Biełsatu piszą listy otwarte i organizują protesty.
Jest pierwszy raport komisji ds. rosyjskich wpływów. Wielkie chwile na igrzyskach: złoto i brąz we wspinaczce, awans siatkarzy do finału. Polak, który zaatakował premierkę Danii, usłyszał wyrok. Szef MSZ mówi o uwięzionym na Białorusi Andrzeju Poczobucie.
Siatkarze przełamali klątwę; PiS gra sprawą Andrzeja Poczobuta; nowe ustalenia ws. sprawozdania finansowego partii Jarosława Kaczyńskiego; Bliski Wschód na krawędzi wojny, kto nie rozumie fenomenu Taylor Swift.
Kiedy niedawno zmarł niespodziewanie więziony na dalekiej rosyjskiej północy Aleksiej Nawalny, trudno było nie pomyśleć o losie Andrzeja. Też jest dręczony. Reżim Łukaszenki w niczym nie różni się od reżimu Putina.
Szwecja została członkiem NATO; żona Andrzeja Poczobuta alarmuje, że nie wie, co się z nim dzieje; wiadomo, kto atakował policję w czasie rolniczego protestu; prezydent Zełenski wyznaczył nową rolę gen. Załużnemu; na ogłaszane z pompą przez PiS inwestycje zbrojeniowe brakuje pół biliona złotych.
Nowe porządki w TVP, prawomocne skazanie Kamińskiego i Wąsika, niekonstytucyjna neo-KRS, kryzys katolicyzmu w Polsce i tysiąc dni Andrzeja Poczobuta w więzieniu.
Od tysiąca dni Andrzej Poczobut, działacz polskiej mniejszości, dzielny i niezłomny bojownik o wolną i demokratyczną Białoruś, dziennikarz, nasz kolega i przyjaciel, przebywa za kratami.
Rada Polskich Mediów, nowo powstała organizacja zrzeszająca redaktorki i redaktorów naczelnych największych polskich mediów, opublikowała dziś uchwałę w obronie uwięzionych na Białorusi dziennikarzy.
Do karceru w Nowopołocku kieruje się zwłaszcza więźniów politycznych. Są bici i torturowani, przetrzymywani godzinami z podniesionymi rękami, dopóki nie stracą przytomności. Pół roku tutaj to nieskończoność.