Wielcy artyści pozostawiają po sobie legendę. Jerzy Stuhr zostawił ich kilka: inteligenta, moralisty, nauczyciela i mistrza rozrywki.
Pracę w Starym Teatrze łączył z grą w najważniejszych filmach lat 70. i 80. W kinie moralnego niepokoju tworzył bohaterów, którzy stawali się lustrem dla polskiej mentalności.
Aktor filmowy i teatralny, reżyser, pisarz, twórca ceniony i popularny (on sam wolałby: sławny). Jego role zapadały w pamięć. Podobnie jak głos, bo zajmował się też dubbingiem. Jerzy Stuhr miał 77 lat.
Sukcesy tej wielkiej aktorki naszych czasów, obchodzącej właśnie jubileusz 75-lecia, nie kończą się na jej wybitnych kreacjach filmowych. Meryl Streep zakwestionowała rządzące w Hollywood zasady.
Polskie obywatelstwo niedawno uzyskał amerykański oscarowy reżyser Darren Aronofsky. Teraz w jego ślady idzie aktor Jesse Eisenberg, który nakręcił film o swoich polsko-żydowskich korzeniach.
Dla wielu na zawsze pozostanie przede wszystkim Siarą z „Kilera”, lecz aktorskie kreacje Janusza Rewińskiego ułożyły się w symboliczną kronikę czasów: upadku komunizmu, bolączek transformacji ustrojowej, politycznych podziałów.
W wieku 74 lat zmarł Janusz Rewiński – aktor, satyryk, poseł. Człowiek, który zapisał się w naszej pamięci dzięki Kabaretowi Olgi Lipińskiej i roli gangstera Siary w filmie „Kiler” Juliusza Machulskiego.
Zendaya, gwiazda „Diuny” i tenisowej love story „Challengers”, to idolka pokolenia dwudziestolatków. Może dlatego, że potrafiła połączyć życiową i ekranową kreację z autentycznością.
Poruszający film „Dobrzy nieznajomi”, brawurowy monodram „Vanya” i serialowy „Ripley” Netflixa. Andrew Scott to kolejny wielki aktor z Irlandii, który podbija świat.
Emma Stone wspina się w „Biednych istotach” na wyżyny sztuki aktorskiej. To wyczyn nagrodzony już Złotym Globem, ale z pewnością godny Oscara.