12 nieoficjalnych kandydatów, 120 dni do wyborów, rozłamy na lewo i prawo. Kampania wystartowała i nie bierze jeńców. Politycy ruszają w trasę, a na jej szlaku pojawiają się zaskakujące postaci. Świątek, Pudzian, Zenek, kard. Ryś, Szmydt. A to dopiero początek.
Pięć lat temu miał szanse, ale się nie odważył. Startując na prezydenta w tym roku, Adrian Zandberg już tylko walczy o przetrwanie swojego środowiska. Czy to finał Partii Razem, która na własne życzenie wymaszerowała na polityczny margines?
Plan na kampanię kandydata Razem jest prosty. Przekonać, że w przeciwieństwie do innych partia stoi po stronie opuszczonych przez państwo: biednych, słabych i chorych.
Taki scenariusz wydaje się przesądzony. W samej Nowej Lewicy nie ma pewności, bo atrakcyjna wydaje się kandydatura prezydenta Włocławka Krzysztofa Kukuckiego. Ale pierwszeństwo ma mieć kobieta.
Stało się to, co się stać w końcu musiało, gdyż konstrukcja z siedzącą okrakiem na barykadzie partią Razem wszystkich coraz bardziej uwierała. Słabnącej Lewicy ten rozłam paradoksalnie może pomóc odzyskać wigor.
Zamiast budować silny sojusz obejmujący wiele nurtów lewicowości, Nowa Lewica i Razem będą teraz słabsze. W perspektywie kolejnych wyborów ten rozłam może być problemem dla całej koalicji.
Zmaterializowały się pogłoski o nadchodzącym podziale. Grupa posłanek i senatorek pod przewodnictwem współprzewodniczącej Magdaleny Biejat opuszcza Razem na kilka dni przed kongresem partii.
Nowa Lewica ma plan na kolejny sezon polityczny. Klub opuszczą politycy opozycyjni wobec rządu, a prorządowi będą musieli wziąć za niego odpowiedzialność. Zwolennicy obu opcji dzielą się w Razem po połowie. Październik da odpowiedź, która połowa okaże się większa.
Widząc ten brak poczucia odpowiedzialności i zwykłego wstydu wśród moich kolegów i przyjaciół w lewicowym kierownictwie, podpowiem raz jeszcze, co robić. Przestańcie robić żenadę.
Pokiereszowana w kolejnych wyborach Lewica już wie, że kręci się w kółko i w najlepszym razie czeka ją dalszy dryf. Ale kręcić się będzie nadal, bo ma do wyboru jedynie scenariusze złe i jeszcze gorsze.