Jeżeli nowe prawo uchwalone w stanie Alabama wejdzie w życie, 12-letnia dziewczynka, której ciąża była wynikiem gwałtu lub kazirodztwa, będzie musiała urodzić dziecko. A lekarzowi, który odważyłby się płód usunąć, będzie grozić do 99 lat więzienia – więcej niż miejscowym gwałcicielom.
Administracja Trumpa chce walczyć z gwałtem na wojnie. Ale nie zamierza sugerować, że ofiary takiej przemocy mają prawo do aborcji.
Coraz bardziej widoczne zaangażowanie prezydenta USA w kwestię aborcji nie wydaje się jednak wynikiem jego własnych poglądów.