Uzbrojenie jest dziś nie tylko skomplikowane, ale i używane w ekstremalnych warunkach. Kiedy trafia na przegląd, technicy w warsztatach są załamani. Do wymiany jest połowa elementów, które wcześniej prowizorycznie „zdrutowano”.
Art. 5 dla Ukrainy, choć nie należy do NATO? Taka jest propozycja premier Włoch Giorgii Meloni, która zaskakuje rozsądnym podejściem do polityki międzynarodowej, choć wywodzi się z populistycznego ugrupowania. Sprawa jest jednak trudna.
Trwają całkiem poważne rozmowy na temat francuskiego „nuclear sharing” na wypadek rosyjskiej agresji. Czy byłoby to jakieś rozwiązanie dla Europy?
Amerykanie przestali przekazywać Ukrainie dane rozpoznawcze – taki jest przekaz dnia. Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana i groźna, także dla naszego kraju.
Szef rządu na prośbę marszałka Sejmu przedstawił informację w sprawie sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa po nadzwyczajnym szczycie Rady Europejskiej.
Stanowisko koalicji rządzącej, zwłaszcza Koalicji Obywatelskiej, w sprawie sytuacji w Ukrainie mocno różni się od nastawienia Andrzeja Dudy, a zwłaszcza Marcina Mastalerka.
Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Noël Barrot zaproponował miesięczne zawieszenie broni, ale obejmujące tylko działania powietrzne i morskie. Rosjanie potraktowali tę inicjatywę tak, jakby w ogóle nie istniała.
Jako Europa bardzo się obawiamy ataku Rosjan w razie upadku Ukrainy. Są zaprawieni, wyposażeni, pomysłowi i nieustępliwi. Czy nasze lotnictwo może stanowić dla nich przeciwwagę?
Europa się zmobilizowała, choć o trzy lata za późno. Działanie w obliczu rozlanego mleka jest zawsze spóźnione, ale nie ma innego wyjścia. Zakupy uzbrojenia w USA należy ograniczyć do niezbędnego minimum.
Najważniejsza zmiana – dla tej wojny i ewentualnie kolejnych – właśnie się dokonała. Prysły nadzieje na to, że mimo prorosyjskiego nastawienia Trump okaże się twardy wobec reżimu Putina. Że deklarowane negocjacje z Rosją z pozycji siły oznaczają utrzymanie, a może wzmocnienie wsparcia dla Ukrainy.