Jedyny dotąd taki polityczny eksperyment w Niemczech na szczeblu federalnym – trójpartyjna koalicja socjaliści, liberałowie, Zieloni – po niespełna trzech latach przeszedł do historii. I nie zapisze się w niej najlepiej.
Światła zgasły, na scenie pozostał mniejszościowy rząd SPD-Zieloni, który dryfuje ku nowym wyborom. Jak do tego doszło? Kim są główni aktorzy tego politycznego dramatu? Jakiego rozwoju sytuacji można się spodziewać?
Donald Trump został 47. prezydentem USA; Kamala Harris zabiera głos po wyborach; niemiecka koalicja na krawędzi; Donald Tusk w Budapeszcie; Iga Świątek zmierzy się w Rijadzie z Darią Kasatkiną.
Kto szuka takich książek wśród 75 tys. tytułów pokazanych na największych w Europie targach książki, to je znajdzie. Kto chce się upewnić, że jeszcze książka nie zginęła, ten wyłapie zapewnienia wydawców, że jest źle, ale nie aż tak...
Zapowiedź „zawieszenia” prawa do azylu wywołała sprzeciw części środowisk. Prawda jest jednak taka, że migranci chcą uniknąć składania wniosków o ochronę w Polsce i robią to tylko w sytuacjach podbramkowych. A pomoc humanitarna na granicy jest wykorzystywana przez przemytników.
Czy to Niemcy stały się bardziej samolubne, czy też sytuacja zmieniła się tak, że to, co leży w interesie Niemiec, nie pokrywa się już z interesem całej Europy? – pyta w rozmowie z „Polityką” politolog Hans Kundnani.
Atmosfera między Berlinem i Warszawą niby jest lepsza niż przed rokiem. Ale coraz trudniej o zrozumienie i nić sympatii.
Rządzący landem nieprzerwanie od 1990 r. socjaliści z SPD minimalnie wygrali z ugrupowaniem skrajnie prawicowym, które i tak nie byłoby w stanie stworzyć większościowej koalicji. Mimo to pozycja kanclerza Olafa Scholza jest nadal bardzo słaba.
Obie swoim radykalizmem tworzą swoiste polityczne kleszcze, którymi ściskają partie środka pozbawione już werwy, zdecydowania, ideowo zmurszałe. Ani Weidel, ani Wagenknecht nie da się już pominąć, obejść ani na wschodzie, ani na zachodzie.
Od 16 września obowiązują tymczasowe kontrole na wszystkich lądowych granicach Niemiec. Patrole policji federalnej będą sprawdzać wybrane pojazdy i weryfikować tożsamość podróżnych.