„Problem trzech ciał” na podstawie powieści Liu Cixina to przede wszystkim pytanie o to, czego oczekujemy od fantastyki. Jakże mają zrozumieć nas kosmici, jeśli sami się nie rozumiemy?
Zakończona właśnie serialowa trylogia „Rojst” to świetny dramat i kryminał, z portretem zmieniającej się Polski w tle. Przy okazji dużo mówi o sukcesie współczesnego rynku streamingowego i jego polskim problemie.
Wygląda na to, że twórcy doczekają się wreszcie swoich pieniędzy za emisję ich produkcji w sieci. Nie była to jednak łatwa droga. A przed nimi drugi sezon tego serialu.
Akcja dzieje się na Podhalu, jest zimno, mgliście i mrocznie – wokół bohaterów i w ich wnętrzach.
W rozdaniu mimo licznych nominacji kompletnie przepadły postapokaliptyczne widowisko „The Last of Us”, „Ted Lasso” czy finałowy sezon „Better Call Saul”, którego szczególnie szkoda.
II wojna światowa nagle staje się przeżyciem bardzo współczesnym. Warstwa wizualna bierze tutaj górę nad narracyjną, tekst nie jest tak ważny jak obraz. A Polacy i ich perspektywa pojawiają się tam, gdzie muszą.
Nie martwię się o przyszłość kina. Ludzie zawsze będą do niego wracać – mówi reżyser Zack Snyder. Jego nowy film „Rebel Moon, część 1: Dziecko ognia” miał premierę w serwisie Netflix.
Lewicowcy, konserwatyści, intelektualiści – gdzie nie spojrzymy, tam pojawia się wątpliwość, czy serial „1670” na pewno śmieszy, a jeśli tak, to co to mówi o odbiorcach.
Świąteczna rozmowa kulturalna ze współtwórcami „1670”. Serialu, z którego śmieje się aktualnie (mówiąc językiem jego bohaterów) większa połowa Polski.
Satyra na bogaczy i polskich sarmatów, chwytająca za serce adaptacja gry, pocztówka z ostatnich wakacji przed dorosłością. Autorskie podsumowanie 2023 r. na rynku seriali.