Ja się nie poddaję. Wszak tegoroczny laureat liczy 90 lat i to mnie mobilizuje.
„Kiedy wieje wiatr historii, pętakom trzęsą się portki”, pisał Gałczyński.
Nie do wiary, a jednak. Pomiędzy wojną wietnamską, którą obserwowałem na miejscu (lata 60.), a wojną białoruską występują pewne analogie.
Dom Przedpogrzebowy przestronny, a nas garstka, dziesięć, może piętnaście osób.
Jeszcze zatęsknicie, panowie, za panią Merkel.
Paradoks Rakowskiego – im bardziej był rozczarowany systemem, tym wyżej w nim awansował. Im wyżej awansował, tym bardziej był rozczarowany.
Zapytają państwo, skąd się biorą takie dyplomatołki?
Najtęższe umysły szukają określenia odpowiedniego dla ustroju, w jakim obecnie żyjemy.
Nawet Jan Rokita nie wie, jak zachęcić połowę narodu do szczepienia.
Poza Polską nie ma kraju, który ofiarował mi więcej niż USA. Nie mogę milczeć, kiedy polski rząd niszczy nasze stosunki z USA.