Kościół instytucjonalny działa na krótką metę: chce zachować i umocnić wpływy, nie oglądając się na skutki w dłuższej perspektywie. A jest to perspektywa katastrofalna. To nie jest Kościół ze świetlaną przyszłością.
Minione ośmiolecie było trudne dla polskiej przyrody, dotkniętej skutkami kryzysu klimatycznego, wymierania gatunków i działalności formacji, która na odcinku zarządzania środowiskiem naturalnym zachowywała się tak, jakby była grupą rekonstrukcyjną PRL-u. Na dodatek kierującą się najgorszymi sowieckimi wzorcami.
Pisowski minister spraw zagranicznych w Polsce nie tylko nie kreuje polityki zagranicznej, ale nawet jej nie prowadzi, a jedynie kieruje dyplomacją, czyli sumą działań wykonawczych dla polityki projektowanej przez ważniejsze gremia partyjne.
Im bliżej wyborczej mety, tym szybciej Mariusz Błaszczak biegnie. Niemal codziennie coś otwiera, pokazuje, oddaje i mówi – wzmacniany przez tysiące propagandowych tub. To sprawiła dynamika zdarzeń na świecie. A jak było wcześniej? Co w MON wyprawiał Antoni Macierewicz, kim był Bartłomiej Misiewicz? Kto pamięta jeszcze wejście do biura ds. kontrwywiadu NATO?