Rząd ma kłopot z policzeniem, ile pieniędzy mu zabraknie. Każdy z jego prominentnych przedstawicieli podaje inną kwotę.
Polska nigdy nie produkowała tylu nowych przepisów co obecnie. Pod względem produktywności jesteśmy 56 razy wydajniejsi niż Szwedzi. Gdyby tylko ta ilość chciała przejść w jakość.
O tym, jak to jest być ojcem wielkiej drużyny i dlaczego rządowy program nie przełoży się na więcej dzieci w Polsce, opowiada Maciej Frankiewicz, ojciec siedmiu chłopców i pięciu dziewczynek.
Jest tak jak po zakończeniu drugiej wojny: na rodzenie dzieci decydują się częściej kobiety czterdziestoletnie niż dwudziestolatki.
W poniedziałek podczas spotkania w Bydgoszczy z sympatykami i członkami PiS wicepremier wypowiada się bez ogródek o sztandarowym programie rządu PiS. Już we wtorek wycofuje się ze swoich słów.
Polacy, obdarowani 500 zł na dziecko, ruszyli na zakupy. Mają tym rozruszać polską gospodarkę. Przyjrzyjmy się zatem, jak po kilku tygodniach działa 500 plus. Czy zgodnie z oczekiwaniami i prognozami rządu?
Wybuch uczucia względem Antosia zbiegł się z wizją 500 zł. Z tęsknoty za nim rodzice przestali dobrze spać.
Rodzice ruszyli w piątek po 500 zł. Ich tropem do punktów przyjmowania wniosków udali się z ulotkami politycy PiS. Przez trzy miesiące będą utrwalać w wyborcach wiedzę, komu zawdzięczają pieniądze.
Ruszył sztandarowy projekt PiS, czyli program Rodzina 500 plus. Jakie są jego główne założenia i komu właściwie świadczenie przysługuje?
Od rana w teren ruszyli politycy PiS. Będą przypominać, że Polacy zawdzięczają pieniądze tej właśnie partii. Gdyby jednak program się zakorkował, winnymi ogłoszone zostaną samorządy.