Wykonany w Sejmie przez Mariusza Kamińskiego „gest Kozakiewicza” okazał się sygnałem do kolejnej prowokacji. Tym razem nie przeciw wicepremierowi Andrzejowi Lepperowi, ale całej władzy nowej koalicji, ze szczególnym wyróżnieniem marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
Jedno jest na razie stuprocentowo pewne: prawomocnie, w dwóch instancjach, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali uznani za winnych nadużycia władzy.
Lider AgroUnii Michał Kołodziejczak złapał wiatr w żagle. Stosując te same metody co niegdyś Andrzej Lepper, zdobywa popularność i pokazuje się w ogólnokrajowych mediach. Ale czy blokada dróg wystarczy, by zbudować partię, która wejdzie do parlamentu?
Po samobójczej śmierci szybko wyparował ze społecznej świadomości. Ale już jego populistyczne dziedzictwo zostało zagospodarowane przez PiS. Duch Andrzeja Leppera nadal krąży nad polską polityką i przypomina o nierozwiązanych do dziś problemach.
Polityka i pieniądze zawsze były blisko siebie. Ten nominowany do Grand Pressa reportaż ujawnia, jak przed ponad dekadą działacze partii Andrzeja Leppera za parawanem działalności politycznej omijali prawo i zarabiali pieniądze.
Rozmowa z Andrzejem Lepperem, przewodniczącym Samoobrony, o tym jakie naciski na niego wywierano, o kulisach rządów PiS oraz o tym, jak uwodzi Jarosław Kaczyński.
Samym hasłem nie wygrywa się wyborów, ale jest ważne, bo powinno być zwieńczeniem marki kandydata i może wzmocnić jego przekaz.
Populizm, wykorzystujący ludową wrogość wobec wszelkich elit, jest stale obecny w polskiej polityce. Od prezydenckiej kampanii Lecha Wałęsy, przez fenomen Stana Tymińskiego, Samoobronę Andrzeja Leppera, po PiS i Jarosława Kaczyńskiego. I stale wyraża tę samą emocję: złość i agresję milionów ludzi poszkodowanych przez zmianę ustroju.
Po ujawnieniu w grudniu 2006 r. procederu pod nazwą „seks za pracę” zaczął się upadek Andrzeja Leppera i jego Samoobrony. Nie ma już tej partii ani jej lidera. Niewiele też szans na prawomocny wyrok.
Jak to się stało, że Andrzej Lepper (podobno) odebrał sobie życie?