Nominacja pierwszej w historii USA Afroamerykanki do Sądu Najwyższego powinna wzmocnić poparcie czarnych wyborców dla Bidena oraz ich motywacje do głosowania w tegorocznych wyborach do Kongresu.
Amerykański Sąd Najwyższy, w którym konserwatywni sędziowie dominują liczebnie nad liberalnymi w proporcji 6 do 3, już orzeka zgodnie z ideologicznymi postulatami prawicy.
W historii USA nigdy nie doszło do zatwierdzenia nominacji w Sądzie Najwyższym tuż przed wyborami, w dodatku tak radykalnie zmieniającego układ sił.
Po zatwierdzeniu Amy Coney Barrett republikanie będą mieli przewagę w Sądzie Najwyższym. To gwarantuje orzekanie w duchu konserwatywnym na długo, może na pokolenie.