Polecamy uwadze widzek i widzów tytuły mniej oczywiste, które w natłoku atrakcji łatwo przegapić – a szkoda byłoby ich nie zauważyć.
13. edycja wrocławskiego festiwalu niezależnego kina amerykańskiego startuje już 8 listopada: najbliższe dni warto więc spędzić w kinie Nowe Horyzonty lub oglądając wybrane filmy w online’owej odsłonie imprezy. Podpowiadamy, jakich tytułów nie można przeoczyć.
Mając Fabrykę Snów u stóp, zamarzyło jej się coś zgoła innego. Chciała robić filmy, i to na swoich warunkach. Jak mało kto zasługuje na retrospektywę w ramach American Film Festivalu.
Magnesem przyciągającym na American Film Festival jest niepowtarzalna szansa obejrzenia najnowszych produkcji powstających poza hollywoodzkim systemem, lecz w tym roku nie można również przegapić seansów retrospektywnych.
Przed nami dziesięć dni, które warto spędzić z najlepszym kinem. Spośród 170 filmów w programie NH/AFF wybraliśmy dziesięć, których nie wolno przegapić.
Filmy Samuela Fullera stanowiły i najpewniej stanowią zwierciadło, w którym odbijają się najgorsze przywary Ameryki i Amerykanów.
W sumie 76 tytułów, wśród których nie zabraknie też głośnych dokumentów.