Dlaczego warto wracać teraz do dzieł Alberta Camusa, Daniela Defoe czy Giovanniego Boccaccia? Dlatego, że przywracają poczucie wspólnoty i dają oparcie, gdy uświadomimy sobie, że z zarazą ludzkość żyje od wieków.
60 lat temu Albert Camus zginął w wypadku samochodowym. Niedawno ukazała się książka, której autor udowadnia, że pisarz został zabity przez KGB. Nie wszyscy dają temu wiarę.
Albert Camus staje się dziś na świecie znowu aktualny jako komentator zjawisk globalnych: biedy, byłych kolonii czy zagrożonej demokracji. Czas odkryć jego nowe oblicze.
Na książkach Alberta Camusa wychowało się w Polsce kilka pokoleń. W 50 rocznicę śmierci pisarza warto odkryć jego nieznane oblicze.
Albert Camus do Panteonu nie pasuje.