Afer z udziałem PiS i jego akolitów jest tak wiele, że rewelacje na temat kolejnych nie budzą już wielkiego rezonansu społecznego. Tak to już jest, że czym większy złoczyńca, tym mniej oburzenia budzą jego pojedyncze czyny.
Według „Gazety Wyborczej” już w 2020 r. w ustawach covidowych pojawił się zapis o możliwości wydawania wiz bezpośrednio przez ministra spraw zagranicznych. PiS próbuje przykryć aferę wizową kryzysem migracyjnym na włoskiej Lampedusie. Jednak wyjaśnień od Warszawy chce już Komisja Europejska.
Jarosław Kaczyński i minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau twierdzą, że „nie ma afery”. Tymczasem „Gazeta Wyborcza” donosi o „taśmach” Edgara K. na polityków rządu. I podaje, że zatrzymany w aferze wizowej był człowiekiem ministra kultury Piotra Glińskiego.
Najwyższa Izba Kontroli uderzyła w politykę rządu dotyczącą fatalnego przeprowadzenia państwa przez pandemię covid-19. Jeśli z czegoś rozliczać Prawo i Sprawiedliwość podczas kampanii wyborczej, to właśnie z błędów Ministerstwa Zdrowia, za które wszyscy srogo zapłaciliśmy.
„Pokazujemy skok PiS na klejnot w koronie naszego dobra narodowego” – mówili na Campusie Polska Przyszłości posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba, przedstawiając plan „wyprzedaży” lotniska Chopina na warszawskim Okęciu.
Jarosław Kaczyńskie wie, że możliwość dojenia państwa jest lepiszczem, które tę formację spaja. Do czasu, aż ktoś zacznie sypać.
Podczas środowej rozprawy znów, jak poprzednio, było nerwowo i słychać było podniesione głosy. Z naszych informacji wynika, że w Trybunale panuje chaos.
Ochrona prezesa Kaczyńskiego w 2022 r. kosztowała partię prawie 2 mln zł, a jego słynne wyjazdy w teren grubo ponad 3 mln. Inne wydatki też są ciekawe.
Jednym z największych zdziwień, jakie towarzyszą rządom PiS, jest to, jak w nikłym stopniu szkodzą tej partii ewidentne afery, przekręty, awantury, jaskrawe przejawy prywaty i nepotyzmu. O co tu chodzi?
Czarnek rozdysponował nieruchomości za ok. 40 mln zł, ale państwo między swoich może rozdać dużo więcej: wartość tych, które ma, sięga niemal 4 mld zł. Jest się na czym uwłaszczać. W kraju, w którym młodzi nie mają szans na własne lub tanio wynajmowane mieszkanie.