Budzi emocje i bywa przyczyną konfliktów. Sprawia też, że w jednych parafiach jest przepych, w innych bieda aż piszczy. Ale co znaczy „co łaska” i ile to dokładnie jest?
od drugiego, że przy bierzmowaniu u ks. Tadeusza obowiązuje opłata 150 zł, przy komunii 500 zł, przy pogrzebie było 1 tys., przez inflację zrobiło się 1,5 tys. zł. Ludzie płacą, ale psioczą. – Zasadniczym problemem jest brak jawności i to, że gdy przychodzi do pieniędzy, obie strony, kapłani i
Były już minister nauki Dariusz Wieczorek czuje się kozłem ofiarnym, aferę na US nazywa spiskiem, w podobnym duchu wypowiada się jego rektor. Ten sposób myślenia (i działania) jest groźny dla całego środowiska uczelnianego.
Śmiercionośną broń można w Polsce kupić na dowód osobisty, a dyplom renomowanej uczelni nawet i bez tego – jeśli się jest kolekcjonerem. A raczej „kolekcjonerem”.
Zmienił się ustrój, nasz kraj wszedł też do Unii Europejskiej, ale to Macharom w sprawie drogi nie pomogło. Sołtyska z koleżankami z rady sołeckiej umówiła się, że jak wyleją już asfalt do końca, każda nałoży szpilki i urządzą sesję fotograficzną.
Najpowszechniejszą formą zabójstw kobiet jest pozbawienie życia przez partnera – byłego lub obecnego. Najniebezpieczniejszym dla kobiety miejscem jest jej dom.
„cześć” czy „dzień dobry” (wszyscy są nowi, osiedle dopiero powstaje). Według znajomych pary Gabriela niedawno zerwała z Michałem, wrócili do siebie, a w sobotę 1 lutego mieli razem wyjść na miasto. Przebieg zdarzeń i motyw zbrodni ustalają policja i prokuratura. Podstawowa
Zdarzające się dzień po dniu śmiertelne wypadki na A2 z powodu jazdy pod prąd powinny działać na kierowców jak kubeł zimnej wody. Nie działają. Dlaczego?
Minęła godz. 19 w sobotę 1 lutego, gdy na autostradzie A2 między Wiskitkami a Skierniewicami jadący pod prąd 65-letni kierowca Toyoty doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym prawidłowo Fordem. Sprawca zginął na miejscu, ciężko ranni pasażerka i kierowca Forda trafili do szpitala, gdzie
Ludzie w gminie wiedzą, że „doszło, do czego doszło”. Niektórzy są zgorszeni, inni się podśmiewają. Oficjalnie nikt nic nie powie, ale cichcem, bez imion i nazwisk, werbalizuje się potrzeba napiętnowania seksskandalu.
Podpisana za rządów PiS umowa na monitoring rzek i jezior warta aż 250 mln zł została zerwana, a prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez ówczesnych ministrów rolnictwa i środowiska.
Środowiska i Gospodarki Wodnej, który podpisał z IRS umowę na budowę tego systemu. Chodzi o czyn z art. 231 par. 1 kodeksu karnego: „Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega
Gdy działkowcy kończą sezon, złodzieje na dobre go zaczynają. Problem kradzieży narasta, podobnie jak frustracja poszkodowanych, tym bardziej że niezbyt mogą liczyć na policję.
Takimi relacjami rządzą paradoksy, a kluczowy sprowadza się do pytania: jak być blisko, gdy jest się tak daleko?
Rekordzista ma 21 zakazów. Po każdym kolejnym drogowym zabójstwie wraca pytanie: jak długo jeszcze?
lat. Sam sprawca uciekł do Niemiec, ale został złapany, na proces czeka już w polskim areszcie. Stan permanentnego ryzyka na polskich drogach powoduje też ogromna liczba samochodów. Jesteśmy unijnym liderem: na 1 tys. mieszkańców przypada u nas 687 aut. Ten paradoksalny skutek wykluczenia
Przyjaciele Jacka Sasina dostali posady w miejskich spółkach w Gorzowie Wielkopolskim, a prezydent tego miasta wszedł do rady nadzorczej państwowego Tauron Wytwarzanie, gdy Sasin był ministrem aktywów. Takich transferów do samorządowych spółek jest więcej.
Ubogich seniorów nie dostrzega system opieki społecznej i zdrowotnej, a to tak, jakby ślepe było całe państwo.
. Choroba się rozwijała, a ja nie byłem już w stanie pracować. Dogoniły mnie długi, odłączyli mi prąd i ogrzewanie. Zaniedbałem się tak, że wypadłem z kolejki, bo nie przeżyłbym operacji. Odesłali mnie na wzmocnienie. Jakie? Czym? Teraz leczą mnie już tylko doraźnie”. Urszula dostaje 1 tys. zł
Mieszkańcy zastanawiają się, gdzie się podziała misja Kościoła, który głodnych każe nakarmić, nagich przyodziać, podróżnych w dom przyjąć.
jednak, bo niektórzy żyją na działkach od pokoleń.Takim mieszkańcem jest 70-letni Zbigniew Banicki. Ma się wyprowadzić 30 września 2025 r. Nazajutrz minęłoby 90 lat, odkąd działka jest w jego rodzinie. 1 października 1935 r. dziadek Zbigniewa – Jakub odkupił dzierżawę (same działki nigdy nie
Episkopat wyraża dezaprobatę wobec odrzucenia jego propozycji i grozi krokami prawnymi. Rząd zapowiada dalsze rozmowy, ale nie da się już ukryć, że obie strony okopały się na swoich pozycjach i negocjacje w sprawie lekcji religii utknęły w martwym punkcie.
Rozmowa z Agnieszką Filak, prawniczką, specjalistką z zakresu relacji państwo–Kościoły, o nader kreatywnych sposobach pozyskiwania ziemi przez Kościół katolicki, braku kontroli nad tym zjawiskiem i powodach, dla których państwo polskie nie potrafi się z nim uporać.
ZBIGNIEW BOREK: – Jak duże jest ziemskie królestwo Kościoła katolickiego w Polsce? Pytam dosłownie o grunty, a nie o budynki czy wiernych. AGNIESZKA FILAK: – Nie potrafię precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie. Wiedza o tym, jak dużo ziemi posiada Kościół w naszym kraju, jest dalece
Pomysł na nowe kadry w policji jest taki, żeby sięgnąć po emerytów. To i inne równie przewrotne rozwiązania mają wypełnić największą dziurę kadrową w historii tej formacji. Jeśli się nie uda, włoski strajk policjantów sparaliżuje państwo.
ośmiu lat, wcale nie najważniejszą. – Przez lata każdy kolejny pożar gaszono dosypywaniem pieniędzy. Jak w 2020 r. zbuntowała się prewencja, to od 1 stycznia 2021 r. zaczęli im wypłacać 500 zł dodatku. Później zaczęli odchodzić doświadczeni policjanci z pełną wysługą, to wprowadzono
Andrzej Tylman, który od dziewięciu lat domaga się wyjaśnienia okoliczności śmierci córki, przyznaje, że kolejny proces jest dla niego trudny do zniesienia. „Chcielibyśmy, żeby sąd rozstrzygnął, jak zginęła Ewa i kto zawinił” – mówi „Polityce”.
), prokurator Magdalena Jarecka najpierw podejrzewała Adama Z. o porwanie Ewy Tylman, potem przy wsparciu ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry brnęła w oskarżenie o zabójstwo z zamiarem ewentualnym (sprawca przewiduje, że jego zachowanie może doprowadzić do śmierci ofiary i na taki skutek
Radio Szczecin, które niegdyś przyczyniło się do samobójczej śmierci syna posłanki, próbuje dziś odzyskać szacunek słuchaczy. Ale odbudowa idzie jak po grudzie.
, bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry. Wrzuca na Twittera wspólne zdjęcie szczecińskiej posłanki PO Magdaleny Filiks i skazanego pedofila: „Cześć Magdalena Filiks. Kolega stracił oczy, chociaż w rejestrze będzie bez okularów”. Wystarczy połączyć kropki, żeby wiedzieć, kto był ofiarą pedofila
Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz w wywiadzie telewizyjnym stwierdził, że związki partnerskie powinny być zalegalizowane i Kościół nie będzie w to ingerował. Echo jego sensacyjnej wypowiedzi jeszcze nie wybrzmiało, gdy kardynała sprostował podwładny.
Mija piąty miesiąc, odkąd prokurator krajowy sugerował zweryfikowanie zarzutu wobec Andrija Kadukhi, ale 27-letni rezydent szpitala w Gorzowie Wielkopolskim nadal jest podejrzanym o zabójstwo pacjenta. Miejscowa prokuratura nie zleciła nawet opinii biegłych.
Związkami na odległość rządzą paradoksy, a kluczowy sprowadza się do pytania: jak być blisko, gdy jest się tak daleko? Od odpowiedzi zależy to, czy związek przetrwa.
Dawid M. zepchnął samochód z drogi, strzelał do rodziny, która była w środku, następnie zabił kierowcę. Ale głównym celem była kobieta. – To dramatyczny przykład przemocy poseparacyjnej – mówi ekspertka.
Jedni argumentują, że 110-tys. Gorzów nie potrzebuje „dookreślenia”, a „Gorzów Wielkopolski brzmi jak pipidówka”. Zwolennicy przymiotnika odbijają piłeczkę: o Polsce mówimy Polska, choć to Rzeczpospolita Polska, w skrócie piszemy RP i nikt nie chce skracać nazwy kraju.
Drogowi zabójcy nie mają hamulców. Czy jeśli zmienią się przepisy, poczujemy się bezpieczniej?
drogi typu 2+1, czyli naprzemiennie raz jeden, raz dwa pasy ruchu w jedną stronę), w porozumieniu z producentami samochodów wprowadzają elektroniczne progi spowalniające i systemy kontroli pasa ruchu. Efekt? Liczba zgonów w wypadkach zmniejszyła się z 541 do ok. 200 rocznie. W przeliczeniu na
W 1997 r. Odra zalała nas bez jakiejkolwiek kontroli, w 2010 r. wymknęła się spod kontroli, a w 2024 r. mamy rzekę pod kontrolą – uspokaja wojewoda lubuski. IMGW ostrzega jednak, że każda miejscowość na drodze fali jest w stanie zagrożenia.
rozlewać się po Brodach. To jedno z najmniejszych (892 mieszkańców) i najmłodszych (prawa miejskie od 1 stycznia 2024 r.) miasteczek w Polsce. Niebezpieczeństwo zażegnały m.in. dwa śmigłowce Mi-17 z big bagami i piaskiem. Wały przesiąkają (lub przesiąkały) w gminie Siedlisko, w Otyniu, Buczkowie i
Powstrzymywać ludzi od ewakuacji nawet w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia może wiele czynników. Zacznijmy od najprostszego – wyjaśnia profesor psychologii Krzysztof Kaniasty.
ZBIGNIEW BOREK: Dlaczego ludzie nie chcą opuścić swoich domów, choć zbliża się fala powodziowa, ich życie jest zagrożone i służby wzywają do ewakuacji?PROF. KRZYSZTOF KANIASTY: To odwieczny problem, że w obliczu kataklizmów naturalnych – nie tylko powodzi w Polsce, ale także np. huraganów w
Za przestępstwa księży pedofilów zapłacą wierni. Nie w przenośni, tylko żywą gotówką, a suma roszczeń może sięgać dziesiątek milionów złotych.
): jednorazowo 1 mln zł i 800 zł dożywotniej renty miesięcznej. Sąd w Poznaniu zastosował art. 430 Kodeksu cywilnego o odpowiedzialności pracodawcy za szkodę wyrządzoną przez pracownika przy wykonywaniu powierzonej mu czynności. Prawo precedensu u nas nie obowiązuje, ale Sąd Najwyższy wytycza linię
Po 11 dniach od zaginięcia Izabela jak gdyby nigdy nic zapukała do drzwi znajomych. Jej odnalezienie (się) pozostaje równie tajemnicze jak zniknięcie. A jej sprawa dowodzi, że w Polsce wciąż brak spójnego systemu poszukiwań zaginionych.
10 lat) i Iwony Wieczorek (od 14 lat). Oliwy do ognia zdaje się dolewać prokuratura: 19 sierpnia wszczyna śledztwo z art. 189 par. 1 Kodeksu karnego, czyli pozbawienia wolności innej osoby. Mówiąc prościej: porwania. Taka kwalifikacja prawna napędza kolejne spekulacje, ale w rzeczywistości dowodzi
Umowa za 250 mln zł na monitoring zagrożeń jezior i rzek, w tym Odry, została zablokowana, do prokuratury trafi zawiadomienie o przestępstwie. Ministerstwo Klimatu potwierdza nasze ustalenia w tej sprawie.
nadzoru nad Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (powtórzmy: to on nadzoruje projekt monitoringu), a także działania na szkodę interesu publicznego (art. 231 par. 1 Kodeksu karnego przewiduje za to do trzech lat pozbawienia wolności). – Absurd tej sytuacji potęguje fakt, że
Po 10 miesiącach od tragicznego wypadku na autostradzie A1 jego sprawca Sebastian M. wciąż czeka na ekstradycję. Jego żona i ojciec pozywają zaś tych, którzy ich hejtowali.
początku podkreślał, że Zjednoczona Prawica podważyła standardy praworządności, na ostatniej prostej przed wyborami ówczesny prokurator generalny Zbigniew Ziobro odgrażał się jego klientowi, ten czuł się też zaszczuty przez media. M. uznał więc, że nie może liczyć na obiektywne traktowanie i
W zeszłym roku odeszło z policji prawie 10 tys. funkcjonariuszy. Obecnie liczba wakatów przekroczyła rekordowy poziom 14 proc. Według koalicji rządzącej to efekt upolitycznienia formacji za poprzedniej władzy, ale policyjni związkowcy uważają, że to spłycenie problemu.
Na 108 909 etatów w całej policji przypada (stan na 1 lipca) 15 346 wakatów, czyli 14,1 proc. „Sytuacja jest dramatyczna” – przyznał wiceszef MSWiA Czesław Mroczek na niedawnych obradach sejmowej komisji. Jeszcze w 2016 r. policja odnotowała 2,5 proc. wakatów. Konfetti z
Idea pisowskich propagandystów była prosta: dowartościować Polskę lokalną, której PO jako „siła antypolska” szczególnie nie lubi. Nic tak dobrze nie nadawało się do tej akcji jak policja. Ten pasztet, jaki PiS zostawił po sobie, tworząc posterunki policji, trudno strawić. Zwłaszcza że to pasztet gorszego sortu.
przypada (stan na 1 lipca) rekordowa liczba wakatów: 15 346, czyli 14,1 proc. – Robimy bokami nie tylko w terenie – przyznaje oficer z jednej z komend wojewódzkich. Spowolnienie procesu otwierania kolejnych posterunków już jest faktem. Od początku do połowy 2024 r. otwarto cztery posterunki
Dziś często dziecko rodzi się szybciej w świecie wirtualnym niż realnym i nie opuszcza go ani na chwilę. Wszystko za sprawą rodziców, którzy szafują wizerunkiem dzieci na prawo i lewo. To zjawisko nosi nazwę sharentingu.
Do prokuratury wpłynęło następne doniesienie na 27-letniego Andrija Kadukhę. To niemal kalka poprzedniej sytuacji, w wyniku której postawiono mu zarzut zabójstwa pacjenta. Ale jeszcze mniej prawdopodobna.
Na mszy w samo południe biskup powiedział parafianom, że ich proboszcz był pedofilem. A wcześniej wielu go broniło…
przestępstwo często dopiero w wieku 40 i więcej lat. Wyrok może być dla Kościoła rujnujący: Towarzystwo Chrystusowe, do którego należał inny duchowny pedofil, zostało prawomocnie skazane na 1 mln zł odszkodowania i wypłatę dożywotniej renty na rzecz kobiety gwałconej w wieku 13 lat. Podstawą był art
Dlaczego prokuratura postawiła Andrijowi Kadukhce zarzut zabójstwa? Dlaczego zrezygnowała z opinii biegłych? Dlaczego kolega lekarz oskarżył go o zbrodnię? Odsłaniamy kulisy sprawy, która zbulwersowała środowisko medyczne i opinię publiczną.
Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Przyjrzyjmy się zatem bohaterom tego dramatu. Pacjent Daniel Z. „W mojej opinii był niereanimacyjny” 86-letni Daniel Z. do szpitala w Gorzowie trafił 9 stycznia o godz. 1:33 z silnym bólem brzucha. Z powodu zatoru tętnicy krezkowej górnej
Co robi młodzież w wakacje? Dawniej odpoczywała, a dziś szuka atrakcji albo... pracy. Mało kto zrobi sobie wolne od social mediów. A wszyscy wrócą jednakowo zmęczeni. Bo dziś już nawet nicnierobienie nie jest takie samo jak kiedyś.
. – Młody na swój wyjazd odkładał kieszonkowe. I to miał być koniec wakacyjnego limitu, kilka dni temu znalazłam jednak weekend nad morzem za 1 tys. zł w hoteliku z wyżywieniem, ale jedziemy tylko z córką, bo starszak ma inne plany – mówi Elżbieta. Agnieszka, mama dwóch dziewczynek (5 i 10 lat
Andrii K., 27-letni rezydent szpitala w Gorzowie Wielkopolskim, aresztowany pod zarzutem zabójstwa, ma wyjść na wolność. Taką decyzję podjął prokurator krajowy.
prawie brakuje przepisu penalizującego wprost błąd medyczny. Dopiero w trakcie śledztwa prokuratura zdecydowała o postawieniu zarzutu z art. 148 par. 1: „Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze
Dla jednych Krzysztof E. to uczciwy rolnik, który bronił prawa do ziemi. Dla innych cwaniak, który żerował na cudzym. Dla jednych i drugich to historia o bezsilności państwa.
Wbrew oczekiwaniom środowiska medycznego sąd w Gorzowie Wielkopolskim utrzymał areszt dla Andrija K., 27-letniego rezydenta miejscowego szpitala. „Ta sprawa to tragedia zmarłego i jego bliskich, ale także młodego lekarza i całej polskiej medycyny” – komentuje prof. Radosław Owczuk.
Gorzowie, w rozmowie z „Polityką” po raz pierwszy potwierdził zarówno fakt aresztowania lekarza, jak i postawienia mu zarzutu zabójstwa z art. 148 par. 1: „Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo karze dożywotniego pozbawienia
Rząd PiS kupował od handlarza bronią respiratory, a wojewoda lubuski maseczki od przedsiębiorcy rolnego. Historia tego drugiego to opowieść o tym, jak się rodzą polityczne układy i korupcja.
27-letni Andrii K. został aresztowany pod zarzutem zabójstwa pacjenta. „Kompetentny, pracowity, koleżeński” – współpracownicy nie mogą się go nachwalić. Prócz Łukasza Z., który zgłosił sprawę do prokuratury.
rokiem, gdy Rosjanie bombardowali jego miasto, wraz z dwojgiem lekarzy z gorzowskiego szpitala pomagał uchodźcom w punkcie PCK na granicy. Teraz za rzekome zabójstwo (art. 148, par. 1 kodeksu karnego) pacjenta grozi mu co najmniej dziesięć lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
W Akademii im. Jakuba z Paradyża wybuchł pożar. Ogień jeszcze płonął, gdy jeden kandydat nagrywał filmik z apelem do premiera, jakby nie był już prezydentem miasta, a drugi wydawał oficjalne komunikaty, jakby prezydentem już był.
Po katastrofie ekologicznej na Odrze rząd PiS przeznaczył 250 mln zł na monitoring rzek i jezior. System wciąż nie działa. Projekt tonie, zaplątany w sieć tajemniczych pośredników i spółek.
Krakowskie Castel Gandolfo – tak niektórzy duchowni nazywają nową siedzibę dla metropolity Marka Jędraszewskiego. Ma mieć do dyspozycji 200 m kw. powierzchni mieszkalnej, wielki ogród i własną służbę.
Największa w Unii Europejskiej liczba samochodów na głowę statystycznego Polaka to nie przejaw bogactwa, lecz ubóstwa – komunikacyjnego.
względem Polska jest unijnym liderem: na 1 tys. mieszkańców przypada u nas 687 aut (statystycznie samochód posiada więc prawie każda osoba dorosła). Po kilka samochodów w rodzinie mają nie tylko bogaci, ale też ci, którzy nie mają w swojej okolicy autobusów i pociągów. Technicznie to prawda, ale
Jeśli tradycyjnej chrześcijańskiej rodziny broni rozwiedziony polityk żyjący z partnerką w nieformalnym związku, tylko jedno jest pewne: ani chybi idą wybory.
Liczą kroki, kilometry i kalorie. Wielu użytkowników dzieli życie na przed i po apce.
Rząd Mateusza Morawieckiego wbrew prawu wykroił 1,35 ha ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego, żeby przekazać je zakonowi oblatów. Rząd Donalda Tuska zapowiada cofnięcie zmian – zgodnie z postulatami ekspertów, przyrodników i społeczników.
historycznego, kulturowego, narodowego, przyrodniczego”. Tak brzmi uzasadnienie umowy z 30 maja 2023 r., ale tło jest oczywiste: dzięki temu udało się wyeliminować z gry Rodzimy Kościół Polski, który po zmianach legislacyjnych próbował przejąć wydzielone działki (za 1 proc. wartości, jak Kościół katolicki