Rozmowa z Danielem Friedem, weteranem amerykańskiej dyplomacji i byłym ambasadorem w Warszawie, o tym, dlaczego Donaldowi Trumpowi znów się udało. I jak rozmawiać z przyszłym prezydentem USA.
TOMASZ ZALEWSKI: – Pierwsza reakcja? DANIEL FRIED: – Jako amerykański obywatel popierałem Kamalę Harris i byłem zawiedziony, że przegrała. Myślałem, że wypadnie lepiej. Zaskoczyło mnie, jak szybko i zdecydowanie wygrał Donald Trump. Dlaczego wygrał? Wysokie koszty utrzymania, inflacja
Donald Trump znów działa na przekór opinii przeważającej części elit w ramach szerszej kampanii wywracania wszystkiego do góry nogami. Społeczne koszty mogą być ogromne.
dokładnie testowane. „Większość pomysłów R.F. Kennedy’ego zostało zdyskredytowanych, a jego trwająca ponad 20 lat kampania podważania zaufania do szczepionek może wyrządzić wiele szkód”, powiedział w telewizji MSNBC dr Ashish Jha, koordynator walki z covidem w administracji Joe Bidena
Najnowsze nominacje prezydenta elekta potwierdzają najczarniejsze przewidywania co do jego planów. Trump chyba naprawdę zamierza mścić się na swoich przeciwnikach i zacieśnić przyjacielskie więzi z Putinem.
zacieśnić przyjacielskie więzi z Putinem. Cała nadzieja teraz w Senacie, gdzie nawet wśród Republikanów jest jeszcze trochę rozsądnych i uczciwych polityków, którzy wydają się kierować interesem kraju i przyzwoitością bardziej niż wiernością dla Trumpa. Miłośniczka satrapów na czele wywiadu
Miliarderzy mogą doradzać prezydentowi elektowi radykalne odchudzenie rządu, ale wątpliwe, by Trump odważył się na realizację ich najdalej idących pomysłów. Może jednak wykorzystać okazję, by pozbyć się politycznych przeciwników, np. w FBI i Departamencie Sprawiedliwości.
Trumpa wpłacił 75 mln dol., występował razem z nim na wiecach i zapowiedział, że po jego zwycięstwie pomoże mu zmniejszyć wydatki rządowe o 2 bln dol. – czyli o ok. 1/3 federalnego budżetu. Jako szef X sam drastycznie zredukował personel tej firmy, zwalniając tysiące pracowników. Nie
W niespotykanym od dawna tempie prezydent elekt rozdaje posady w swoim rządzie. Od wyborów upłynął zaledwie tydzień, a Donald Trump obsadził już kilka kluczowych stanowisk.
Michael Waltz. Czekamy teraz na oficjalne potwierdzenie ich wyboru. Można by do tego dodać Elise Stefanik, kongresmenkę z Nowego Jorku, formalnie nominowaną na ambasadorkę USA w ONZ. Ekipa Trumpa. Mogło być gorzej? Mogło być gorzej – komentują te nominacje politycy i eksperci w Waszyngtonie
Donald Trump wygrał niespodziewanie wysoko. Znów będzie rządził nieprzewidywalnie, ale skuteczniej niż w pierwszej kadencji.
koniunkturalne. W czasie kampanii niejednokrotnie sugerował, że Żydzi rządzą w Waszyngtonie, wpisując się zgrabnie w popularne na amerykańskiej prawicy teorie. Polityczna miłość do Netanjahu również nie wydaje się do końca szczera – Trump pamięta mu, że jako jeden z pierwszych w 2020 r
Jest niemal pewne, że po objęciu urzędu Donald Trump wstrzyma dostawy broni i sprzętu dla Ukrainy, zmuszając w ten sposób Zełenskiego do rozmów z Putinem. Plan, sprowadzający się do umowy o Ukrainie bez Ukrainy, w Waszyngtonie nie napotka na silniejszą opozycję.
W rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem Donald Trump omawiał kwestię Ukrainy i radził mu, żeby „nie eskalował” wojny w tym kraju – podał w niedzielę „Washington Post”, a za nim inne amerykańskie media. Rozmowa miała miejsce w czwartek, dwa dni po wyborach do
Cała historia nieudanego ścigania Trumpa, w tym oczywistych przestępstw, pokazuje niemoc amerykańskiego aparatu sprawiedliwości wobec potężnego polityka. A przede wszystkim jest dowodem żenującej nieudolności administracji Bidena.
cywilnych. Najważniejszą sprawę prowadził przeciw niemu prokurator specjalny Jack Smith. Postawił mu zarzuty działań zmierzających do zablokowania pokojowego transferu władzy, kiedy jako ówczesny prezydent naciskał na sfałszowanie wyników. Kulminacją tych starań, podejmowanych razem z gronem najbliższych
Szefową kancelarii prezydenckiej została Susie Wiles, pierwsza w historii USA kobieta w tej roli. Co jeszcze wiadomo? Dziś łatwiej przewidywać, kto nie dostanie kierowniczych posad w ekipie Donalda Trumpa.
Donald Trump obsadził pierwsze z kluczowych stanowisk w swojej kierowniczej ekipie w Białym Domu. Szefową jego kancelarii została Susie Wiles, pierwsza w historii USA kobieta w tej roli. Oczekuje się, że w najbliższych dniach prezydent elekt dokona innych ważnych nominacji, które wskażą kierunek
Donald Trump ponownie zostanie prezydentem USA, wygrał we wszystkich stanach swingujących. Republikanie przejmą poza tym większość w Senacie. Co zadecydowało o takim wyniku wyborów?
Przesądziła o tym seria porażek demokratycznej kandydatki w decydujących o zwycięstwie stanach swingujących. Ok. godz. 1 czasu USA zwycięstwo Trumpa w większości z nich zostało przypieczętowane. W pozostałych głosy jeszcze liczono, ale jego przewaga była tak wyraźna, że tylko cud mógł mu odebrać
To bodaj najważniejsze od paru pokoleń wybory. Kto zamieszka w Białym Domu po 20 stycznia 2025 r., kiedy kończy się kadencja Joe Bidena?
Jeżeli Donald Trump lub Kamala Harris zwycięży z dużą przewagą, zdobywając zdecydowanie więcej głosów elektorskich, wiadomo z grubsza, co nas czeka w najbliższych miesiącach. Kolejne etapy transferu władzy prezydenckiej są wtedy zwykle formalnością. To znaczy – tak bywało dotychczas. Wybory w
Dobiega końca kampania przed wyborami w USA, powszechnie uważanymi za najważniejsze dla Ameryki od kilku dekad i przyciągającymi uwagę całego świata. Jak oboje kandydaci na ostatniej prostej walczą o głosy?
Grover Cleveland). Wiceprezydentka Kamala Harris, córka imigrantów z Jamajki i Indii, jest pierwszą w historii ubiegającą się o najwyższy urząd z ramienia głównej partii kobietą nieeuropejskiego pochodzenia (pierwszą kobietą była Hillary Clinton). Kto wygrywa w stanach swingujących Sondaże w ostatnich
Gdyby Demokratom udało się zdobyć większość w Izbie Reprezentantów, mimo ewentualnej wygranej Trumpa w wyborach do Białego Domu mogliby skutecznie blokować jego poczynania, przynajmniej w polityce krajowej. Są w tej sprawie umiarkowanie optymistyczni.
zwyciężczyni będą mieli od początku sytuację trudniejszą, ponieważ co najmniej jedna z dwóch izb Kongresu znajdzie się pod kontrolą partii opozycyjnej. Obecnie większość w Izbie Reprezentantów – 220 do 212 – posiada Partia Republikańska (GOP). W Senacie przeważają Demokraci, mając tam 51
Większość mężczyzn popiera Donalda Trumpa, a większość kobiet Kamalę Harris. Jeśli uda jej się zmobilizować kobiety w większym stopniu niż byłemu prezydentowi mężczyzn, ma spore szanse na wygraną.
Harris kładzie z kolei nacisk na apele do kobiet, aby koniecznie głosowały. Według sondaży Harris prowadzi wśród nich różnicą 14–15 pkt proc. nad Trumpem, natomiast były prezydent ma nad nią prawie 20-procentową przewagę wśród mężczyzn. Rozziew między obu płciami jest jeszcze wyraźniejszy w
Szefowie wielkich korporacji nie zabierają głosu na temat ekonomicznych pomysłów Trumpa. Są wśród nich tacy, którzy go krytykowali, a teraz wolą milczeć. Niektórzy okazują poparcie w przekonaniu, że to on wygra.
milczeć. Niektórzy okazują mu poparcie w przekonaniu, że wygra zbliżające się wybory. Radykalne podwyższenie taryf celnych na import towarów z Chin, o których Trump mówi za każdym razem, gdy tylko porusza tematy gospodarcze, doprowadzą – ostrzegają eksperci – do podwyżki cen i zwiększenia
Biały Dom sprostował wpadkę Bidena, ale słowa poszły w świat i będą z pewnością powtarzane w tysiącach ogłoszeń rozpowszechnianych przez sztab Trumpa. Pogrzebią być może szanse Harris na zwycięstwo.
W ostatnich dniach przed wyborami Kamala Harris stara się przeciągnąć na swoją stronę niezdecydowanych Amerykanów z politycznego centrum. Temu służyło jej przemówienie we wtorek wieczorem na Mallu w Waszyngtonie, wygłoszone do ponad 70 tys. słuchaczy i transmitowane przez kilka stacji. Starania
Wiec w słynnej hali Madison Square Garden na Manhattanie obfitował w wulgarne wypowiedzi i szczególnie brutalne ataki. Donald Trump, pytany o rasistowski dowcip, odpowiedział tylko, że go „nie słyszał”. To oczywiste kłamstwo.
Donald Trump nie przeprasza za obraźliwą wypowiedź na wiecu w Nowym Jorku – jeden z mówców nazwał Portoryko „pływającą wyspą śmieci na środku oceanu”. „Dowcip” – jak to określa jego autor – na tydzień przed wyborami wywołał oburzenie kilkumilionowej
Słynny biznesmen od dawna był zafascynowany Rosją, a zwłaszcza jej dokonaniami w podboju kosmosu. Jego konszachty z Kremlem niepokoją administrację USA, bo mogą zagrażać bezpieczeństwu kraju. I wpłynąć na wyniki wyborów.
Elon Musk nie szczędzi starań, by pomóc Donaldowi Trumpowi wygrać wybory. Miliarder, najbogatszy człowiek na świecie i szef technologicznego imperium, skrycie wspiera wysiłki byłego prezydenta, by zmobilizować własnych sympatyków do głosowania. I zacieśnia kontakty z Putinem, sprzyjając jego planom
Na dwa tygodnie przed amerykańskimi wyborami Kamala Harris złapała zadyszkę. Nikt już nie zwraca uwagi na to, co mówi i robi Donald Trump, podczas gdy demokratka wciąż jest pod lupą.
W dziwaczny spektakl przemieniło się spotkanie Donalda Trumpa z wyborcami w miasteczku Oaks w Pensylwanii. Podczas przerwy spowodowanej zasłabnięciem jednego z widzów były prezydent zaproponował, żeby zakończyć sesję pytań i odpowiedzi. „Posłuchajmy lepiej muzyki” – powiedział i
Wywiad dla Fox News, oprócz prezentacji Harris jako nieustraszonej wojowniczki śmiało wkraczającej do jaskini lwa, miał być próbą przekonania niezdecydowanych wyborców niezależnych, a nawet niechętnych Trumpowi i wahających się jeszcze Republikanów.
Wydarzeniem dnia w USA w środę był wywiad Kamali Harris dla Fox News, pierwszy jej występ w najważniejszym medialnym bastionie prawicy, stacji popierającej Donalda Trumpa. Samą zgodą na poddanie się temu testowi zaliczyła plus, wytrącając Republikanom jeden z ich głównych argumentów w kampanii
Autorytarne ciągoty byłego prezydenta są od niedzieli głównym tematem w mediach sympatyzujących z Demokratami. Na razie jednak nie wydaje się to specjalnie szkodzić Trumpowi w kampanii o Biały Dom, a najnowsze sondaże wskazują, że poparcie dla Harris wyraźnie osłabło.
Najgroźniejsi dla Ameryki są „wrogowie wewnętrzni”, uważa Donald Trump i proponuje, żeby rozprawić się z nimi przy pomocy wojska. Na trzy tygodnie przed wyborami kandydujący ponownie do Białego Domu były prezydent używa coraz bardziej radykalnej retoryki. Stronnicy republikańskiego
Legendarny amerykański dziennikarz Bob Woodward, demaskator afery Watergate, znów odsłania kulisy Białego Domu.
W książce „War” (Wojna) opisuje zmagania Joe Bidena z kryzysami w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Potwierdza, że prezydent USA poważnie obawiał się użycia przez Rosję broni nuklearnej w Ukrainie, bo pod koniec 2022 r. jego wywiad szacował możliwość takiego scenariusza na 50 proc
Polonia jest podzielona jak całe amerykańskie społeczeństwo. Starsi, konserwatywni katolicy, ciążą ku Donaldowi Trumpowi. Młodzi, wykształceni i liberalni, wolą Kamalę Harris. O głosy polskich Amerykanów opłaca się zawalczyć.
Tony Pol, emerytowany komendant straży pożarnej w Erie w stanie Pensylwania, przez 15 lat kierował polskim klubem, jednym z prawie tuzina w tym mieście. W wyborach będzie głosował na Kamalę Harris. Z wielu powodów, ale głównie dlatego, że obiecała dalszą pomoc dla Ukrainy. Tony urodził się w USA
Notowania dla Kamali Harris ostatnio przestały rosnąć. Stąd zdwojone wysiłki sztabu, aby zebrać maksimum funduszy niezbędnych do przekonywania niezdecydowanych i mobilizacji tradycyjnych wyborców.
i Walz potrzebują więcej Kamala Harris zebrała wraz z Walzem ok. 1 mld dol. na kampanię o Biały Dom i urząd wiceprezydenta. Żaden z prezydenckich kandydatów w USA nie zebrał dotąd tak wielkiej kwoty w tak krótkim czasie – w ciągu zaledwie trzech miesięcy, tzn. od kiedy Kamala zastąpiła Joe
Donald Trump siedem razy dzwonił do Putina po zakończeniu swojej kadencji, a więc jako prywatny obywatel. A za czasów urzędowania w Białym Domu przysłał mu urządzenia do testów na covid. Rosyjskiemu przywódcy zależało, aby Amerykanie myśleli o Trumpie jak najlepiej.
Najnowsza książka Boba Woodwarda pt. „War”, która za tydzień ma się ukazać w USA, przynosi nowe rewelacje na temat serdecznych więzi łączących Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Już po zakończeniu prezydenckiej kadencji w 2021 r. Trump kilkakrotnie rozmawiał telefonicznie z
Historia pokazuje, że huragany i inne klęski żywiołowe na około miesiąc przed wyborami osłabiają zwykle frekwencję. Najbardziej radykalni przedstawiciele ruchu MAGA puścili w obieg spiskowe teorie „wyjaśniające”, dlaczego w ostatnich latach kataklizmy mają coraz większą siłę.
Polska była w szoku po niedawnej powodzi stulecia, ale w USA kataklizmy na podobną skalę zdarzają się co roku z regularnością zegara – od sierpnia do października południowe i wschodnie stany nawiedzają huragany. Na przełomie września i października huragan Helene spustoszył Florydę, Georgię
Media, których unika, postrzegają ją jako osobę chłodną. Historycy i zwykli Amerykanie oceniają ją jako najmniej lubianą i popularną pierwszą damę w dziejach.
wiele miesięcy odmawiała zamieszkania z nim w Białym Domu, na widoku kamer odtrącała jego rękę podczas wspólnych podróży, a na wiecach w tegorocznej kampanii prezydenckiej prawie nigdy nie pojawia się u jego boku. Media, których unika, postrzegają ją jako osobę chłodną. Historycy i zwykli
Wojna na Bliskim Wschodzie zmienia nieco arytmetykę wyborczą i wpływa na ogólny klimat – na niekorzyść Kamali Harris. Donald Trump swoim zwyczajem uprawia demagogię. I niestety nie ma znaczenia, że jego argumentacja jest co najmniej kontrowersyjna, jeśli nie po prostu śmieszna.
bardziej niż administracja Joe Bidena skłonny jest poprzeć ryzykowne plany premiera, aby ostatecznie rozprawić się z wrogami Izraela w regionie. Bezsilność Waszyngtonu Od początku ofensywy IDF w Gazie, wywołanej wtargnięciem bojówek Hamasu do południowego Izraela 7 października 2023 r. i zamordowaniem
Fakt, że Walz, mimo swych słabości, nie zanotował w debacie żadnej poważnej wpadki, a w paru momentach replikował celnie, można uznać za sukces. Vance jednak z powodzeniem agitował za powrotem Trumpa do Białego Domu. Nawet lepiej niż sam były prezydent.
w mediach wizerunkowi niesympatycznego, radykalnego konserwatysty i akcentować populistyczne wątki w programie, jaki z Donaldem Trumpem przedstawiają w kampanii. Inaczej jednak niż Trump, który nie szczędzi obraźliwych epitetów Walzowi (w przeddzień debaty nazwał go „debilem”) oraz
Ukraiński prezydent musiał spotkać się z ewentualnym zwycięzcą wyborów w USA. A Donald Trump – pokazać, że bardzo zależy mu na pokoju, a los Ukrainy nie jest mu wcale obojętny.
Wołodymyr Zełenski spotkał się w piątek w Nowym Jorku z Donaldem Trumpem na zakończenie swej wizyty w USA. Rozmowa prezydenta Ukrainy z kandydatem Republikanów do Białego Domu trwała około godziny i według cytowanych przez „Politico” przedstawicieli ukraińskiej delegacji „poszła
Ekipa Bidena zapewniła Zełenskiemu dalszą pomoc, ale nie wiadomo, czy po wyborach Harris przejmie od niego rolę przywódcy Ameryki. Pomoc dla Ukrainy nie jest celem łączącym obie partie decydujące o polityce zagranicznej USA.
, wspominając, że Rosjanie „pobili Napoleona i pobili Hitlera”. W końcu jednak powiedział dziennikarzom, że spotka się z Zełenskim w piątek w Trump Tower w Nowym Jorku. Zełenski nie wyjedzie z Waszyngtonu z poczuciem sukcesu. Ekipa Bidena zapewniła mu dalszą pomoc, ale nie wiadomo, czy po
Napaść na Ukrainę Sikorski nazwał „hańbą Rosji, która nigdy nie zostanie zapomniana ani wybaczona”. Pokazał też zdjęcie sowieckich i hitlerowskich żołnierzy bratających się po inwazji ZSRR na Polskę 17 września 1939 r.
Radosław Sikorski ostro skontrował kłamstwa ambasadora Rosji w ONZ podczas debaty w Radzie Bezpieczeństwa tej organizacji, poświęconej wojnie Rosji z Ukrainą. Debata, z udziałem ministrów spraw zagranicznych członków Rady i kilkunastu innych krajów, odbyła się we wtorek po południu (czasu USA) z
Po debacie Harris i Trump wyruszyli w teren, do kluczowych stanów swingujących. Ten wyścig jest bardziej wyrównany, niż zdawało się to optymistom z obozu Kamali w czasie karnawału po zastąpieniu przez nią Bidena w roli kandydatki Demokratów.
na deskach. Pewne jest więc tylko, że 1 października odbędzie się debata Walza z jego republikańskim odpowiednikiem J.D. Vance’em. Autorem sławetnego ataku na „bezdzietne kociary”, czyli bezcennego podarunku dla kampanii Demokratów.
Można przewidywać, że w pozostałych ośmiu tygodniach kampanii przed wyborami strzały na Florydzie staną się potężną propagandową bronią Republikanów, którzy wrócą do kreowania Trumpa na politycznego męczennika i bohatera.
. Pierwsze doniesienia o incydencie mówiły tylko o „strzałach” na polu golfowym, gdzie przebywał Trump, i zapewnieniach FBI, że „(były) prezydent jest bezpieczny”. Jak poinformowały potem władze, kiedy jeden z towarzyszących mu ochroniarzy Secret Service zauważył wystającą z
Według J.D. Vance’a Trumpowi „bardzo szybko” uda się nakłonić Zełenskiego i Putina do zawarcia umowy, wszak „boją się go w Rosji i martwią się w Europie, bo wiedzą, że on naprawdę ma zamiar zrobić to, co mówi, że zrobi”.
Starmerem w Waszyngtonie. Putin oświadczył, że jeśli rakiety dalekiego zasięgu dotrą do Ukrainy i będą odpalane na cele w głębi Rosji, będzie to oznaczać „wojnę Rosji z NATO”.
Twarda polemika Harris kontrastowała z bezradnością Bidena. Argumentowała logicznie i spokojnie, reagując na impertynencję Trumpa z ironicznym uśmiechem, najbardziej brutalne ataki kwitując udawanym oburzeniem i ostro atakując w odwecie.
, zaczął mówić o zagrożeniach, jakie imigranci stwarzają dla kraju. I ku ich zdumieniu oświadczył, że w miasteczku Springfield w stanie Illinois imigranci z Haiti porywają psy i koty – i je zjadają. Trump powtórzył tu plotkę rozpowszechnioną wczoraj w sieci przez jego kandydata na wiceprezydenta
W przeszłości o zwycięstwie w debacie przesądzał nawet taki detal jak spojrzenie na zegarek. Przebieg tego starcia może zdecydować o tym, kto wygra wybory. Najnowsze sondaże wskazują, że dziś Ameryka jest równo podzielona i nie sposób wskazać faworyta.
odbywają się zwykle dwie debaty. 27 czerwca doszło do takiej konfrontacji między Trumpem a Joe Bidenem, po której wycofał się on z walki o reelekcję i poparł Harris jako swoją sukcesorkę. 1 października odbędzie się jedyna debata między kandydatami na wiceprezydenta: demokratycznym gubernatorem
Historyk Allan Lichtman, nazywany Nostradamusem, trafnie przewidział wyniki niemal wszystkich wyborów prezydenckich w USA w ostatnich 40 latach. Pomylił się tylko raz.
Amerykański historyk Allan Lichtman, który trafnie przewidział wynik niemal wszystkich wyborów prezydenckich w USA w ostatnich 40 latach, ogłosił swoją prognozę wyborczą w tym roku: wygra Kamala Harris. Lichtman jest profesorem American University w Waszyngtonie. Przewiduje zwycięstwo kandydatki
Rozmowa w CNN chwilami bardziej przypominała celebrację prezydenckiej kandydatury Harris rodem z konwencji Demokratów niż wywiad przedstawiający plan. Prawdziwym sprawdzianem będzie dopiero debata z Trumpem.
Kamala Harris udzieliła w czwartek wieczorem pierwszego wywiadu od chwili przejęcia od Joe Bidena roli kandydatki do Białego Domu. W rozmowie z CNN potwierdziła, że zmieniła stanowisko w sprawach, w których prezentowała kiedyś opinie zgodne z programem lewicy Partii Demokratycznej i odrzucane przez
Udana konwencja Demokratów kończy czas euforii wokół kandydatury Kamali Harris. Teraz będzie już tylko trudniej.
, kontrastujące z klimatem zjazdu Republikanów obfitującego w ponure diagnozy o kraju w ruinie. Celuje w tym Trump, który ułatwia Demokratom zadanie, bo zamiast skupiać się na wytykaniu porażek ekipy Bidena i Harris, obsesyjnie wraca do wytaczanych mu procesów. Wylewa kubeł pomyj na przeciwniczkę i
Powszechnie panuje przekonanie, że Donald Trump, choć to zasugerował, nie wycofa się z debaty 10 września. Rejterada przed kobietą byłaby dla niego zbyt kompromitująca.
Warunki telewizyjnego starcia Kamali Harris z Donaldem Trumpem stały się tematem zażartego sporu między sztabami. Debata, której organizatorem i gospodarzem jest stacja ABC, ma się odbyć 10 września w Filadelfii. Trump zasugerował nawet, że może się z niej wycofać, bo telewizja ta nie jest jego
Niezależny kandydat Robert F. Kennedy Jr wycofał się z wyścigu o Biały Dom i ogłosił w Phoenix w stanie Arizona, że popiera Trumpa. To może zaszkodzić Kamali Harris, jeśli wynik wyborów, co wydaje się prawdopodobne, będzie bliski remisu.
Demokratycznej, z którą był przez całe życie związany, a potem zarejestrował się jako kandydat niezależny. Rozgłos zyskał głównie przez swoją kampanię przeciwko szczepionkom na koronawirusa – został nieformalnym liderem ruchu antyszczepionkowego. Rozpowszechnia także rozmaite teorie spiskowe
Tym, co najbardziej odróżniało konwencję w Chicago od przedwyborczego zjazdu Republikanów, był nastrój pogody ducha i radości. Demokraci mówili o Ameryce z nadzieją i optymizmem, kontrastującym z czarnym obrazem kraju i katastroficznymi proroctwami Trumpa i jego stronników.
telewizji. Konwencja odbywała się w nastroju euforii po symbolicznym przejęciu przez 59-letnią Kamalę Harris pałeczki od 81-letniego Bidena, który pod koniec lipca zrezygnował z walki o reelekcję. Konwencję śledziło na ekranach znacznie więcej osób niż zjazd Republikanów w Milwaukee miesiąc temu. Uwagi
Polityka w USA zawsze była zajęciem kosztownym, a w obecnych wyborach prezydenckich znów padnie rekord wydatków. Finansową rywalizację obu obozów porównuje się do wyścigu zbrojeń – jeśli przeciwnik powiększa swój arsenał, trzeba mu co najmniej dorównać.
zastępczyni, z którą tworzy tandem. Od początku kampanii duet Biden-Harris zebrał ponad miliard (większość zdążono już wydać). Nigdy jeszcze w historii Stanów Zjednoczonych nie zgromadzono na kampanię prezydencką tak wielkiej kwoty tak wcześnie, trzy miesiące przed wyborami. W ostatnich wyborach federalnych
Barack Obama nie ograniczał się do pochwał Kamali Harris, jak większość mówców na konwencji. Zarysował szerszą wizję Ameryki, która może przezwyciężyć polityczną polaryzację.
Kamali Harris. Przypomniał, że kandydatka do Białego Domu też próbuje rozbić szklany sufit: jest pierwszą czarnoskórą kobietą ubiegającą się o urząd z ramienia głównej partii. Atakował jej oponenta Donalda Trumpa, którego prezydentura, jak powiedział, obfitowała w „bełkot, wrzask i chaos
Czterodniowy zjazd Demokratów w Chicago ma umocnić pozycję wiceprezydentki w oczach Amerykanów. Kamala Harris płynie na wznoszącej fali głównie dzięki trwającej wciąż euforii Demokratów po wycofaniu się Bidena. Sondaże wskazują, że gdyby wybory odbyły się dziś, wygrałaby z Trumpem przynajmniej w głosach bezpośrednich różnicą 2–4 pkt proc.
Bidena z walki o reelekcję. Nie dawano mu szans po katastrofalnej debacie z Donaldem Trumpem pod koniec czerwca. Już następnego dnia po poparciu Kamali jako jego następczyni Demokraci zorganizowali serię wirtualnych głosowań w kolejnych stanach, które zapewniły jej liczbę delegatów wystarczającą do
Jeszcze tydzień temu 70 proc. Amerykanów nic o nim nie wiedziało. Co takiego ma w sobie Tim Walz, wiceprezydencki kandydat Demokratów?
, nasuwało skojarzenia raczej ze sklepikarzem niż z polityczną gwiazdą. Większe szanse, jak się zdawało, mieli tacy politycy jak popularny gubernator Pensylwanii Josh Shapiro czy senator i były astronauta Mark Kelly. Kandydaci do Białego Domu wybierają często na swego wiceprezydenta kogoś, kto uzupełnia
Kamala Harris ma może nawet 5 pkt proc. przewagi nad Trumpem, a jej kandydat na wiceprezydenta Tim Walz wyborcom się podoba. Nie oznacza to jednak, że o zwycięstwo będzie łatwo. Rywale atakują bez pardonu.
Kampania Kamali Harris o Biały Dom nabrała wigoru po wyborze gubernatora Minnesoty Tima Walza na przyszłego wiceprezydenta w jej ewentualnym gabinecie. Jej notowania rosną. Według jednego z sondaży, gdyby wybory odbyły się dziś, pokonałaby Donalda Trumpa różnicą 5 pkt proc. Odsetek pozytywnych ocen
Tim Walz ma życiorys, który uwierzytelnia jego image „zwykłego Amerykanina” i brata łaty, a jego wybór nie pogłębia konfliktów w Partii Demokratycznej. Czy to jednak wystarczy, by wygrać wyścig do Białego Domu?
kandydatów. Za faworytów uchodzili bardziej znani politycy, jak senator z Arizony Mark Kelly czy gubernator Pensylwanii Josh Shapiro. 60-letni Walz, zanim został gubernatorem Minnesoty, był przez 12 lat kongresmenem z konserwatywnego okręgu w tym stanie, gdzie poprzednio wygrywali Republikanie
Zabójstwa przywódcy Hezbollahu w Bejrucie i politycznego przywódcy Hamasu w Teheranie zwiększyły ryzyko eskalacji konfliktu bliskowschodniego – oceniają obserwatorzy w USA. Administracja Joe Bidena stara się temu zapobiec na drodze dyplomacji, ale popartej demonstracją siły.
się od Bidena. Podczas wizyty w Waszyngtonie premiera Netanjahu Harris spotkała się z nim i oświadczyła potem, że Ameryka popiera Izrael w wojnie z Hamasem, ale „ważne jest także, jak Izrael prowadzi tę wojnę” i podkreśliła ogrom cywilnych ofiar izraelskiej ofensywy. Czytaj też: Dlaczego Ameryka tak bezgranicznie kocha Izrael