W Polsce sukcesywnie pojawiają się nowe przekłady jego utworów. Stał się pisarzem owianym legendą, bo nie można go odczytać.
Wychodzimy z tej książki z przekonaniem, że autor trzyma różne języki w garści, i pójdziemy tam, dokąd nas zaprowadzi – i na imprezę, i do warzywniaka.
Jeśli do tej pory żyję, to zasługa mojej walki z chorobą. Kiedyś chciałam popełnić samobójstwo, odratowano mnie i jestem za to wdzięczna – mówi Magda Umer, świętująca jubileusz 75-lecia i 55 lat na scenie.
JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Dużo ma pani teraz koncertów w związku z jubileuszem. Lubi pani występować? MAGDA UMER: – Nie. Ale jak już zaśpiewam i się uda, to przeżywam nawet coś w rodzaju radości. Żeby wyjść do ludzi, muszę mieć w sobie siłę. Każdy teraz chce ze mną rozmawiać o depresji
Krystyna Miłobędzka z jednej strony onieśmiela starannym doborem słów, z drugiej ośmiela – zostawia dla czytelnika puste miejsca. Czytając, wchodzi się w przestrzeń, którą otwierają słowa.
Historia na tyle wciągająca, że nie chce się jej odkładać.
Biblioteka Narodowa opublikowała swoje coroczne, ale na razie cząstkowe badania czytelnictwa. Zaskoczeń nie ma.
Marcin Wicha, Marek Bieńczyk i Stanisław Łubieński w nowych książkach zabierają nas na wędrówkę po Warszawie, odnajdują peryferie pośrodku miasta i piękno miejsc niepozornych.
Przy okazji sprawy „Chłopek” konflikt wokół finansów pisarzy wrócił w jeszcze gorętszej odsłonie. Literaci okładają się z wydawcami. Tymczasem pewni zysku dystrybutorzy śpią spokojnie, a branża energię przeznacza na walkę zamiast na zmiany systemowe.
się w 1 lub 2 tys. egzemplarzy, a 3 tys. to już bardzo dobry wynik. – Wydaliśmy rok temu polski debiut, sprzedało się 480 sztuk – mówi Michał Michalski, współtwórca Wydawnictwa ArtRage. – Nie zwróciła się jeszcze zaliczka. Podniesienie stawek nie zmieni niczego w sytuacji 99 proc
Kameralna powieść południowokoreańskiej noblistki rozgrywa się między dwiema postaciami: kobietą, która przestała mówić, i nauczycielem greki, który traci wzrok. Dzieli je przestrzeń samotności i pustki.
między nimi, okazuje się, że można się zbliżyć do drugiego cierpienia. Napisać słowa dotykiem na dłoni. Czytelnik może mieć wrażenie pozostawania za szybą (innej wrażliwości), ale o to właśnie chodzi – o bliskość w oddaleniu. Han Kang, Lekcje greki, przeł. Justyna Najbar-Miller, W.A.B., Warszawa 2025, s. 232
Lubię w przyrodzie to, że jest wszędzie, nawet na jałowym dachu budynku „Polityki” – mówi Stanisław Łubieński, autor książki „Drugie życie Czarnego Kota”.
Powieść, która w 2024 r. otrzymała Nagrodę Bookera, konsternuje. W odbiorze tej książki przeważa zachwyt nad pięknymi zdaniami, a tymczasem nie jest trudno tu dostrzec warstwę ideologiczną.
Czy żółty lakier do paznokci to dobry wybór na wiosnę? Czy Jul Łyskawa zaśpiewał coś słuchaczom podkastu „Polityka o książkach”? Proszę sprawdzić.
W „Polityce o książkach” Justyna Sobolewska rozmawia z Julem Łyskawą, laureatem Paszportu POLITYKI w kategorii Książka za powieść „Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców”, o życiu po Paszporcie i o historiach z warszawskiej Ochoty. Gdzie całował się w podstawówce i
Są takie powieści, których nie chce się kończyć, i do nich należy „Żądło” Murraya, jedna z najlepszych wydanych u nas ostatnio irlandzkich książek.
Przeinaczano go i zmyślano. Dziś są w Polsce ulice Stanisława Witkacego, bo ktoś nie sprawdził, jak się nazywał. Taka postać to obiekt manipulacji, a nawet fałszerstw – mówi Przemysław Pawlak, autor biografii Stanisława Ignacego Witkiewicza.
JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Witkacego opisywano naukowo i plotkarsko, ale nie było ostatnio takiej pełnej biografii, czy ta postać obezwładnia? PRZEMYSŁAW PAWLAK: – Nie chciałem pisać tej książki. Wydawało mi się, że są inne osoby bardziej do tego predestynowane. Musiałem znaleźć jakiś klucz
Nowa Trupa Trupa wywołuje zamieszanie za oceanem, Christopher Lee wciąż straszy, a Paweł Szamburski gra Wichę.
Kobieta rezygnuje z siebie, a dramat mężczyzny jest w centrum. Wszystko to znamy z oper mydlanych.
Początkowo deklarowałem, że nie będę pisał prozy o wojnie w Ukrainie – mówi Szczepan Twardoch. Ale powieść zaczęła pisać się sama.
W podkaście „Polityka o książkach” Justyna Sobolewska rozmawia ze Szczepanem Twardochem o jego nowej książce „Null” (wyd. Marginesy). – Początkowo deklarowałem, że nie będę pisał prozy o wojnie w Ukrainie – mówi autor. Ale powieść zaczęła pisać się sama
Instytut Książki opublikował „Raport o stanie polskiego rynku książki”. Burzliwa dyskusja na konferencji prasowej odzwierciedla temperaturę sporów wokół tego tematu. Czy uda się stworzyć wspólny front środowiska?
? Na rynku dzieje się coś dziwnego Uzdrowić rynek książki Raport proponuje kompleksowe, pięciostopniowe rozwiązanie, bo sama ustawa o jednolitej cenie książki nie pomoże w tej sytuacji. Potrzebne są: 1. Ustawa o ochronie rynku książki, w tym: a. jednolita cena okładkowa. Jest to najpopularniejszy typ
„Null” Szczepana Twardocha, udana powieść rozgrywająca się na froncie ukraińskim, jest bardziej oszczędna niż jego dotychczasowe książki. Puentę do niej właśnie dopisuje życie.
Autor przypomina, że w sprzyjających warunkach ludzie zgadzają się na zło, podtrzymują terror, podlizują się dyktatorowi.
Powinien powstać przekład angielski, bo nie znam takiej korespondencji dwu pisarek, pisanych w takiej intensywności, szczerości – mówi Sylwia Chwedorczuk.
Te wiersze są zaczepne, skłaniają, żeby podjąć grę. Warto wracać po kilka razy, nawet jeśli „wiersz puści cię z torbami”.
Grochów to dzielnica Warszawy, ale może i pewien stan istnienia lub zaburzenia tożsamości, jak to opisuje Marek Bieńczyk w książce, która bywa esejem i fikcją jednocześnie.
Najmniej znany najwybitniejszy film w dziejach kina, twórcy albumu epoki i komediowa opowieść o dwu Polskach.
Czy już mówicie do kota, psa albo do siebie? Wzruszają was stare piosenki? Czy to już wiek środka? W pierwszym odcinku nowego podkastu „Polityki” Justyna Sobolewska rozmawia z Katarzyną Sobczuk, filozofką, artystką i autorką eseju „Mała empiria”.
W podkaście „Polityka o książkach” Justyna Sobolewska rozmawia z Katarzyną Sobczuk, filozofką i artystką, autorką głośnej książki „Mała empiria” (wyd. Dowody). Czy już mówicie do kota, psa albo do siebie? Czy wzruszają was stare piosenki? Czy to już wiek środka? Autorka w
Dostajemy dzieło, które jest jednocześnie reportażem i esejem.
W moim związku ciche dni są tylko w dwóch momentach życiowych: gdy kłócimy się o literaturę lub gdy Legia przegrywa albo remisuje – mówi Jul Łyskawa, laureat Paszportu POLITYKI w kategorii książka za powieść „Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców”.
JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Pierwszą odmowę wydawniczą dostał pan jako dziewiętnastolatek? JUL ŁYSKAWA: – Tak. Poradzili mi wtedy w wydawnictwie, żebym napisał kryminał, bo będzie na to moda. Dla nastolatka był to cios w serce. Straszna to była książka zresztą. Te wcześniejsze rzeczy ocierały
24 stycznia zmarł Marcin Wicha, pisarz i grafik, felietonista „Polityki”. Miał 52 lata.
Ponad ćwierć wieku wierzyłam, że już za chwilę jako osoby LGBTQ będziemy mieć w Polsce równe prawa. A tu nic – mówi pisarka.
JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Takiej intymnej książki o wspólnym życiu kobiet jeszcze w Polsce nie było.RENATA LIS: – Dowiedziałam się o notatniku Marii Dulębianki, który zaczęła pisać, kiedy umierała Konopnicka. Zielony, podłużny notes, przechowują go dzisiaj we Lwowie w Bibliotece Narodowej
Książka Eriki Jong „Strach przed lataniem” dała głos kobiecej seksualności. Pół wieku później Miranda July w powieści „Na czworakach” rozbija kolejne tabu – wokół menopauzy.
ćwiczył swoją Justynę, Bataille podglądał Madame Edwardę, Nabokov unieśmiertelnił nieletnią Lolitę, a Portnoy u Rotha, jak pamięta kilka pokoleń czytelników, przeżywał męki niezaspokojonej żądzy. Próbował różnych rekwizytów, a to jabłka, a to świeżej wątróbki: „Chodź tu, duży chłopcze, chodź do
Marcin Wicha uczulał na słowa i na to, żeby nie nadużywać wielkich liter i patosu. Nie możemy teraz napisać, że był wielkim pisarzem, a przecież był. Powinniśmy znaleźć inne słowo. On by potrafił.
Sobczuk nazywa to, co znamy, ale czego sobie zwykle nie uświadamiamy.
Ten mały i pomijany utwór okazuje się bardzo pojemny.
Powieść niezwykle gęsta, trudno wejść w ten świat, ale kiedy damy się prowadzić narracji, okazuje się wciągający i bujny.
Jedna z najlepszych książek ubiegłego roku ukazała się pod sam jego koniec.
pisanie jest kluczowe – kiedy przygląda się swojemu życiu i nieświadomości. Ta opowieść okazuje się drogą do domu, do tej wewnętrznej przestrzeni, którą mamy w sobie. Poprzez życie bohaterki patrzymy też dalej, bo „wszyscy jesteśmy przypisem do czegoś większego”. Agneta Pleijel, Ślimaki i śnieg, przeł. Justyna Czechowska, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2024, s. 328
Książka tajemniczego autora ukrywającego się pod pseudonimem Jakub Jarno przeszła bez echa – do czasu, kiedy Onet wyśledził, że może nim być Remigiusz Mróz.
Jednym z patronów 2025 r. jest Stefan Żeromski, którego stulecie śmierci przypada w listopadzie. Jego ostrzeżenia i zadania dla Polski są ciągle aktualne.
Po 100 tys. sprzedanych egzemplarzy przestałam sprawdzać, jak to rośnie. Teraz wiadomo, że sprzedało się 500 tys. papierowych książek. Wszyscy byli zaskoczeni rozwojem sytuacji – mówi Joanna Kuciel-Frydryszak, autorka „Chłopek” i biografii Antoniego Słonimskiego, patrona roku 2025.
JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Wszyscy zadają pani pewnie to samo pytanie: czy będzie druga część „Chłopek”? JOANNA KUCIEL-FRYDRYSZAK: – Druga część raczej nie, ale będzie coś w rodzaju kontynuacji, a w przyszłości pewnie poszerzone wydanie, uzupełnione o kolejne relacje. Myślałam
W najnowszym odcinku podkastu „Kultura na weekend” podsumowujemy rok w literaturze. Krytycy – Paulina Małochleb i Wojciech Szot – w rozmowie z Justyną Sobolewską na temat największych zachwytów i rozczarowań 2024 r.
Książka kucharska ze świata „Gry o tron”, kryminalna historia Watykanu, może wywiad z pierwszą damą? Polecamy książki, które sprawdzą się jako gwiazdkowy prezent – niezależnie od adresata.
Autorskie podsumowanie 2024 r.
pytaniem o to, z czego właściwie składa się nasze życie. McCormack nazywa nasze codzienne rytuały „słonecznym szkieletem”, który widać najlepiej z perspektywy utraty. 7. Miklós Bánffy, Policzone, Trylogia siedmiogrodzka, t. 1, przeł. Irena Makarewicz, Wydawnictwo Officyna. Odkryte na
Autorskie podsumowanie 2024 r. w polskiej literaturze.
powieściowy nominowany do Paszportu POLITYKI. Precyzyjna, wielowątkowa mozaika, która nie przypomina niczego, co znamy z polskiej literatury. Możemy ją czytać jako powieść o sztuce i jej działaniu, ale też o granicach człowieczeństwa. A najważniejszy jest humor, którego ostatnio u nas brakuje. 1. Piotr
Bardzo udany serial Netflixa na podstawie „Stu lat samotności” Gabriela Garcíi Márqueza przypomina o boomie na literaturę iberoamerykańską. Dotarł do Polski najpóźniej, ale trwał najdłużej i wpłynął na rodzimą literaturę.
Żeby żyć w Polsce z pisania, pisarz i pisarka muszą być jak gwiazdy rocka. Zaistnieć, ruszyć w trasę, ściągać tłumy. Nie zaszkodzi stypendium. Albo etat.
. Najważniejsze, że ankieta i wnioski z niej płynące mogą posłużyć przy negocjowaniu umów z wydawnictwami. Rozstrzał dotyczy też honorariów za udział w spotkaniach autorskich, niezbędnych, jeśli chce się przetrwać i nie przepaść w czytelniczej świadomości. Średnia stawka wynosi 1–2 tys. zł, wielkie
Każda historia to rodzaj podróży, która uruchamia zapomniane pokłady wspomnień.
Mała musi dawać sobie radę sama, musi szybko stać się dorosła.
W „Kulturze na weekend” rozmawiamy o sytuacji na rynku książki widzianej z perspektywy małych wydawców. Gośćmi Justyny Sobolewskiej są Ewa Wieleżyńska, właścicielka i redaktorka naczelna Wydawnictwa Filtry, i Krzysztof Cieślik, redaktor naczelny Wydawnictwa ArtRage.
Dostajemy znakomity obraz małej historii rodzinnej zanurzonej w wielkiej historii, a na pierwszym planie, inaczej niż w wielu takich powieściach, jest kobieta.
Ta książka tworzy kolekcję, jest melancholijnym, dojmującym wyliczeniem, które nie ma końca.
13 listopada mija sto lat od przyznania Nagrody Nobla Reymontowi za powieść „Chłopi”. Sam życiorys pisarza zasługuje na przygodowy serial.