We wtorek na biurko Jarosława Kaczyńskiego trafią duże badania ilościowe na temat kandydata PiS na prezydenta. W czwartek ma zebrać się Prezydium Komitetu Politycznego i na podstawie tych właśnie badań ostatecznie zdecydować, kogo partia wystawi w wyborach.
Marcin Mastalerek, zwany wiceprezydentem, jest także scenarzystą i producentem filmowym. Te filmy nie zarobiły pieniędzy w kinach, ale u państwowych sponsorów. Teraz Masta pisze dla siebie kolejny scenariusz biznesowy i polityczny.
Marcin Mastalerek miał zorganizować spotkanie Dudy z Trumpem albo przynajmniej ustalić jego termin. Nic z tego nie wyszło. Teraz przekonuje, że wszystko poszło zgodnie z planem. Osoby z otoczenia Kancelarii Prezydenta są innego zdania.
Najsłynniejsze małżeństwo poselskie nie złamało prawa, pobierając z Sejmu podwójny dodatek na mieszkanie w Warszawie, ale ściągnęło na siebie ostrą krytykę. Chociaż inni parlamentarzyści też kombinują i nie widzą potrzeby samoograniczenia.
Jak idzie zbiórka pieniędzy na PiS, czy wystarczy na kampanię prezydencką i potrzeby partii? Wpłacają wyborcy i politycy ugrupowania, ale w rejestrze darczyńców nie ma prezesa Kaczyńskiego.
, Anna Krupka, Radosław Fogiel, Elżbieta Witek, a z europosłów dokładnie tyle, ile zażądał Kaczyński, przelała Marlena Maląg. 3 września w rozmowie z „Super Expressem” Daniel Obajtek, obecnie europoseł PiS, zadeklarował: „W tym roku wpłaciłem na PiS już 100 tys. zł, to było w połowie
Sieć Łukasiewicz. Po pięciu latach mamy już trzeciego prezesa, a zmiany na tym stanowisku odbywają się w rytm przetasowań politycznych na stanowiskach ministerialnych. Trudno zatem o ciągłość pracy instytutów, współpracę, a w końcu – o jakąkolwiek skuteczność.
Śmiszka, który przeprowadził się do Parlamentu Europejskiego. Wtedy też wystąpił o bezpłatny urlop w PORT od 1 sierpnia 2024 do 1 grudnia 2027 r., a więc do końca kadencji obecnego rządu. I pojechał na wakacje do Słowenii, służbowym autem, płacąc na stacji benzynowej służbową kartą. Wybuchła burza
Kariera Ryszarda Czarneckiego była typowa dla mechanizmów rządzących PiS. Koniec tej kariery również.
oświadczenia majątkowego wynika, że Czarnecki ma cztery nieruchomości, w tym jedno 120-metrowe mieszkanie w Belgii, i ponad 1 mln zł oszczędności. Nie ma żadnych kredytów, a za dwa lata będzie dostawać euroemeryturę (24 tys. zł). To nie koniec kłopotów Czarneckiego. W połowie sierpnia prokuratura
Od kilkunastu tygodni śląski wydział Prokuratury Krajowej prowadzi wielowątkowe śledztwo, a o skali handlu dyplomami mówi jeden z najnowszych zarzutów, jakie usłyszał zatrzymany ponad miesiąc temu rektor Collegium Humanum Paweł Cz.
Przypominamy tekst Anny Dąbrowskiej, który ukazał się w „Polityce” w maju tego roku. Waldemar Kraska, lekarz, wiceminister zdrowia w rządzie PiS i senator tej partii od prawie dwudziestu lat, przyznaje, że uzyskał dyplom MBA na Collegium Humanum. Mówi, że zapłacił za studia z
Z audytów w spółkach z udziałem Skarbu Państwa wynika, że jednym z najbardziej intratnych zajęć było doradzanie zarządom. Często bez zakresu obowiązków, za to z szerokim zakresem finansowych przywilejów.
PKW zdecydowała o odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS, co oznacza obcięcie sporej części subwencji i dotacji. I może zwiastować odrzucenie sprawozdania partii za poprzedni rok i utratę całej subwencji. Ale może być też tak, że pieniądze dla PiS zostaną wypłacone do ostatniej złotówki.
mln zł, które PiS miał wydać nielegalnie na kampanię. Kwota ta przekracza 1 proc. przychodów komitetu (w przypadku kampanii PiS to dokładnie 387 812 zł) i dlatego sprawozdanie zostało odrzucone. Czytaj też: PiS-ie, oddaj nasze miliony! Zmuszona, bo zmuszona, PKW pokazała, że może coś zdziałać Do
Była premier Beata Szydło uznała, że przyszedł czas, aby odegrać się za wszystkie upokorzenia i za to, co spotkało jej syna, byłego księdza. Nowogrodzka nie bardzo wie, co z nią zrobić.
potoczyłoby się inaczej, gdyby nie para od piaru PiS – Anna Plakwicz i Piotr Matczuk (zwani kelnerami) – pod których wpływem długo pozostawała Szydło. W 2015 r. wszyscy z Szydło, ówczesną szefową kampanii PiS, w tym Marcin Mastalerek i kelnerzy, ostro harowali na zwycięstwo. Zależało im, by
Decyzja PKW w sprawie sprawozdania finansowego PiS będzie miała duże znaczenie. Odpowie na pytanie, czy partia Kaczyńskiego znalazła sposób na bezkarne „dofinansowanie” kampanii wyborczej, czy jednak nie.
. Sprawozdanie będzie odrzucone, jeśli kwota pieniędzy przyjętych lub wydatkowanych albo wartość przyjętych korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym przekroczy 1 proc. przychodów komitetu. Taką zmianę wprowadził Sejm na początku 2023 r. W przypadku kampanii PiS to dokładnie 387 tys. 812 zł
Nowy prezes Polskiej Fundacji Narodowej zastał w gabinecie obrazek pozostawiony przez poprzedników. Kolaż z pomnikiem Lecha Kaczyńskiego zestawionym ze zdjęciem prezesa PiS, u dołu napis „Warto być Polakiem”. To dobry symbol tego, co się działo w PFN – oto rządząca partia powołała fundację, która realizowała ideologiczne cele swojego przywódcy.
sprawozdania PFN wynika, że w 2022 r. zarząd zainkasował 1 mln 186 tys. zł wynagrodzenia. Wszyscy trzej jego członkowie mieli do dyspozycji SUV-y w leasingu, których nowy zarząd nie potrzebuje i planuje oddać je do zasobów rządowych. Bartłomiej Sienkiewicz po tym, jak Gliński zabrał mu możliwość odwołania
Z Ziobrą zjadł beczkę soli, w resorcie nadzorował aferalny Fundusz Sprawiedliwości, jest numerariuszem kościelnej organizacji Opus Dei. Czy Marcin Romanowski trafi do aresztu?
Nawet w partii Jarosława Kaczyńskiego co niektórzy nadziwić się nie mogą, że w zarządzie PZU pozostali ludzie kojarzeni z PiS. O kogo chodzi i dlaczego zagrzali miejsce na dłużej u największego ubezpieczyciela w kraju? W dodatku pobierają duże wynagrodzenie.
Według naszych informatorów, choć Grażyna Ignaczak-Bandych miała kłopoty ze zdrowiem, to nie ono jest powodem dymisji. W tle toczył się ostry konflikt z Marcinem Mastalerkiem, szefem gabinetu prezydenta. Swoją rolę odegrały też sytuacje z jej udziałem w Pałacu. Chodzi o to, jak traktowała ministrów, dyrektorów, sekretarki czy personel techniczny.
emerytury (1 maja skończyła 61 lat) w Pałacu Prezydenckim i zostanie ambasadorką we Francji. Raczej nie miała na to szans, nawet gdyby PiS znów rządził. Jak mówią, Paryż to za wysokie progi nawet dla „drugiej damy”. Na emeryturze będzie mogła odpocząć w pompowanym ogrodowym jacuzzi. To
Dariusz Matecki, poseł Suwerennej Polski ze Szczecina, zamieszany w sprawę Funduszu Sprawiedliwości, nawet na tle polskiej prawicy to postać specyficzna. Agresywna retoryka, skrajnie uproszczony obraz świata i brak hamulców to jego znaki rozpoznawcze.
Prokuratura Krajowa postawiła właśnie zarzuty kolejnym osobom w ramach śledztwa w sprawie Collegium Humanum. O przekupstwo i płatną protekcję oskarżony został Waldemar U., pełnomocnik ministra Dariusza Wieczorka do spraw jakości kształcenia. Właśnie został odwołany.
Nie ustają pogłoski o tym, że kandydatką w wyborach prezydenckich może być Dorota Gawryluk. A dziennikarka Polsatu nie dementuje ich zbyt przekonująco. Kim jest ta domniemana pretendentka do Pałacu?
ostatnich dniach prezesury Andrzeja Dybczyńskiego, nominata PiS w Centrum, Berm wybrano do renowacji stoiska i obsługi wydarzeń przez kolejne dwa lata za ponad 1 mln zł. Postępowanie to zostało unieważnione po przyjściu prezesa wybranego przez aktualny rząd. Na początku 2020 r. Centrum zawarło też umowę na
Sieć Badawcza Łukasiewicz miała być pomostem między polską nauką a gospodarką. Ma ogromny budżet, ale przez pięć lat istnienia nie dorobiła się strategii działania. Są za to wysokie pensje i przedziwne aneksy do umów o pracę, podpisywane przed wyborami. A wszystkim zarządzał m.in. były szef aferalnego NCBiR oraz człowiek od „willi plus”.
Instytutu Technologii Eksploatacji w Radomiu Tomaszem Dąbrowskim, który znalazł się na tym stanowisku głównie dzięki poparciu radomskiego barona PiS Marka Suskiego. Dąbrowski został odwołany w połowie kwietnia za działanie niezgodne z prawem, zasadami gospodarności lub celowości. Chodziło o nadzwyczajne
Studenci zarzucają prof. Andrzejowi Kidybie wypowiedzi o charakterze „urągającym godności ludzkiej, seksistowskim i dyskryminującym”. Do kwietnia był doradcą zarządu PZU. Próbował zastraszać nowe władze spółki, by uniknąć rozwiązania z nim bardzo lukratywnej umowy.
„Wypowiedzi, które prof. Kidyba skierował pod adresem studentów, były bulwersujące i naruszyły godność zarówno ich samych, jak i pracowników” – twierdzi prof. Anna Przyborowska-Klimczak, dziekan wydziału prawa UMCS. Prof. Andrzej Kidyba to znany ekspert z Uniwersytetu Marii Curie
Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek za rządów PiS dostał z państwowych banków pieniądze na zrobienie filmu, który sobie wymyślił. Kwota znaczna, recenzje druzgocące.
Nawet te osoby z otoczenia Dudy, które dobrze życzą szefowi gabinetu prezydenta, nie kryją poirytowania. Rozumieją, że Marcin Mastalerek chce budować swoją polityczną pozycję, ale opowieści o tym, że siedział z Trumpem przy jednym stole i to on zorganizował spotkanie w Trump Tower, są nie do zniesienia.
W Pekao wciąż zarabia żona najbardziej znanego ochroniarza Jacka Sasina, ale i radni PiS. Niektórzy nawet 44 tys. zł miesięcznie, nie licząc aut służbowych i zagranicznych wyjazdów. Pracownicy mają już dość działaczy PiS i czekają na nowy zarząd.
Senat UW wyraził stanowczy sprzeciw wobec działań medialnych, których celem jest ingerencja w demokratyczny proces wyborczy na uniwersytecie. Uchwała została podjęta dzień po naszej publikacji, w której opisaliśmy karierę rektora Nowaka w PZU. Nieoficjalnie wiadomo, że został dziś zwolniony.
W lutym odwołano Beatę Kozłowską-Chyłę z funkcji prezeski PZU, a jej doradca ds. ekonomicznych prof. Alojzy Nowak, rektor UW, jeszcze do środy pozostawał na stanowisku.
następujących dodatkowych zajęć zarobkowych: 1) sporządzanie recenzji, opinii, opracowań eksperckich; 2) pełnienie funkcji doradcy ekonomicznego Prezesa PZU SA; 3) członkostwo w Radzie Nadzorczej Jastrzębskiej Spółki Węglowej, w Radzie Nadzorczej banku Millennium, w Radzie Nadzorczej NORGE, Radzie
Czy Mateusz Morawiecki z Marcinem Mastalerkiem pod patronatem Andrzeja Dudy planują założyć własną centroprawicową partię?
Choć Zbigniew Ziobro wykorzystywał władzę nad prokuraturą, zabezpieczając interesy także polityków PiS, dziś on i jego ekipa mają radzić sobie sami. Tak samo jak Adam Bielan i jego ludzie, którzy w ramach podziału łupów wyprowadzali pieniądze z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. PiS nie będzie za nich umierał.
Wielu z nich wciąż zajmuje dobrze płatne stanowiska i znów startuje w wyborach. Pytanie, czy w najbliższym czasie trafią raz jeszcze do władz państwowych spółek i instytucji, a jeśli tak, to czy na pewno ze względu na kompetencje.
Szumowskim, w listopadzie 2023 został europosłem za Zbigniewa Kuźmiuka. Stefan Traczyk – 1 334 000 zł. Od maja 2021 r. członek zarządu Enea Nowa Energia. Roczny dochód to ok. 500 000 zł. Wcześniej Traczyk był nadleśniczym w Nadleśnictwie Jabłonna (201 000 zł rocznego dochodu). Anna Wolszczak
We wszystkich sejmikach wojewódzkich PiS ma 221 radnych, aż 124 z nich dostało w kończącej się właśnie kadencji posady w spółkach Skarbu Państwa, agencjach rolnych i instytucjach zależnych od rządu. Liczni wciąż trwają na tych stanowiskach i znów startuje w wyborach. Dla wielu przepustką do rad nadzorczych państwowych spółek był dyplom MBA z głośnego Collegium Humanum.
. zarobił 423 tys. zł. Do pensji dorabia wciąż jeszcze, dzięki dyplomowi MBA z CH, w radzie nadzorczej spółki należącej do PZU Zdrowie: 53 tys. zł rocznie. Łącznie dzięki rekomendacji PiS od 2018 do końca 2022 r. radny Kowalski zarobił 1 mln 590 tys. zł, a jeśli dodać zarobki z 2023 r., wyjdą ponad 2 mln
„Polityka” dotarła do wykazu 63 uczelni, na których kandydaci do rad nadzorczych zdobywali MBA. Najwięcej dyplomów przynosili z Collegium Humanum i z jeszcze jednej uczelni rektora Pawła C.
Sutryk wytłumaczył, jak wyglądał i na jakim poziomie był jego egzamin z CH. Kto jeszcze z dyplomem Collegium Humanum Przypomnijmy, że dyplom MBA na CH odebrała też słynna macherka od kampanii wyborczych PiS Anna Plakwicz, od niedawna zatrudniona w NBP (była dyrektorka w PKO BP, zasiada w radzie
Najpierw wygrali przetarg na promocję rządu Mateusza Morawieckiego, a w ostatniej kampanii parlamentarnej wystawili PiS faktury na ponad milion złotych. Pod koniec roku ludźmi związanymi z tą spółką zainteresowało się CBA.
premiera Morawieckiego Jednak już z samego rachunku bankowego można wyczytać wiele finansowych powiązań, które warto ujawnić. Z naszych wyliczeń wynika, że 1 mln 50 tys. zł partia zapłaciła spółce Joker z Warszawy – wystawiła 16 faktur w wysokości od 4,7 tys. do 488 tys. zł. Spółka nie ma
Dyplomy MBA, które były uzyskane w ramach działalności przestępczej na Collegium Humanum, prawdopodobnie będą unieważniane. „Polityka” jako pierwsza w 2020 r. pisała o CH i działalności jej rektora i założyciela Pawła C.
Trzy postaci wybijają się teraz na prawym skrzydle Zjednoczonej Prawicy: europoseł Dominik Tarczyński, były minister edukacji Przemysław Czarnek oraz starający się o powrót do polityki były prezes TVP Jacek Kurski. Co u nich słychać i jak budują swoją pozycję, gdy PiS stracił władzę, a Jarosław Kaczyński szuka nowej strategii?
Ryszard Czarnecki może stracić immunitet i odpowiedzieć za to, że oszukał Parlament Europejski na ponad 203 tys. euro. Po zmianach w prokuraturze nie może już czuć się bezkarny. Śledztwo przyspieszyło, a on znów spieszy się do Brukseli.
Jaki będzie los trzech działających właśnie komisji śledczych, trudno przesądzać, ale zarówno koalicja, jak i politycy prawicy wiążą z nimi spore nadzieje.
Natalia Grządziel od dawna jest związana z PiS. Kilka lat temu pracowała dla Beaty Szydło, w kampanii 2015 jeździła z nią Szydłobusem, dbała o stroje i broszki. W pierwszej kampanii Andrzeja Dudy była widywana w Dudabusie. Zasłynęła też tym, że kiedy prezes Jarosław Kaczyński miał wystąpić przed kamerami, to ona robiła mu makijaż.
Narodowej. Tak dorabiała miesięcznie nawet kilkanaście tysięcy złotych do pensji w KPRM. We wtorek 30 stycznia walne zgromadzenie Enei odwołało ją z rady nadzorczej, zaraz będzie odwoływana z kolejnych. Ale już w czwartek 1 lutego znalazła posadę w NBP za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie
Małgorzata Sadurska znalazła się w pierwszej dziesiątce listy milionerów dobrej zmiany. „Zarabia miliony i jeszcze wyciąga co miesiąc pieniądze na służbowe mieszkanie” – oburzają się nasi informatorzy z PZU.
Choć po wyborach PiS stracił władzę, on wciąż dzięki partyjnemu poparciu robi karierę w państwowych instytucjach. Od lipca pod skrzydłami Adama Glapińskiego w NBP.
jego zarobkach w TVP: w 2021 r. – 957 tys. zł, w 2022 r. – 1 mln 142 tys. zł, w 2023 r. – 972 tys. zł. O tym, że niedawno Gajewski zrobił maturę, pisaliśmy w POLITYCE pod koniec 2019 r. Według naszych informatorów zdał ją, ale dopiero w 2019 r., eksternistycznie, trzy lata po tym
W przekonaniu Jarosława Kaczyńskiego Sejm „po prostu w tej chwili nie istnieje”. Rzeczywistość jednak temu przeczy. Parlament tętni życiem, buzują emocje, zmieniają się obyczaje, zwłaszcza te dobre. Zaczęło się nawet mówić, że posłowie PiS robią na Wiejskiej „wioskę”.
Formalnie kadencja Glapińskiego kończy się w 2028 r. i do tego czasu może przyjmować na pokład tych, którzy się partii przysłużyli i jeszcze się na coś przydadzą. Wielu z nich nie musi długo szukać nowej pracy. Bliska współpracowniczka Marka Kuchcińskiego jednego dnia wyleciała z Enei, a dwa dni później już pracowała w NBP.
walne zgromadzenie Enei odwołało ją z rady nadzorczej, zaraz będzie odwoływana z kolejnych. Ale już w czwartek 1 lutego znalazła posadę w NBP za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. Znają się z KPRM i PKO BP Pod koniec stycznia w NBP pojawił się Dawid Dziama. Trafił do departamentu komunikacji na
Nie zapisał się do żadnej sejmowej komisji. Otworzył jedno biuro poselskie w Rzeszowie, w którym nie bywa. Ziobro pobiera uposażenie poselskie (12 826 zł brutto) i nieopodatkowaną dietę (4 tys. zł).
posiedzeniu Sejmu lub za niewzięcie w danym dniu udziału w więcej niż 1/5 głosowań. Aby nie uszczuplić poselskich budżetów, sekretariat marszałka wysyła posłom informacje o zaległych nieusprawiedliwionych nieobecnościach.
Prezes NBP Adam Glapiński bierze pod swoje skrzydła polityków i współpracowników PiS. Może ich tam przechować w ciężkich czasach za niemałe pieniądze.
wynagradzał partyjnych funkcjonariuszy na posadach w TVP. Tylko w trzech ostatnich latach Gajewski zarobił: 2021 r. – 957 tys. zł; w 2022 – 1 mln 142 tys. zł, w 2023 r. – 972 tys. zł i to głównie z tytułu odszkodowania wynikającego z zakazu pracy u konkurencji. Z telewizji odszedł
„Przystąpiliśmy do projektu telewizji Republika z pełnym przekonaniem, że możemy wziąć udział w rewolucyjnej zmianie świadomości Polaków” – ogłosił ponad dekadę temu na łamach „Gazety Polskiej” jej naczelny Tomasz Sakiewicz. Wybory 15 października pokazały, że tamta rewolucja się nie powiodła. Czas zatem na kolejną – znów na antenie TV Republika.
Marek Kuchciński zatrudnił w swoim biurze w KPRM troje dzieci swoich znajomych. Teraz szuka im nowej pracy.
Jej dawni znajomi z Wołomina opowiadają, że ministerialna teka to dla niej prestiżowy awans życia, ale i finansowa strata, nad czym podobno mocno ubolewa. Ta nominacja najlepiej dowodzi, że tymczasowy rząd Morawieckiego to farsa.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński bardzo powoli przestawia się na opozycyjne tory. To dla niego trudne wyzwanie, zwłaszcza że od wielu lat uchodził za „ośrodek dyspozycji politycznej”. Jak sobie radzi z powyborczą traumą i co sądzi o tym jego partyjne otoczenie?
O co tak naprawdę chodzi w tym konflikcie? „Pisma, które publikował Mucha, mogą pomóc opozycji postawić Glapę przed Trybunałem Stanu. Piątkowa konferencja miała przekierować uwagę na wroga, który atakuje” – opisuje strategię polityk PiS.
Skończyły się czasy, kiedy cały Sejm musiał dostosować się do trybu życia prezesa Kaczyńskiego.