Zaskoczone środowisko psychiatrów protestuje, bo resort przez cały rok dyskutował o następnym etapie programu, na lata 2016–20, i nagle pojawił się pomysł jego likwidacji.
„Czerpanie przyjemności z samego zabijania zwierząt jest chore, niemoralne i niegodne chrześcijanina” – napisał ostatnio na forum rozmawiamy.jezuici.pl jeden z ojców. Jednak chyba nigdy w historii polowania nie miały tak ostentacyjnej katolickiej otoczki jak dziś.
Kościele, obejmując je, najczęściej nie wyrzekali się stylu życia oraz obyczajów właściwych dla warstwy rycerskiej z ich nieodłącznym składnikiem – aktywnością łowiecką” – pisze dr Agnieszka Samsonowicz w swojej pracy „Łowiectwo w Polsce
Dr Anna Jakubowska-Winecka o tym, jak sobie radzić, gdy dziecko dziedziczy chorobę.
Agnieszka Sowa: – Zajmuje się pani głównie terapią rodzin, w których dzieci mają przewlekłe choroby nerek, często dziedziczone z pokolenia na pokolenie. Jak ludzie radzą sobie, gdy dowiadują się, że ich dziecko jest chore?Dr Anna Jakubowska-Winecka: – Bardzo
Minister zdrowia zwalnia ordynatora, a szefowa rządu przywraca go na stanowisko. A wydawało się, że czasy ręcznego sterowania bezpowrotnie minęły.
Polacy zwracają coraz większą uwagę na to, jak mieszkają. Zatrudniają architektów wnętrz, malują ściany, wymieniają meble. Wnętrzarstwo to dla wielu z nich prawdziwa pasja.
Agnieszka Orlińska. Pomalowanie jednej ściany na fioletowo to też najtańszy sposób na zmianę aranżacji. – Było prawdziwe szaleństwo z tymi kolorami – wspomina Monika Zielińska, która odwiedzała Polaków w ich mieszkaniach (bo IKEA od lat prowadzi badania konsumenckie i ich
Półtora, może dwa tysiące zwolenników Pawła Kukiza zjechało do Lubina, by usłyszeć, że niczego nie będzie. Ani programu, ani nawet nazwy ruchu. Pojawił się wśród nich pierwszy cień jeśli nie zwątpienia, to niepewności.
Agatka ma 10 miesięcy i prawie 5 kg wagi, ale oficjalnie wciąż nie istnieje. Bo mamą Agatki jest mężczyzna.
W drugiej klasie liceum opracowała metodę dostarczania chemii wprost do zaatakowanych przez nowotwór komórek. Rok później, razem z koleżanką, projekt bioimplantu z komórkami macierzystymi. Znajomi Asi Jurek mówią, że pewnie kiedyś dostanie Nobla.
w Instytucie Fizyki Polskiej Akademii Nauk, gdzie badali przechodzenie barwników przez liposomy. Z Warszawy wróciła z pomysłem na rzodkiewkę. – Z kolegami z klasy posiali tę rzodkiewkę w doniczkach na parapecie u nas w mieszkaniu – opowiada mama Asi Agnieszka. – Córka przygotowała
Na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu, pięć lat po odwołaniu poprzedniego rektora, znów dzieją się rzeczy dziwne.
, Alergologii i Kardiologii w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 (czyli tym drugim szpitalu Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu), członek senatu uczelni: „Jak inaczej można odbierać prowadzenie takiej działalności we własnej spółce, udzielającej świadczeń medycznych dla pacjentów szpitala
Komentarze internautów koncentrują się na „obrzydliwym dziewuszysku bez serca”, czyli na głupiutkiej drugoklasistce. Ale to rodzice powinni wiedzieć, że zwierzę nie jest rzeczą.
Zdjęcie chorego na raka męża na kilka godzin przed śmiercią, selfie ze szpitala z dziurami w brzuchu po laparoskopii, martwy noworodek upozowany w ramionach matki. Po co ludzie to uwieczniają i bez wahania publikują w sieci?
Nawet do 8 lat więzienia za zorganizowanie imprezy masowej bez zezwolenia. Tyle grozi sołtysowi ze Zbęch za wianki, okrzyknięte imprezą roku.
wątpliwości, jedna ulica we wsi, karetka nie mogła dojechać, no, ale chcieli się jeszcze zastanowić. I podjęli decyzję: gdyby coś się stało na tak tłumnej imprezie, to policja byłaby odpowiedzialna. Zgodnie z prawem coś, co gromadzi ponad 1 tys. osób w jednym miejscu i o jednym czasie, jest imprezą masową
Dr Dorota Wiśniewska-Juszczak o buncie i podległości.
Agnieszka Sowa: – Jakie my, rządzeni, prezentujemy postawy wobec władzy?Dorota Wiśniewska-Juszczak: – Dwie skrajne: buntu, oporu albo uległości czy podległości. Część osób będzie szanować autorytety i stosować się do przepisów, dlatego że ma wpojone przekonanie, iż tak trzeba, lub z
Kazania młodego księdza były sporym zaskoczeniem dla, w większości starszych, parafian.
Tak uznał Naczelny Sąd Administracyjny. I choć orzeczenie dotyczy konkretnych tabliczek na Dolnym Śląsku, to stwarza precedens. Nie wszyscy są zadowoleni.
Pakiet onkologiczny to desperacka próba ratowania polskiej onkologii za pomocą zielonej karty i przegrupowania pacjentów z dwóch do trzech kolejek. Dał nadzieję, nie dodał pieniędzy.
chorowali wcześniej, leczą się dalej u swoich lekarzy i dla nich praktycznie nic się nie zmieniło. Ci, u których chorobę stwierdzono po 1 stycznia, dostali nadzieję, że będzie lepiej. Wszyscy zgadzają się, że podstawowe założenia pakietu, czyli zniesienie limitów w leczeniu onkologicznym, skrócenie czasu
Burmistrz Mateusz Klinowski, doktor nauk prawnych, zwolennik legalizacji marihuany, lewicowy ateista, zamiast życzyć mieszkańcom papieskich Wadowic wesołych świąt upomniał ich, żeby przestali palić śmieci w piecach, sprzątali po swoich psach i przesiedli się na rowery.
Dr hab. Andrzej Cechnicki, kierownik Zakładu Psychiatrii Środowiskowej Katedry Psychiatrii CMUJ, o tym, dlaczego realia z „Lotu nad kukułczym gniazdem” wciąż u nas obowiązują.
Rozszerzona wersja wywiadu, który ukazał się w papierowym wydaniu POLITYKI Nr 6/2015 (2995)Agnieszka Sowa: – Opublikowaliśmy w POLITYCE 4 reportaż młodej dziewczyny, która opisała swoje doświadczenia z kilku szpitali psychiatrycznych. Jest wstrząsający.Dr Andrzej Cechnicki
Koń, jaki jest, podobno każdy widzi. Naukowcy mają wątpliwości.
Prof. Małgorzata Bombol o tym, do jakiej warstwy społecznej należą i kim są najbogatsi Polacy.
Agnieszka Sowa: – Czy w Polsce mamy klasę wyższą?Prof. Małgorzata Bombol: – Odpowiedź nie jest prosta z tego powodu, że do naszych realiów absolutnie nie pasują kryteria socjologii zachodniej. Mamy za sobą przerwę historyczną, praktycznie 60 lat społeczeństwa bezklasowego. I nie do
Zarabiają już bardzo dobrze. Ale narzekają. Wielu wyjeżdża z kraju. Albo zmaga się z uzależnieniami. Środowiskowo – tyleż solidarni, co skłóceni. Jak naprawdę żyje się polskim lekarzom?
ryzykowała całym dorobkiem życia. Gdyby w ciągu tych kilku dni, kiedy jej przychodnia była zamknięta, pacjenci (a ma ich około 1 tys., bo tylu jest w stanie zapewnić opiekę) poszli do ośrodka zdrowia i zadeklarowali zmianę lekarza POZ, dla niej oznaczałoby to koniec. Ale i to, przeciwko czemu
Tamten drugi leciał z wysokości ósmego piętra. Taternika Artura dzieliło od ściany kilkanaście metrów. Zdążył podbiec i wyciągnąć ręce.
Uderzenie było potężne. Lekarze przemnożyli metry przez 90 kilogramów i wyszło im, że na Artura Pierzchniaka, lat wówczas 36, waga 65 kg, spadła tona. Nieprzytomny stoczył się 100 m po twardym śniegu. Betonowym, jak mówią taternicy. Ten drugi z upadku wyszedł cało. 1. Do szpitala w Zakopanem
Trybunał Konstytucyjny uznał zakaz uboju rytualnego za niekonstytucyjny. I to niezależnie od skali i przeznaczenia.
Elektroniczne papierosy pali już w Polsce ponad milion osób. Słownik Oxford Dictionary wyraz „vape” (znaczy tyle, co „zaciąganie się dymem i wypuszczanie go z ust”) uznał tymczasem za najpopularniejsze słowo 2014 roku.
Szpitale nie mogą utylizować szczątków płodów po poronieniach. Muszą je przechowywać aż do godnego pochówku. Tylko nie mają już na to miejsca.
Warszawa to największe w Polsce targowisko nieruchomości, i to najdroższych. Na pośrednictwach i wykupywaniu roszczeń można zarobić dziesiątki milionów złotych. Kim są ludzie, którzy się tym zajmują?
telekomunikacyjnym, dziś razem z synem, synową i starszą siostrą Elżbietą Marcinkowską-Berckmuller ma kilka spółek budowlanych, m.in. Szara Invest, Senatorska Investment, Premium DS, Rock Capital Management, Rock Capital Management Amboa, Rock Capital Management Delta, Rock Capital Management Baltra, 1
Dr Iwona Koszewska, psychiatra, o tym, jak moglibyśmy zapobiegać samobójstwom przy użyciu nowoczesnych technologii.
Agnieszka Sowa: – Czy liczba samobójstw jest dziś tak duża, by bić na alarm?Dr Iwona Koszewska: – W ostatnich latach w Polsce istotnie wzrosła. Nie jesteśmy wyjątkiem, liczba samobójstw rośnie we wszystkich niemal krajach, a prognozy Światowej Organizacji
Wyglądają jak zwykłe biura. Ale nie ma tu szefa. A pracownicy przychodzą, kiedy chcą. Nazywa się to coworking.
Zachorowalność na raka trochę rośnie. Ale lęk przed rakiem rośnie lawinowo. Dotyczy już tak wielu, że psychiatrzy uznali go za osobną jednostkę chorobową.
Konrad, lat 24, od ponad ośmiu miesięcy w ciąży, od 3,5 roku oficjalnie, zgodnie z wyrokiem sądu, jest mężczyzną.
Najmłodszy w Polsce, powstały niedawno Park Narodowy Ujście Warty ledwo wyzwolił się z jednych kłopotów, a już popadł w kolejne.
Nie są starzy, samotni, zaniedbani ani trochę niespełna rozumu, a mimo to opiekują się bezdomnymi zwierzętami.
Polscy ginekolodzy swoją profesję coraz częściej porównują do zawodu sapera.
Psychiatrzy nie ukrywają, że cieszą ich takie wyznania jak Justyny Kowalczyk. Pomagają odczarować depresję. Ale nadzieje lekarzy mogą być płonne. W komentarzach do wywiadu dominował podziw, że Justyna „miała odwagę przyznać się do takiej słabości”.
Na depresję, według ostrożnych szacunków, cierpi od 1,5 do 3 mln Polaków. Ale leczy się tylko ok. 700 tys. W większości prywatnie. Bo w ramach NFZ to właściwie nie jest możliwe.
Prof. Jarosław Sławek o duszy pacjenta i bezduszności systemu opieki medycznej w Polsce.
Agnieszka Sowa: – Pańscy pacjenci to najczęściej ludzie niepełnosprawni, których kalectwo dotyka nagle i niespodziewanie.Prof. Jarosław Sławek: – Tak rzeczywiście jest, bo zajmuję się szerokim spektrum neurologii: to choroby neurodegeneracyjne, jak choroba Parkinsona (to jest moje
Decydują się wrócić do Polski, a potem znów emigrują. Wtedy już często z przekonaniem, że na zawsze.
Nie wiadomo, gdzie podziało się 800 bezdomnych psów wyłapanych przez rodzinne przedsiębiorstwo lekarzy weterynarii. Gminy zapłaciły im za to około miliona złotych.
substancją usypiającą. W rodzinny interes z gminami zaangażował się dopiero w zeszłym roku. Nie ukrywa, że robi to dla pieniędzy. Gminy płacą od 1–1,2 tys. zł od złapanego psa. Dużo, bo to nie tylko wynagrodzenie za odłowienie bezdomnego czworonoga, ale i za
Ministerstwo Zdrowia nie reagowało na sygnały, że w położnictwie źle się dzieje. Dopiero gdy doszło do tragedii, wokół porodówek zawrzało.
poród w szpitalu z opłaconą prywatną położną (koszt około 1 tys. zł). Takie rozwiązanie poleca swoim pacjentkom dr X, który dwa lata temu zrezygnował z pracy w klinice i poszedł na swoje. Nie może już zapewnić cesarki w szpitalu, co, przyznaje
Dr hab. Ewa Trzebińska o osobowości, temperamencie i charakterze.
Osobowość: centralny regulator Agnieszka Sowa: – Wszyscy mamy lepsze i gorsze chwile, wszyscy wpadamy w czarne dziury i przeżywamy dołki. Jedni lepiej jednak sobie z tym radzą, inni gorzej. Czy odpowiada za to nasza osobowość?Dr hab. Ewa Trzebińska: – Tak
O związkach gejów i lesbijek krąży sporo obiegowych uogólnień – które z nich są prawdziwe.
1. Czy to prawda, że pary homoseksualne lepiej się dogadują niż heteroseksualne? Związki homoseksualne mają problemy podobne do związków hetero, polegające głównie na kłopotach z komunikacją. I nie do końca prawdziwy jest stereotyp, że kobiecie z kobietą, a
Dr Jolanta Berezowska o tym, komu jest w stanie pomóc terapia małżeńska.
Agnieszka Sowa: – Nie chcemy być sami, ale życie z drugą osobą nie jest łatwe.Jolanta Berezowska: – Często nie potrafimy dogadać się sami ze sobą, a co dopiero z innym człowiekiem. Na związek ma wpływ to, jacy są ludzie, którzy go tworzą. Przestrzeń pomiędzy nimi
Olaf Żylicz, o tym, dlaczego Polakowi tak bardzo zależy na dobrym szefie i dlaczego tak rzadko go ma.
Agnieszka Sowa: – Polacy bardzo często narzekają na szefów, na atmosferę w pracy. Wręcz lubimy narzekać. Czy rzeczywiście mamy problem z szefami?Olaf Żylicz: – Z moich i nie tylko moich badań jasno wynika, jak poważny to problem. Dla pracownika w naszym
Odpowiada seksuolog dr Sławomir Jakima.
Rozmowa z prof. Piotrem Olesiem o dorosłości, dojrzałości i życiowej mądrości
Agnieszka Sowa: – Dorosły nie zawsze znaczy dojrzały, prawda?Piotr Oleś: – Rzeczywiście, dorosłość nie oznacza dojrzałości, a dojrzałość dorosłości. Ja dorosłość mniej traktuję w kategoriach okresu życia, czyli – jak to się stereotypowo pojmuje – od 23–25 lat do
Łukasz Ługowski, pedagog i psycholog, o tym, jak razem z własnym dzieckiem przetrwać okres dojrzewania.
Agnieszka Sowa: – Psychiatrzy i psychologowie alarmują, że przybywa nastolatków z zaburzeniami funkcjonowania – statystyki mówią o 17 proc. młodzieży szkolnej. A prawie co dziesiąty uczeń wymaga pomocy specjalisty.Łukasz Ługowski: – Pracuję właśnie z tymi dzieciakami, które mają
Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii nie przestraszyli się zapowiedzi premiera Davida Camerona o odebraniu imigrantom prawa do świadczeń na dzieci. Są pewni, że Bruksela ich obroni. Poza tym nie mają czasu na rozważania, bo pracują.
. Powody oczywiste i polityczne. – Antyeuropejskie nastroje w społeczeństwie, zapowiedź referendum w sprawie dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii i duża obawa przed napływem Rumunów i Bułgarów, dla których od 1 stycznia tego roku Anglia musiała, zgodnie z wymogami unijnymi, otworzyć
W 900 polskich galeriach handlowych przed świętami uwijają się setki tysięcy sprzedawców. 80 proc. z nich to ludzie z wyższym wykształceniem albo studenci.
cały czas. W każdym sklepie inna. – U nas było najciszej ze względu na zwierzęta – mówi Agnieszka, psycholog, 40 plus, samotnie wychowująca dwójkę dzieci. Po wypadku samochodowym przez lata zmagała się z PTSD i nie mogąc pracować w zawodzie, trafiła do
Miała być radosna, pełna nadziei i po prostu piękna. A potem zaczęła płonąć, stając się symbolem walki i podziału Polski na tolerancyjną i homofobiczną.
. Ksiądz proboszcz warszawskiej parafii Najświętszego Zbawiciela Tadeusz Sowa na temat tęczy, która stoi kilkanaście metrów od kościoła, wypowiadać się nie chce. Bezpieczna zapewne byłaby tęcza biało-czerwona, w barwach narodowych. Jeszcze pewniejsza tęcza w barwach Legii, takiej już nikt z prawicowych
Jest ich ponad 100 tys. Choć posługują się bronią, nie muszą przechodzić badań lekarskich. Według „Gazety Wyborczej” rocznie z ręki myśliwych ginie przez przepadek kilka osób. O łowieckim imperium niedawno pisała również POLITYKA.
zwierzę odstrzelone poza limitem myśliwi powinni zapłacić odszkodowanie. Za zająca 1 tys. zł, za sarnę 2 tys. zł, za jelenia 5 tys. zł, a za łosia nawet 15 tys. zł. Pieniądze nie do wyegzekwowania. Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa prowadziła przez dwa lata na zlecenie wojewody lubelskiego