Rozmowa z Dmitrijem Głuchowskim, autorem głośnego „Metra 2033” i opublikowanych właśnie opowiadań „Witajcie w Rosji”, o prawdziwym obliczu jego ojczyzny.
Marcin Zwierzchowski: – Jest takie popularne powiedzenie: „Rosja to nie kraj. To stan umysłu”.Dmitrij Głuchowski: – Właśnie skończyłem czytać „Rosyjską ideę” wielkiego filozofa Mikołaja Bierdiajewa. Głosi on, że z powodu swoich rozmiarów Rosja skazana jest na
Dave Filoni, twórca seriali „Gwiezdne wojny: Wojny klonów” i debiutujących w tym roku „Star Wars: Rebeliantów”, mówi POLITYCE o nowej produkcji, George’u Lucasie i fanach całej sagi.
Marcin Zwierzchowski: – Czy mógłbyś w kilku słowach przedstawić „Star Wars: Rebeliantów” tym, którzy o nich nie słyszeli?Dave Filoni: – „Rebelianci” to pełen akcji przygodowy serial, nawiązujący do klimatu klasycznych „Gwiezdnych wojen
Widzowie „Gry o tron” żartują, że gdyby uśmiercono postać popularnego Tyriona Lannistera, wyszliby z protestem na ulice. Opowieść George’a R.R. Martina śledzą jak żadną inną, czy to z fascynacją, czy z przerażeniem.
Zaczęło się od Golluma i „Władcy Pierścieni”. Technika łącząca grę aktorską z animacją komputerową nieodwołalnie zmieniła sztukę filmową.
kierujący zespołem grafików komputerowych David Clayton mówi, że przy motion capture przeniesienie z aktora na awatara w stosunku 1:1 jest niemożliwe. Serkis i Gollum zdają się być wyjątkami, bo zarówno w przypadku postaci Wielkiego Goblina (w tej roli Barry Humphries), jak i orka Azoga (Manu Bennett
Po 14 latach wiedźmin Geralt z Rivii wraca z emerytury. Do księgarń trafia „Sezon burz” Andrzeja Sapkowskiego – czytelnicy spekulują, skąd ten powrót, a autor się tłumaczy.
Nowa powieść Dana Browna już w Polsce. Tym razem powinno się obejść bez protestów Kościoła, bo „Inferno” to przede wszystkim hołd dla autora „Boskiej komedii”.
Stephen King po ćwierć wieku wraca do bohatera swojej najgłośniejszej książki – „Lśnienia”. „Doktor Sen” nie ustępuje wielkiej poprzedniczce. To najbardziej przerażająca powieść tego autora od lat.
Historia powrotu Supermana na wielki ekran to temat na niezły film sensacyjny.
Na ekrany polskich kin wszedł właśnie jeden z najbardziej oczekiwanych filmów roku, „Hobbit” Petera Jacksona. Nowozelandzki reżyser ponownie zaprasza nas do świata wyobraźni J.R.R. Tolkiena.
Nowy film Wachowskich, wspieranych przez Toma Tykwera, to antologia przypominająca formą ekranizację komiksu „Sin City”.
Nie ma magii, nie ma smoków, są gwałty na nieletnich, narkotyki oraz ludzka podłość i dwulicowość. J.K. Rowling, która wymyśliła Harry’ego Pottera, napisała powieść dla dorosłych.
Jest smok, są rycerze, rusałki, koboldy, utopce i skrzaty.
Pełne goryczy alternatywne życie Baczyńskiego i całego pokolenia Kolumbów.
Kojarzony z horrorem Łukasz Orbitowski mierzy się z historią alternatywną. W „Widmach” 1 sierpnia 1944 r. nie pada ani jeden strzał, nie wybucha żaden granat, a benzyna z koktajli Mołotowa nie płonie. Cud sprawił, że tego dnia broń zawiodła po obu stronach. Wkraczające do stolicy wojska
Na DVD trafiła właśnie druga część „Insygniów śmierci”. Symbolicznie zakończyła się w ten sposób 10-letnia era panowania na ekranach serii o Harrym Potterze. Kto następny?
Wojnarowski gra z odbiorcami, balansując na granicy horroru. Horroru historycznego.
Twardoch konsekwentnie rysuje obraz świata pełnego rozpaczy i cierpienia, w którym nawet jeżeli ktoś się śmieje, to przez łzy.