„Jeśli chcecie lepiej zrozumieć moją politykę zagraniczną, przeczytajcie książkę Natana Szaranskiego”, powiedział prezydent George Bush i podsunął swoim współpracownikom egzemplarz „W imię demokracji: siła wolności pokonuje tyranię i terroryzm”.
, książka Szaranskiego robi karierę. Roman Frister z Tel Awiwu Szaranski dla „Polityki” Pozbawiwszy się rządowego stanowiska Natan Szaranski korzysta z zacisza swego obszernego poarabskiego domu w jerozolimskiej dzielnicy Katamon B i zapewne, jako wytrawny szachista, planuje następne
Fanatycy religijni zrobią wszystko, aby uniemożliwić przewidzianą na czerwiec ewakuację izraelskich osiedli w Strefie Gazy. Czy uda im się zniweczyć plan utworzenia niepodległej Palestyny?
własną piersią bronić dostępu do 21 osiedli przeznaczonych do likwidacji, rozgoryczeni osadnicy przystąpią do targu o wysokość odszkodowań. Na tę chwilę czekają setki kancelarii prawniczych. Jakakolwiek by była ostateczna kwota wypłacona osadnikom, spory jej odsetek na pewno spocznie w kieszeniach obrotnych adwokatów. Roman Frister z Tel Awiwu
Trudno sobie wyobrazić, aby sekretarz generalny Jaap de Hoop Scheffer wprowadził Izrael do NATO. Ale nie ulega wątpliwości, że zbliżył NATO do Izraela. Wkrótce odbędą się wspólne manewry marynarki wojennej. A za zamkniętymi drzwiami sporo szeptano o zagrożeniu irańską bronią jądrową.
ćwiczeniach wyrzutnie wrócą do baz za oceanem. Opublikowanie komunikatu krótko po wizycie Jaapa de Hoop Scheffera można komentować jednoznacznie: zaręczyny z NATO są równie mile widziane w Brukseli i w Jerozolimie; jeśli jednak mowa o stałym partnerze – nikt nie zastąpi Waszyngtonu. Roman Frister z Tel Awiwu
Po zamordowaniu byłego premiera Libanu oskarżycielski palec świata skierował się w stronę syryjskiego prezydenta Baszara Asada. Amerykanie oskarżają go o wspieranie terroru w Iraku. Teraz Izrael obarcza Syrię odpowiedzialnością za zamach w Tel Awiwie. Czy Asad to nowy Saddam?
Damaszku nie przepuszczają żadnych głosów. Zamknięta w sobie, wiecznie podejrzliwa rządząca klika jest niezwykle odporna na penetrację obcych wywiadów. W gruncie rzeczy nikt nie wie, czy Baszar Asad gra tylko na zwłokę i na przetrwanie, czy też ma wypracowaną strategię polityczną. Roman Frister z Bliskiego Wschodu
Czy „pomarańczowa rewolucja” zawędrowała teraz do Bejrutu? Niestety, przewroty na Bliskim Wschodzie nigdy nie ociekają sokiem pomarańczowym. Zawsze są krwawe.
karta Baszara Asada w tej rozgrywce: uzgodnione ze Stanami Zjednoczonymi oraz Unią Europejską wycofanie się z Libanu w zamian za zniesienie sankcji gospodarczych nałożonych na Syrię. Roman Frister z Bejrutu
Losy następcy Arafata, Mahmuda Abbasa, ma w swych rękach premier Szaron. Dlatego Izrael zwalnia z więzień bojowników Hamasu i Dżihadu, a w Jerychu rusza kasyno Oasis – raj dla graczy z obu narodów.
zaufania, taką, która umożliwi rozmowę o konkretach. Ale wystarczy kilka zamachów bombowych w Jerozolimie lub Tel Awiwie, aby gracze dobrej woli wylecieli w powietrze wraz z misternie wznoszonym domkiem z kart. Roman Frister z Tel Awiwu
Zastrzelenie palestyńskiej dziewczynki, z tornistrem na plecach, przerwało wieloletnią zmowę milczenia. Otworzyło publiczną debatę nad morale izraelskiej armii. Chodzi zwłaszcza o osiemnastolatków w mundurach, mało doświadczonych i działających w warunkach ciągłego strachu o życie, którzy coraz częściej nie wytrzymują obciążeń.
nagminne, ale nawet te nieliczne wskazują na nowe zjawisko. Bez względu na stosunek najwyższych władz wojskowych i politycznych do zachowania żołnierzy w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu, wydaje się nie ulegać wątpliwości, że każda okupacja demoralizuje zarówno okupowanych jak i okupanta. Roman Frister z Tel Awiwu
Choć trochę podupadłe, obwarowane potężnymi murami miasto Akka ma przed sobą wielką przyszłość. Trzeba tylko kilku lat cierpliwości i kilkuset milionów dolarów, aby przywrócić mu świetność z czasów, kiedy było stolicą Królestwa Jerozolimskiego, założonego przez templariuszy, szpitalników, Krzyżaków i innych uczestników krucjat do Ziemi Świętej.
Po 15 latach intensywnej imigracji widać już, że przybyszów z Rosji Izrael zmienił nie do poznania. To nie dziwota. Ale i oni zmienili Państwo Izrael.
, Bułgarii i Polski. Jeszcze dziesięć lat temu rzecz taka byłaby nie do pomyślenia. Warunki wolnego rynku okazały się silniejsze od rabinackich zakazów. Tak więc dzięki rosyjskojęzycznej imigracji państwo Izrael szybko i skutecznie przesuwa się w bardzo licznych dziedzinach ideologii, kultury, prawa, życia codziennego – z ortodoksyjnego ciemnogrodu w światłą rzeczywistość XXI stulecia. Roman Frister
Niekwestionowany lider palestyński był panem absolutnym. Przywódcy Autonomii nie mogli zrobić nic przeciw woli schorowanego, dogorywającego człowieka. Czy dziś, czyhający na schedę po nim, mają swobodę działania?
osiedli ze Strefy Gazy. Roman Frister z Ramalli Teraz oni Najważniejsi politycy Autonomii Palestyńskiej Ahmed Korei – znany także jako Abu Ala, premier. Od utworzenia w 1996 r. Palestyńskiej Rady Ustawodawczej jest jej przewodniczącym. Był „finansistą” OWP i zarządzał funduszem
Aby dotrzeć do osady Rafiah Yam, trzeba przeciąć tereny palestyńskie. Na punkcie kontrolnym Kasif przy wjeździe do Strefy izraelscy żołnierze chcą wiedzieć, czy podróżny jest uzbrojony. Niebezpiecznie tam – mówi obojętnie jeden z nich.
zapowiedzianym – brutalnym odwetem armii. Stąd smutny wniosek: ewakuacja osiedli nie oznacza, niestety, zaprzestania rozlewu krwi. Roman Frister ze Strefy Gazy
Przez wiele miesięcy młoda Żydówka z Tel Awiwu chodziła krok w krok z uzbrojonym Zacharią Zubejdim, poszukiwanym przez władze terrorystą palestyńskim, służąc mu jako żywa tarcza ochronna przed kulami izraelskich komandosów. Co spowodowało, że stanęła po drugiej stronie barykady?
Niedawne oświadczenie Awi Dichtera, szefa Szin Betu, słynnych izraelskich służb bezpieczeństwa, stanowiło sensację. Dichter potwierdził istnienie żydowskiego fanatycznego podziemia terrorystycznego, gotowego zamordować premiera Ariela Szarona i wysadzić meczet Al-Aksa.
Izraela, nominalnego gospodarza Świątynnego Wzgórza. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić ogromu muzułmańskiego odwetu; wiem tylko, że największą stratę poniosą Izraelczycy. Radzę więc władzom izraelskim strzec tego najświętszego dla nas miejsca jak oka w głowie. Innymi słowy – beczka prochu czeka na zapałkę. Roman Frister z Jerozolimy
W palestyńskiej Strefie Gazy nikt nie panuje nad sytuacją. Szturm na twierdzę Jasera Arafata w Ramalli wydaje się kwestią czasu. Premier Izraela Szaron zaciera ręce z zadowolenia – czy nie przedwcześnie?
Iraku. Jedynie Egipt i Jordania skłonne są interweniować; nie tyle z miłości do palestyńskich braci – ile z chęci upieczenia kawałka własnej pieczeni. Roman Frister z Jerozolimy
W Strefie Gazy, dziesięć metrów od granicy z Egiptem, giną ludzie. ONZ potępił działania armii izraelskiej, ale politycy w Kairze milczą. Oni także boją się palestyńskiego fundamentalizmu i dają ciche pozwolenie na wszystko, co uszczelni tę granicę.
. Teraz nawet lewica dochodzi do przekonania, że znienawidzony przez prawicę przywódca Autonomii Palestyńskiej sam sobie kopie polityczny grób. Roman Frister z Gazy
Mordechaj Wanunu, który ujawnił informacje o izraelskich zbrojeniach atomowych, odsiedziawszy niemal osiemnaście lat więzienia, wyszedł na wolność. On zdradził sekrety, jego zdradziła kobieta.
W Autonomii Palestyńskiej trwa spór o schedę po Arafacie, choć przewodniczący wcale nie zamierza ustąpić. Tymczasem Palestyńczycy sami grzebią szanse na niepodległość.
podstawowych usług z własnej kieszeni. Zapytany o przyczyny istniejącego stanu rzeczy wyciągnął palec wskazujący w stronę portretu Arafata. „Nie ma prawdziwego lidera i nie ma żadnej centralnej władzy”, powiedział. Roman Frister z Ramalli
Po obaleniu Saddama Husajna świat arabski zmienia nastawienie do Izraela. Ze strachu przed interwencją amerykańską i gospodarczym bojkotem Europy.
, za rok albo nigdy. A czas niekoniecznie pracuje na rzecz Izraela. Były szef Mosadu Dani Jatom głośno domaga się podjęcia syryjskiej rękawicy i przystąpienia do poważnych rokowań. „Każda inna decyzja nosi w sobie zarodki politycznej katastrofy” – powiada. Roman Frister z Tel Awiwu
Średniowieczni teolodzy próbowali policzyć, ile diabłów mieści się na główce od szpilki. Nigdy nie podali ostatecznych rachunków. Dzisiejsi stratedzy i agenci wywiadów usiłują dociec, ile głowic atomowych ma Izrael.
średniego zasięgu Jerycho-1 i Jerycho-2, odstrzeliwanych zarówno z lądu jak i z łodzi podwodnych, oraz inną taktyczną broń jądrową.Władze izraelskie nigdy nie odniosły się do tej oceny. W gruncie rzeczy Izrael nigdy nie zaprzeczył, że produkował broń jądrową, ale też nigdy
Kościół katolicki w Izraelu ma swego biskupa, odprawiającego msze i głoszącego kazania po hebrajsku.
. Przejście na judaizm uważane jest w tych kręgach za jedyne właściwe rozwiązanie. Jean Baptiste Gourion uważa, że minęły czasy, gdy partie i rządy posiadały monopol na kształtowanie myśli ludzkiej, że nikomu nie należy narzucać wiary, że każdy człowiek powinien kroczyć drogą własnego sumienia. Roman Frister z Abu Gosz
Dwie właściwie prywatne osoby, Żyd i Palestyńczyk, postanowiły rozwiązać konflikt bliskowschodni. Razem podzielili każdą piędź ziemi, każda kwestia sporna znalazła rozstrzygnięcie. Ich plan nosi nazwę Porozumienia Genewskiego. I pozostaje na papierze.
pobłogosławi. Roman Frister z Tel Awiwu Papier wartościowy Pokój izraelsko-palestyński według Beylina i Rabu • Izrael i Palestyna nawiążą pełne stosunki dyplomatyczne i konsularne. • Strony uznają Palestynę i Izrael jako ojczyzny obu narodów i zobowiązują się nie ingerować w ich wewnętrzne
Oczy świata skierowane są na mur, którym Izrael chce się odgrodzić od Palestyny. Mało kto patrzy na wschód od muru, gdzie buldożery kontynuują swoją krecią robotę. W całkowitej ciszy medialnej ryczą silniki maszyn.
. Dlatego politycy w Jerozolimie śpią spokojnie. Mają nadzieję, że póki Bush jest policjantem świata, każda próba międzynarodowego potępienia izraelskiego osadnictwa na terenach okupowanych spotka się z amerykańskim wetem. Roman Frister z Zachodniego Brzegu
Samarytanie, najstarsza i najmniejsza grupa wyznaniowa na świecie, szukają swego miejsca między Palestyńczykami a Izraelem. Odrzucani zarówno przez ortodoksję żydowską jak i przez islamskich fundamentalistów od dwóch tysięcy lat nie są skłonni wyrzec się swojej wiary ani tożsamości.
projektu jak do nierealnej mrzonki. Bliski Wschód stał się areną bezlitosnej walki o wpływy, pieniądze i władzę. W takich warunkach kogo obchodzi los sześciuset Samarytan, żyjących na pograniczu dwóch zwalczających się sił i czekających na swego Mesjasza? Roman Frister z Nablusu
Mimo wysiłków Ameryki wydłuża się droga do pokoju na Bliskim Wschodzie
W Izraelu tysiące emigrantów z Polski i ich dzieci, urodzonych już w nowej ojczyźnie, starają się o polskie obywatelstwo. Niektórzy robią to ze względu na przeszłość, inni – na przyszłość.
W Palestynie islamscy radykałowie ogłosili zawieszenie broni w wojnie z Izraelem. Władze Autonomii muszą teraz rozbroić Hamas i Dżihad, bo bez tego nie ma co marzyć o trwałym pokoju.
dotrzymanie warunków zawieszenia broni. Nawet jeśli ich dotrzymają, po kilku miesiącach bez przelewu krwi, gdy stanie na wokandzie istota sporu, zarówno Palestyńczycy jak i Izraelczycy znów znajdą się w punkcie wyjścia. Déjà vu. Roman Frister z Tel Awiwu Główni gracze Radykalne ugrupowania
Palestyńczycy i Izraelczycy zaakceptowali narzuconą przez Busha pokojową „mapę drogową”, ale żadna ze stron nie wie dokładnie, ile na niej iluzji Zachodu, a ile rzeczywistości Wschodu. W tym regionie świata retoryka jest wyłącznie zasłoną dymną, „tak” najczęściej oznacza „tak, ale...”.
... giełdziarzy. Roman Frister z Jerozolimy Kalendarium niepokoju W listopadzie 1947 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych postanowiła utworzyć dwa państwa: Izrael i Palestynę. Tak zaczął się czas walk na Bliskim Wschodzie trwający (z krótkimi przerwami) do dziś. maj 1948 – Ben Gurion ogłasza
Wyjątkowe zdarzenie. We wschodniej arabskiej części Jerozolimy siadają do rozmowy Izraelczyk i Palestyńczyk. Roman Frister, wytrawny dziennikarz, pisarz o międzynarodowej reputacji, nasz korespondent na Bliskim Wschodzie, oraz Mohammed Dadżani, politolog z doktoratami amerykańskich uczelni, przez wiele lat lojalny współpracownik Jasera Arafata. Prosiliśmy Romana Fristera, żeby spisał ten trudny do wyobrażenia dialog.
wysoką cenę, że rozsądek zwycięży i podamy sobie ręce. Czy to aby nie płonna nadzieja? Nie wiem. Wiem tylko, że życie bez nadziei to śmierć – odpowiada Dadżani. Roman Frister z Jerozolimy
W obliczu ostatecznej klęski reżimu w Iraku muzułmańscy kaznodzieje na Bliskim Wschodzie pouczają wiernych, że klęska w boju nie jest hańbą; że niedopuszczalna jest tylko klęska duszy. A święta wojna trwa, dopóki trwa Państwo Izrael.
myśl powstania niepodległej Palestyny. Sondaże opinii publicznej wskazują, że wojna w Iraku znajdowała poparcie większości respondentów między innymi dlatego, że upadek Saddama Husajna przyspieszy to, co narodowa prawica chciałaby opóźnić: pokój z Palestyńczykami. Roman Frister z Jerozolimy
Następne spotkanie w Bagdadzie – uśmiechnął się Massud Barzani, lider Kurdyjskiej Partii Demokratycznej, wyciągając rękę na pożegnanie do przywódcy Turkmenów Sanana Ahmeta Agi. Chwilę wcześniej zakończyło się w Ankarze kolejne spotkanie przedstawicieli mniejszości narodowych w Iraku z tureckimi i amerykańskimi oficerami sztabowymi.
londyńską emigrację i o osadzeniu przy władzy w Bagdadzie innego „silnego człowieka”, bardziej ludzkiego, a przede wszystkim prozachodniego. W takim przypadku spora część istniejącego aparatu ucisku musiałaby pozostać nietknięta, a sytuacja narodów Iraku pozostałaby bez większych zmian. Tyle że prezydent Bush mógłby odetchnąć z ulgą.Roman Frister z Bliskiego Wschodu
Zwycięstwo będzie nasze, bo wy chcecie żyć, a my gotowi jesteśmy umrzeć – nic lepiej nie ilustruje świadomości zamachowców-samobójców. To najgroźniejsza broń XXI w. Nikt jeszcze dogłębnie jej nie zbadał i nikt nie potrafi rozbroić.
Zagrożenie wojną z Irakiem mocno przerzedziło szeregi imigrantów zarobkowych w Izraelu. Problem jednak pozostał. Populiści chcą ich wyrzucać, inni protestują: obcy wezmą pracę, której my nie chcemy. Wśród obcych dużą grupę stanowią Polacy.
? Przecież nie mają ojczyzny. Wszystkie mówią płynnie po hebrajsku, ale na ogół słabo władają językiem rodziców. Nigdy nie uczyły się historii swojego kraju, o jego kulturze mają mgliste pojęcie. Można powiedzieć, że są obywatelami świata. Można też powiedzieć, że świat ich nie chce. tekst i fotografie Roman Frister z Izraela
Josi Ginosar, były wyższy oficer izraelskich służb specjalnych, zawsze chciał zajść daleko. W końcu zaszedł: do zacisznych gabinetów szwajcarskich banków, gdzie przez wiele lat obracał setkami milionów dolarów oficjalnie stanowiących własność narodu palestyńskiego. A teraz stał się bohaterem jednej z największych afer korupcyjnych.
przeznaczone, Ozdara Lewa – jak twierdzi – ruszyło sumienie. Wtedy sypnął wspólnika. Znając Josi Ginosara, można być niemal przekonanym, że zgrabnie lawirował między paragrafami kodeksu karnego i że z prawnego punktu widzenia jest czysty jak łza. Roman Frister z Tel Awiwu Josi zWilna Josi
Ostatni cud na Ziemi Świętej miał miejsce jakieś dwa tysiące lat temu. Następny może się zdarzyć 28 stycznia, jeśli Abram Micna, nowy przewodniczący Partii Pracy, zwycięży w wyborach urzędującego premiera Ariela.
Szarona i Netanjahu łatwiej trafiają pod strzechy. W atmosferze zastraszenia i nienawiści rozsądek, niestety, idzie w odstawkę. Ale nawet jeśli Micna uratuje Partię Pracy przed druzgocącą klęską w wyborach i wylansuje ją na mocną opozycję, z którą każdy rząd będzie musiał się liczyć, będzie to osiągnięcie warte zainwestowanego wysiłku. Roman Frister z Tel Awiwu
Jerozolimski Kościół prawosławny jest zdecydowanie najbogatszą instytucją religijną Ziemi Świętej. A stojący na jego czele patriarcha, obowiązkowo Grek z pochodzenia, dysponuje większym majątkiem niż niejeden armator.
nie zostanie uznany przez rząd, będzie musiał udać się do chrystusowej stajenki bez honorowej eskorty. Jednak patriarcha nie wydaje się być przejęty tym afrontem. Nikt mu nie może odebrać patriarchalnego berła, nikt nie może mu odebrać setek milionów dolarów.Roman Frister z Jerozolimy
„Pokój i bezpieczeństwo” – to hasło wyborcze zapewniło Arielowi Szaronowi fotel premiera. W ciągu jego dwuletnich rządów 650 Izraelczyków zginęło w zamachach terrorystycznych, a polityka represjonowania Palestyńczyków ani o krok nie przybliżyła pokoju. Teraz złożył rezygnację. Czy do pokoju będzie bliżej czy dalej?
zamieszanie wywołane konfliktem z Irakiem do prowadzenia polityki faktów dokonanych. Polityka taka może doprowadzić Izrael do międzynarodowej izolacji, a w konsekwencji pogrąży kraj w jeszcze gorszym kryzysie gospodarczym. Ponadto wszystko, co dzieje się w Jerozolimie, wpływa bezpośrednio na stabilizację lub destabilizację całego Bliskiego Wschodu. Roman Frister z Tel Awiwu
Wezwany na przesłuchanie Oded Golan, 51-letni właściciel firmy inwestycyjnej w Tel Awiwie, zaprzysiężony kawaler i jeden z większych izraelskich zbieraczy archeologicznych wykopalisk, twierdził z uporem, że nie znał prawdziwej wartości małego sarkofagu, w którym pogrzebano rzekomo kości Jakuba, brata Jezusa.
Izrael jest chyba jedynym państwem na świecie, które dokonuje częściowej kontroli granicznej w odległości tysięcy kilometrów od granic kraju.
prostytutki z Egiptu do Izraela. Są to na ogół młode kobiety z krajów byłego Związku Radzieckiego. Wiedząc, że na lotnisku zostaną wykryte, sutenerzy transportują je przez zieloną (a raczej żółtą, piaszczystą) granicę. Beduin za boga nie przemyci terrorysty. Przemyt zagrażający bezpieczeństwu Izraela sprowadziłby im na głowę izraelską bezpiekę, a w konsekwencji godziłby w podstawowe źródło dochodu. Roman Frister z Tel Awiwu
Jedno z najświętszych dla chrześcijaństwa miejsc – Bazylika Grobu Świętego – od wieków wyzwala emocje, mające niewiele wspólnego z wiarą czy religią. Może na świecie panuje duch ekumenizmu, ale tu aż sześć kościołów walczy o najmniejszy skrawek ziemi.
Bratnie kraje arabskie przez lata nie chciały pomóc Palestyńczykom, bo potrzebny był ich gniew. Ale dziś ten gniew rodzi bardzo niebezpieczne owoce. Fanatyzm i terroryzm. A nic bardziej nie spędza snu z powiek okolicznym dyktatorom niż gotowi na śmierć żołnierze Allaha.
tron pragnie upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu: odciąć się w oczach Amerykanów i Europejczyków od terroryzmu i spacyfikować wewnątrzkrajową opozycję. Wara temu, kto stanie im na drodze. Nawet jeśli nazywa się Jaser Arafat. Roman Frister z Jerozolimy
Skrzyżowanie nazywa się Pat. Nazwa niemal symboliczna dla patowej sytuacji na Bliskim Wschodzie. Autobus linii 32A wyjechał z jerozolimskiej dzielnicy Gilo o godzinie siódmej piętnaście rano; punktualnie o ósmej miał dotrzeć do śródmieścia, ale nigdy tam nie dojechał. Kilka metrów przed skrzyżowaniem wyleciał w powietrze.
Blask Arafata wyraźnie spłowiał, ale nie wygasł całkowicie. Nikt nie żąda, aby ustąpił, zwalniając miejsce na szczycie komuś innemu, ale coraz głośniej mówi się o potrzebie gruntownych reform. Skoro przez wszystkie te lata nie udało mu się poprowadzić znękanego narodu do upragnionego zwycięstwa, to niech przynajmniej zaprowadzi porządek na własnym podwórku.
stanowić warunek rokowań o uznanie i powstanie wolnej Palestyny, to premier Ariel Szaron może z zadowoleniem zacierać ręce. W takiej sytuacji nie wydaje się, aby w najbliższej przyszłości musiał nakazać wycofanie się z okupowanych terenów.Roman Frister z Jerozolimy
Konflikt izraelsko-palestyński pogłębia z miesiąca na miesiąc wewnętrzny duchowy konflikt miliona izraelskich Arabów. Kim są? Czy mogą być lojalnymi obywatelami państwa żydowskiego zachowując swoją palestyńską tożsamość? Czy mogą obojętnie patrzeć na cierpienie ziomków? Pytań jest mnóstwo, odpowiedzi – coraz trudniejsze.
żadnym domu, na żadnej szkole ani na żadnym urzędowym budynku nie powiewała niebiesko-biała flaga z gwiazdą Dawida. Nie ulega wątpliwości, że z punktu widzenia Izraela narasta tutaj problem, nad którym, w imię współżycia, nie można przejść do porządku dziennego. Roman Frister z Izraela
Telefony komórkowe były na podsłuchu. Od pierwszego dnia starcia w Betlejem specjaliści izraelskiego wywiadu nagrywali każdą rozmowę, którą prowadzili Palestyńczycy zabarykadowani w Bazylice Narodzenia Pańskiego z oblężoną kwaterą Jasera Arafata w Ramalli. Jeśli ktoś kiedyś przesłucha te taśmy, skatalogowane według dni i godzin, będzie miał niemal pełny obraz tego, co działo się w zabudowaniach.
obawiali się, że zdesperowani wtargną do ich pomieszczeń w poszukiwaniu żywności i leków. Równocześnie stanowczo odrzucali twierdzenie rzeczników armii, jakoby zakonnicy byli zakładnikami. – Duchowni, jeśli tylko zechcą, mogą w każdej chwili opuścić budynki klasztorne – tłumaczył ojciec Dawid Jaeger. – Prawdziwym zakładnikiem obu walczących stron stała się, niestety, Bazylika Narodzenia Pańskiego. Roman Frister z Betlejem
Na Zachodnim Brzegu Jordanu mieszka dziś ponad 200 tys. izraelskich osadników. Te osiedla, powstałe na okupowanej ziemi, stanowią dziś jedną z istotniejszych przeszkód na drodze do palestyńsko-izraelskiego porozumienia. Osadnicy traktują swe ufortyfikowane domostwa niczym placówkę.
wspólny interes łączy ich mocniej niż więzy krwi lub religii: – Zapuściliśmy tutaj korzenie i nikt nas stąd nie ruszy; ani Arafat, ani Szimon Peres. A jeśli dojdzie do porozumienia z Palestyńczykami i rząd nakaże ewakuację? Haim Ejal wskazuje znacząco na swój automatyczny M-16, potem wznosi palec ku niebu i odpowiada spokojnie: – Jest siła wyższa od władzy ludzkiej. Roman Frister z Zachodniego Brzegu
Jakby innych zapalnych spraw było mało, izraelska komisja rządowa anulowała zezwolenie na budowę meczetu Szihab-a-Din w Nazarecie. W założeniu miał być wyższy od dzwonnicy Bazyliki Zwiastowania, symbolizując hegemonię mahometan w jednym z najbardziej chrześcijańskich miast na świecie. Decyzja ta dodatkowo zaogniła sytuację.
-a-Din przestaje być sprawą lokalną; staje się nieodłączną częścią globalnego konfliktu. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak się sprawy potoczą i jak zakończą. Na razie wszystkie posterunki policji w rejonie Nazaretu postawiono w stan ostrego pogotowia. Roman Frister z Nazaretu
Jerozolima. Byli tu już: generał amerykański Zinni, senator Mitchell, szef wywiadu Tenet, a przedtem prezydent Clinton i jego wysłannicy. Każdy przedstawiał jakiś plan pokojowego rozwiązania konfliktu. Byli: unijny Javier Solana i niemiecki minister Joschka Fischer, brytyjski premier Tony Blair oraz sekretarz ONZ Kofi Annan. Wszyscy usiłowali pośredniczyć i doprowadzić do pokoju. Z podobnym skutkiem.
widzą jakieś małe światełko na końcu tunelu – bo przecież tak dalej nie można. Realiści powiadają, że są to reflektory parowozu ciągnącego za sobą pociąg pancerny. Roman Frister z Izraela
Najpierw z Arabem Muhammadem mieszkała Żydówka Rachela. Wieś przymykała na to oczy, ale potrzbny był potomek. Rachel spakowała walizki a z Ameryki sprowadzono Dżalilę.
zaproponowaliście kiedyś Dżalili, że weźmiecie ją na zakupy do Tel Awiwu? Prawdziwy shopping, jak w amerykańskim Fort Lauderdale, gdzie spędziła tyle lat. Pamiętasz? Muhammad także pamiętał. Przestraszył się, że sprowadzicie ją na manowce – i zerwał kontakty. Dżalila nie przyjechała tutaj, aby się bawić, lecz po to, by spełnić swoją powinność. Rodzina czeka na spadkobiercę. Roman Frister z Tel Awiwu
Kiedy myśliwce F-16 i rakiety okazały się bezradne wobec terrorysty-samobójcy, coraz głośniej jest lansowany pomysł otoczenia Jerozolimy wysokim murem z instalacjami elektronicznymi. Podobny mur wyrósł tutaj w każdym z nas.
samego ze sobą moja lepsza połowa traci grunt. Od chwili, w której terroryści uczynili mnie potencjalną ofiarą, nie mam już daru obiektywnej oceny wydarzeń.
Z palestyńskiego oficjalnego portalu www.p-p.o.com w Internecie uśmiecha się Jego Ekscelencja Jaser Arafat. Napis w językach arabskim i angielskim przedstawia go jako prezydenta palestyńskiego państwa, przewodniczącego egzekutywy OWP oraz prezydenta Palestyńskiej Autonomii Narodowej. W sumie sporo na wyrost.
milionów wynędzniałych Palestyńczyków wciąż jeszcze stanowi najwyższy symbol walki o lepszą przyszłość. Tworząc liczne konkurujące ze sobą uzbrojone formacje, doprowadził do perfekcji zasadę divide et impera. A co najistotniejsze, istnieje uzasadniona obawa, że upadek Jasera Arafata wprowadzi na Bliski Wschód chaos, przy którym intifada wydawać się będzie dziecinną grą w ołowianych żołnierzy. Roman Frister z Tel Awiwu