Ucieczka do wirtualnego świata to nie tylko sposób zabicia czasu. Nowe sieciowe gry stwarzają nowe miejsca do życia.
Widowiskowy „Matrix” sióstr Wachowskich z 1999 r. opowiadał o ludzkości zniewolonej przez sztuczną inteligencję w wirtualnej rzeczywistości i dobrze oddawał powszechną technofobię, która towarzyszyła przełomowi tysiącleci. Dziś można go interpretować zupełnie inaczej: nie jako dystopię
Internauci na zarazę reagują jak na wszystko inne – tworząc memy. Postać Corona-chan to czarny humor zmieszany ze stylem kawaii. Utrwala uprzedzenia i rodzi przemoc.
personifikacje przeróżnych systemów operacyjnych. Na przykład Windows ME, reprezentująca system słynący z niestabilności, była przemiłą, ale zupełnie niezdarną dziewuszką. Czytaj też: Kim są japońskie idolki Płaska Ziemia W 2017 r. popularnym memem tego typu stała się Earth-chan, czyli Ziemusia („-chan
Zaroiło się od nowych internetowych etykietek i nazw nadawanych różnym grupom kobiet: VSCO girl, soft girl, alternatywka... Skąd się wzięły i co się za nimi kryje?
Madonna na płycie „Music” w 2000 r. Może softgirlsowy „pink power” jest czymś potrzebnym w dzisiejszym świecie? Taniec w sali samobójców Niedawna premiera filmu „Sala samobójców. Hejter” w reżyserii Jana Komasy stała się pretekstem, by wrócić do pierwszej, luźno z
Młodzi internauci wydają się zachwyceni – oto swoją obecnością zaszczyciła ich sama głowa państwa. Występ prezydenta Andrzeja Dudy na platformie TikTok nie wszystkim jednak przypadł do gustu.
Internetowy serwis Intercept opublikował dokumenty zawierające wytyczne dla moderatorów platformy TikTok, co wywołało falę oburzenia – bo mieli ukrywać „brzydkich i biednych”.
Internet po raz kolejny zmienia świat pornografii. Aktorzy przechodzą na sprzedaż bezpośrednią swoich usług – przemawia za tym i arytmetyka, i etyka.
Pornhuba podsumowujące 2019 r. są interesujące”. Faktycznie to dość ciekawe, że najpopularniejszą gwiazdą filmów dla dorosłych w Polsce jest Sasha Grey. Ten wybór może dziwić. Sasha Grey jest dziś bardziej tradycyjną aktorką (zagrała główną rolę w „Dziewczynie zawodowej” Stevena
Disneyland nie został jeszcze oficjalnie strefą wolną od LGBT, ale z niektórych miejsc na świecie z pewnością na taką wygląda. Jednym z nich jest niestety Polska.
córce swojej dziewczyny. W oryginale głos podkłada jej Lena Thwaite, aktorka i scenarzystka, która w 2019 r. poślubiła swoją wieloletnią narzeczoną. Rzeczywistość dawno przegoniła disneyowskie fantazje; nie mówiąc o tym, od jak dawna osoby LGBT+ są reprezentowane w popkulturze, więc o co ten hałas? Raz
Kampania wyborcza wchodzi w brutalną fazę – ludzie dzielą się na wrogie obozy, okopują na stanowiskach, wyciągają z kontekstu żarty i wypowiedzi, a maszyna medialna miele wszystko.
Oglądanie „Parasite” i innych nieanglojęzycznych filmów okazuje się wyzwaniem dla widzów przyzwyczajonych do tego, że to w ich języku produkuje się większość filmów.
Kiedy Joaquin Phoenix odbierał Oscara za tytułową rolę w „Jokerze”, na ekrany wchodził film „Ptaki nocy” z przydługim podtytułem „Fantastyczna emancypacja pewnej Harley Quinn”. Chociaż czerpią z tego samego źródła, to trudno o dwa bardziej różniące się filmy.
Postać Harley Quinn pojawiła się pierwszy raz w 1992 r. w serialu animowanym o Batmanie – Paul Dini i Bruce Timm stworzyli ją jako towarzyszkę dla Jokera, morderczego klowna terroryzującego Gotham. Od tej pory pojawiała się w komiksach i grach komputerowych – była psycholożka doktor
Pierwsze polskie wydanie mangi „Akira” Katsuhiro Otomo pojawiło się na polskim rynku w 1999 r. Po dwóch dekadach kultowy komiks wraca w nowej edycji, w zupełnie nowych czasach.
być zdziwiony. Teledysk „Stronger” z 2005 r. to jeden wielki cytat z kultowego anime. To zresztą nie jedyny związek Westa z japońską popkulturą – okładkę jego płyty „Graduation” zaprojektował Takashi Murakami, założyciel ruchu artystycznego Superflat. Nietrudno też
Żyjemy w trudnych czasach i nawet baśnie nie pozwalają o tym zapomnieć.
Miyazakiego, znane są z silnych postaci kobiecych i mocnego, ekologicznego przekazu. To sprawia, że nie tylko wyprzedziły czasy (Amerykanie dopiero odkrywają te tematy), ale też są wciąż aktualne. Całkiem współczesny okazuje się „Szkarłatny pilot” (1992 r.). To baśń dla dorosłych, akurat
Dokładnie 80 lat temu do kin trafiła pełna przemocy amerykańska kreskówka, której punktem kulminacyjnym był potężny kopniak wymierzony kotu przez zadziorną mysz.
produkcji. Kilkuminutowy filmik miał budżet ok. 50 tys. dol. i wymagał sześciu tygodni pracy. Twórcy Toma i Jerry’ego, słynni William Hanna i Joseph Barbera, do 1958 r. stworzyli 114 takich filmów – z czego siedem zostało uhonorowanych Oscarem. Zmieniały się czasy – coraz większą rolę
Wiadomość o tym, że Netflix wszedł w posiadanie praw do emisji filmów kultowego japońskiego studia Ghibli na całym świecie (poza Japonią i USA, gdzie prawa te należą do Disneya), wzbudziła entuzjazm w mediach społecznościowych.
Filmy Hayao Miyazakiego, Isao Takahaty (zmarłego w 2018 r.) i ich protegowanych odegrały ważną rolę dla fandomu japońskiej animacji. To mądre i stojące na najwyższym poziomie kino familijne zamykało usta niedowiarkom, którzy w anime widzieli tylko „brutalne chińskie bajki”. Ale fani to
Na „Krainę lodu 2” czekały osoby dorosłe – te, które zdążyły dorosnąć od czasu, gdy sześć lat temu wyszła pierwsza część, i te, które traktują kino familijne jako coś dla wszystkich.
!” przewijające się przez film brzmi zupełnie jak „aaa-aa-aaaa!” z „Tańca wampirów”. To musical do muzyki Jima Steimana (znanego z przebojów Bonnie Tyler czy Meat Loafa), który jest adaptacją filmu „Nieustraszeni pogromcy wampirów” z 1967 r. Romana Polańskiego. Premiera
Hideo Kojima jest jak gwiazda rocka wśród autorów gier wideo. A jego nowa produkcja „Death Stranding” potwierdza, że chciałby być gwiazdą filmu.
Jeśli zajrzymy na przykład na Twittera Michała Staniszewskiego, laureata pierwszego Paszportu POLITYKI w kategorii Kultura cyfrowa, nie znajdziemy tam niespodzianek. Twórca gry „Bound” pokazuje tam swoje eksperymenty z nowymi mechanizmami i projektami VR, dzieli się ciekawymi grami
Martin Scorsese oskarżył właśnie filmy Marvela o brak emocji i dramatu. Tymczasem na peryferiach superbohaterskiego kina widać zmiany – na miejsce idealnego zbawcy w pelerynie wchodzą cyniczni karierowicze i psychopaci.
Był czas, kiedy herosi wydawali się niewinni. Chociaż nadludzie w pelerynach narodzili się przed drugą wojną światową, kino długo nie potrafiło się nimi odpowiednio zająć, oddając pole niezbyt poważnym aktorskim i animowanym serialom telewizyjnym. Kinowy „Superman” z 1978 r. był
Nawet na tle współczesnej popkultury, która żyje kontynuacjami, nowymi wersjami i nieustannym przetwarzaniem zgranych hitów, seria o Terminatorze, elektronicznym mordercy z przyszłości, przyprawia o zawrót głowy.
wraca w popkulturze Terminator wraca i wraca Z perspektywy czasu widać, jak naiwna była to wizja – zarówno Camerona, jak i Fukuyamy. Historia przypomniała o sobie wraz z atakami na WTC 11 września 2001 r. Trzecia część filmu („Bunt maszyn”) powstała w 2003 r. (z Arnoldem, ale bez
„Playmobil: Film” wbrew obiegowej opinii nie jest podróbką „Lego: Przygody”, tak jak zabawki Playmobil nie są klonem klocków Lego. To uczciwy film dla dzieci – co może tłumaczyć, dlaczego krzywią się na niego dorośli krytycy.
animowane są tylko dla dzieci? Bzdura Zabawki dla dzieci Powstała w 1974 r. linia zabawek Playmobil o kilka lat wyprzedziła słynnego ludzika Lego i wzięła się z kryzysu paliwowego. Firma Geobra Brandstätter, produkująca m.in. kółka hula hoops, postanowiła poszukać mniejszej zabawki, do której
Seriale przeznaczone do oglądania na komórkach mają w sobie coś z ducha filmów Quentina Tarantino – obsesję na punkcie własnego medium.
Zapowiedź czwartej odsłony „Matrixa” to wspaniały prezent na 20-lecie premiery filmu, ale pojawiają się sceptyczne głosy. Czyż kultowa trylogia nie była dziełem zamkniętym fabularnie?
Dwie dekady temu pochodzące z Chicago siostry Wachowskie pokazały światu dzieło godne gasnącego XX w. Przecudna mikstura wszystkich rzeczy ukochanych przez fanów fantastyki, komiksów i anime. Keanu Reeves (człowiek, który w 2019 r. stał się memem), wtedy świeżo zapamiętany z niezbyt udanej, ale
W czasach, gdy wirtualna rzeczywistość i wielkie telewizory mają wypełniać całe pole widzenia, smartfony przyniosły nam modę na wideo pionowe.
zdjęcia, to były dwa osobne urządzenia. Wszystko zmieniło się w 2007 r., gdy Steve Jobs wszedł na scenę w niebieskich dżinsach i czarnym golfie, by pokazać swój najnowszy produkt: iPhone’a. Rozpoczęła się era smartfonów, podręcznych komputerów służących do komunikacji, słuchania muzyki
„Truposze nie umierają”, postmodernistyczny film o zombie Jima Jarmuscha, jest pełen paradoksów. Wydaje się spóźniony o dwie dekady, a jednocześnie pojawia w idealnym czasie.
melodramaty. Jarmusch wraca do korzeni współczesnego zombie, czyli filmów George’a A. Romero. W „Świcie żywych trupów” z 1978 r. ludzie chowają się przed umarlakami w centrum handlowym, całość staje się metaforą konsumpcjonizmu. Nie inaczej jest u Jarmuscha – powstali z
Aplikacje rzeczywistości rozszerzonej pozwalają na przeżycie magicznej przygody w prawdziwym świecie. Po trzech latach od premiery gry Pokemon Go można walczyć ze złem razem z Harrym Potterem.
Niantic (zwana początkowo Niantic Labs) zaczęła działalność jako wewnętrzny start-up informatycznego giganta Google, który po restrukturyzacji w 2015 r. stał się samodzielną firmą. Ich pierwszym produktem była aplikacja „Field Trip” („Wycieczka”), która służyła jako coś w
Od lat hitem nadmorskich sklepików są koszulki z memami. Chociaż śmieszne obrazki z internetu nie stanowią wcale własności publicznej, to tylko nieliczni autorzy potrafią zadbać o swoje interesy.
: na kubkach, koszulkach i przypinkach, które wciąż można spotkać w czasie wakacyjnych eskapad nad Bałtyk. Tymczasem w 2010 r. autor słynnej wrednej mordy, pochodzący z Oakland niejaki Carlos Marcio Ramirez, pseudonim Whynne, zarejestrował ją w USCO, amerykańskim biurze praw autorskich. Dowiódł, że
Muzyka popularna, romantyczne seriale, gry, kuchnia i nowoczesne gadżety – jak to się stało, że to właśnie Korea Południowa podbija świat swoją popkulturą?
(w czym pomagał rozwój internetu) – uliczną modą rodem z dzielnicy Harajuku czy muzyką popularną zwaną J-Popem. I to właśnie fani i fanki J-Popu pierwsi trafili na K-Pop. Stało się to w 2002 r., gdy koreańska piosenkarka BoA wydała album w Japonii. Wkrótce w Polsce pojawiły się też koreańskie
Nowe, niebanalne seriale „Tuca i Bertie” i „Już nie żyjesz” to ilustracja banalnego powiedzenia, że prawdziwą przyjaciółkę poznaje się w biedzie.
Fakty są takie – Steve Dymond, lat 63, został znaleziony martwy 9 maja 2019 r. Kilka dni wcześniej był gościem w tabloidowym programie „The Jeremy Kyle Show”, w którym przeszedł badanie wykrywaczem kłamstw.
także: Najgłupsze telewizyjne formaty Cyrk dla klasy średniej Dlaczego ktoś chciał oglądać coś takiego? W archiwum grup dyskusyjnych Usenet znalazłem wypowiedzi fanów z 2005 r. Fan numer 1: „Program Springera jest banalny – chodzi o to, żeby debile robiły z siebie matołów i na koniec
Polska premiera krótkometrażowego animowanego filmu s.f. „Ghost in the Shell VR” w Multikinie pokazuje zarówno potencjał, jak i przyziemne problemy narracji w wirtualnej rzeczywistości.
: Dwa niedocenione filmy roku Esencja cyberpunka Sam film jest doskonałym ekstraktem z bogatego świata „Ghost in the Shell”. Historię cybernetycznej agentki służby bezpieczeństwa Motoko Kusanagi opowiedział najpierw (1989) komiks Masamune Shirow. Przeniesiony w 1995 r. na ekrany kin w
Nostalgia wraca w 20-letnich cyklach, więc zostało mało czasu, żeby nacieszyć się latami 90.
Samuel L. Jackson w „Pulp Fiction” z 1994 r. nie używał pagera, za to nosił przepiękne afro, otulony w tarantinowski bezczas stylizowany na lata 70. Gdy na przełomie wieków obserwowałem, jak tęsknota za 70. przeradza się w fetyszyzowanie lat 80., zastanawiało mnie, jak zostanie zapamiętany
Polska prawica poczuła się zaatakowana przez azjatyckie boty wykupione przez groźne lobby LGBT. Kto naprawdę stał za ostatnią cyberwojną kulturową? Fanki koreańskiej muzyki popularnej, w skrócie – K-Popu.
Polsce jest coś punkowego. Czytaj także: Twitterowe boty do politycznej roboty Koreańska fala Pierwszy raz z K-Popem zetknąłem się w 2002 r., gdy koreańska artystka BoA wydała album w Japonii. Było to bezprecedensowe wydarzenie – cienie II wojny światowej kładą się na stosunkach Japonii i
Powrót programu „Big Brother” do ramówki TVN budzi wiele pytań. Głównie „dlaczego?” i „po co?”, a także „kto to ogląda?”.
Telewizyjny „Big Brother” jest kompletnym zaprzeczeniem orwellowskiego Wielkiego Brata: uczestnicy są podglądani dobrowolnie, a całość jest huxleyowskim narkotykiem. Pierwsza seria „Big Brothera” została wyemitowana w Holandii w 1999 r. na kanale „Veronica
Popularne kino robi zwrot w stronę feminizmu, filmy animowane rozliczają się z toksyczną męskością. To szczere posunięcia czy próba zajęcia niszy rynkowej?
podzielane były nie tylko przez studio Marvela (należące od paru lat do Disneya), ale i Warner Bros., odpowiedzialnego za ekranizacje konkurencyjnego giganta komiksów, wydawnictwa DC. W 2013 r. po Twitterze krążył żart Bretta White’a: „DC i Warner uważają, że film o Wonder Woman byłby zbyt
Na ekrany kin wchodzi „Alita: Battle Angel”, opowieść o dziewczynie-cyborgu, znalezionej na złomowisku. Girl power osiągnięte dzięki pancernemu ciału robota, ale czy tylko?
W 2002 r. w Krakowie odbył się „Dzień cyberpunka”, impreza towarzysząca ogólnopolskiemu konwentowi fanów fantastyki Polcon. Prelekcje, pokazy i dyskusje, w trakcie których w gronie pisarzy, tłumaczy, redaktorów i fanów podejmowaliśmy próby zrozumienia, czym właściwie jest cyberpunk i o
„Alita: Battle Angel” to kolejna próba przeniesienia na wielki ekran adaptacji japońskiego komiksu. Czy po modzie na superherosów w Hollywood przyjdzie czas na anime?
komiksów i animacji, takie jak wzbudzający kontrowersje „Ghost in the Shell” ze Scarlett Johansson z 2017 r. czy mająca premierę 14 lutego „Alita: Battle Angel” na podstawie wydanego również w Polsce komiksu Yukito Kishiro. Nad „Alitą”, opowieścią o cybernetycznej
Moda na lata 80. trwa już dłużej niż lata 80. Filmy i seriale się nią jeszcze nie znudziły, ale co z widzami? Netflixowy „Bandersnatch” i kinowy „Bumblebee” pokazują, że nostalgiczne wycieczki czasem mają sens większy niż chęć przypomnienia starych piosenek.
importowanych z Japonii zabawek, w 2007 r. w swoim bombastycznym stylu przeniósł na ekran Michael Bay. Ten i kolejne filmy z cyklu podzieliły fanów robotów – przede wszystkim ze względu na estetykę, która w niczym nie przypominała plastikowych zabawek. „Transfromers” (przezywane
Jeśli kobiety nie będą walczyły o swoje prawa, zostaną po prostu zjedzone – taki wniosek można wyciągnąć z seansów seriali fantasy „Smocza pilotka – Hisone i Masotan” oraz „Chilling Adventures of Sabrina”.
samolotami, robotami, ścigające się na motorach czy programujące gry. Zwykle jednak chodzi o walory estetyczne – widzowie wolą oglądać młode, ładne, animowane dziewczyny. W rzeczywistości dopiero w 2018 r. pierwsza kobieta, Misa Matsushima, została pilotką myśliwca japońskich sił samoobrony. Czytaj
Nieoficjalny pojedynek między „Ślepnąc od świateł” i „1983”, dwoma polskimi serialami emitowanymi na konkurujących platformach streamingowych, paradoksalnie wygrał ten drugi.
alternatywne. „1983” ich uwiera swoją niejasnością – Polska z innej odnogi czasu, w której w 2003 r. wciąż panuje... co właściwie? Socjalizm? Komunizm? Nie, po prostu partia. „Imperium nigdy się nie rozpadło”, używając słów Philipa K. Dicka, autora słynnej alt-fantazji
Małżeństwa z hologramami, ślubne albumy z panną młodą solo – młodzi ludzie na całym świecie coraz częściej żyją w pojedynkę, a biznes i kultura się do tego dostosowują.
”, „Księżniczka Mononoke”), postanowił zająć się animacją. Jako licealista obejrzał „Legendę białego węża” (pierwsze kolorowe anime kinowe z 1958 r.) – i zakochał się w głównej bohaterce. Uczucie szybko zwietrzało, gdy tylko minął stres związany z egzaminami, ale pasja została. Historia
Internet daje wiele możliwości, żeby w widoczny sposób demonstrować swoją dumę z Polski. Dlatego do patriotycznej odzieży dołączyły patriotyczne emoji.
obrazkowego żargonu. Czasem te małe ikonki bywają mylące – po zamachach w Londynie w 2017 r. jeden ze znanych polskich dziennikarzy wysłał na Twittera obrazkowy komunikat: „brytyjska flaga”, „złożone ręce” i… „łzy ze śmiechu”, które wielu użytkowników myli ze
Koń BoJack i księżniczka Bean to bohaterowie naszych czasów. Ból egzystencjalny topią w alkoholu, a za życiowe błędy płacą celebrycką kartą VIP.
Pół wieku temu ukazała się jedna z najbardziej wpływowych książek science fiction w historii. Filozoficzny dramat odgrywany w tandetnych dekoracjach literackiej pulpy, który jednak wydaje się coraz bardziej realny.
W 1966 r. kalifornijski pisarz Philip K. Dick miał 38 lat i był doświadczony przez życie. Po trzech rozwodach rozpoczynał właśnie kolejne małżeństwo (jak się później okazało, przedostatnie). Wydał około 20 powieści science fiction (i miał wydać 20 kolejnych), za „Człowieka z Wysokiego Zamku
Chrapiący pod pierzyną pisarz czy gapiąca się w sufit powieściopisarka być może akurat ciężko harują.
wyrzuciłem, cześć! *** Michał R. Wiśniewski (ur. 1979) – pisarz, publicysta, eksbloger, popularyzator japońskiej popkultury i fantastyki w Polsce. Autor powieści „Jetlag” (nominowanej do Nagrody Conrada), „God Hates Poland” i „Hello World”. Były redaktor naczelny magazynu „Kawaii”. Mieszka w Szczecinie.
Gdy wychodziłem z kina po seansie filmu „Han Solo: Gwiezdne wojny – historie”, nie myślałem ani o melodramatycznej fabule, ani wartkiej przygodzie, tylko szukałem odpowiedzi na pytanie – dlaczego w ogóle powstał ten film?
, była kusząca i te filmy po prostu musiały powstać. Ale po co powstał „Łotr 1: Gwiezdne wojny – historie”, pierwszy z pobocznych filmów łatających dziury w opowieściach ze świata „Gwiezdnych wojen”? Ten film pełnił dwie funkcje – i obie mają źródło w psychice
Na targach elektronicznej rozrywki E3 pokazano nową zapowiedź gry „Cyberpunk 2077”. To oczekiwana od pięciu lat nowa produkcja CD Project Red, polskiego studia stojącego za hitową serią gier o Wiedźminie. Czy powtórzy jej sukces?
Zapowiedź wzbudziła mieszane uczucia – zaprezentowany filmik nie przypomina zajawki pokazanej w 2013 r. – nastrojowego, animowanego obrazka przedstawiającego futurystyczne miasto, w którym opancerzona i zrobotyzowana policja poluje na androida, seksowną kobietę, która wpadła w morderczy
Zgorzkniały ostatnio książki, seriale, a nawet maskotki dla dzieci. Czy zaciera się w kulturze granica między tym, co dorosłe, a tym, co dziecięce?
skromnie – od portmonetki wypuszczonej na rynek przez firmę Sanrio w 1974 r. Zaprojektowana przez Yuko Shimizu kotka była narysowana w uproszczony sposób – miała dużą główkę, oczy jak węgielki i kokardkę, nie miała za to ust. Ten dość niepokojący brak widocznej buzi doprowadził do powstania
Hatsune Miku narodziła się w komputerze, ale szybko przekroczyła granicę realności.
„Wyspa psów”, nowa kukiełkowa animacja Wesa Andersona, zabiera widzów na wycieczkę do Japonii. Nie tej prawdziwej, ale zbudowanej z fragmentów popkulturowej wyobraźni. Czy wypada w taki sposób mówić o innej kulturze?
Dopiero gdy zapada cisza, okazuje się, jak bardzo ważnym elementem tożsamości miejsca jest jego ścieżka dźwiękowa. Czasem wystarcza ona do zbudowania wirtualnego doświadczenia przebywania gdzieś indziej.
Jak pokochać centra handlowe? Wstawiać do nich biblioteki.
plr.copyrightpolska.com.pl i już można fundnąć sobie parę obiadów na koszt podatników. *** Michał R. Wiśniewski (ur. 1979) – pisarz, publicysta, eksbloger, popularyzator japońskiej popkultury i fantastyki w Polsce. Autor powieści „Jetlag” (nominowanej do Nagrody Conrada), „God Hates Poland” i „Hello World”. Były redaktor naczelny magazynu „Kawaii”. Mieszka w Szczecinie.