Patrząc na działania prokuratorów w aferze podsłuchowej, można odnieść wrażenie, że po zmianie władzy każdy na niej skorzystał. Niektórzy już wcześniej wyspecjalizowali się w prowadzeniu spraw, które stawiały ludzi PO w niekorzystnym świetle.
W 1983 r. polska dyplomacja próbowała storpedować przyznanie Nobla Lechowi Wałęsie, dziś robi to samo wobec niewygodnego publicysty i pisarza.
. (choć oczywiście ranga sprawy jest inna). Grzegorz Majchrzak, historyk specjalizujący się m.in. w badaniu dziejów „Solidarności”, tak opisał ten niechlubny epizod dyplomacji PRL (cytat za stroną internetową Muzeum Historii Polski): „MSZ, w związku z informacjami agencyjnymi o ponownym
Choć od wybuchu afery podsłuchowej minęły ponad trzy lata, wypuszczane cyklicznie nagrania nie przestają szarpać polską polityką. „Zmiana rządu w Polsce kosztuje 130 mln zł” – mówił wspólnikowi Marek Falenta. To pogłębia wątpliwości, czy działał sam.
odroczenie, który tym razem może rozpatrzyć już nowy skład SN. Jednocześnie Falenta rozpoczął insynuacyjną ofensywę na Twitterze, wymierzoną głównie w polityków PO. Sugeruje np., że istnieją „sekstaśmy” z szefem PO Grzegorzem Schetyną i kandydatem tej partii na prezydenta Warszawy Rafałem
O rosyjskich śladach w aferze podsłuchowej mówi płk Paweł Białek, były zastępca szefa ABW.
GRZEGORZ RZECZKOWSKI: – Czy, pana zdaniem, rosyjskie służby specjalne brały udział w zorganizowaniu afery podsłuchowej? PAWEŁ BIAŁEK: – Jestem głęboko przekonany, że miały w tym istotny udział. Ale bardziej na zasadzie popchnięcia jednego kamyka, by zainicjować coś, co później zacznie
Pełnomocnik oficera mec. Antoni Kania-Sieniawski uważa, że była to decyzja podyktowana względami politycznymi. Nie musi być to ocena na wyrost, jeśli weźmie się pod uwagę okoliczności sprawy.
Prezydent, Sejm, rząd, prokuratura, a nawet służby specjalne nie chcą zbadać i poinformować opinii publicznej, czy rosyjskie służby specjalne miały swój udział w aferze podsłuchowej.
Nie ma w Polsce instytucji, która byłaby w stanie wyjaśnić tę aferę. Pozostaje komisja śledcza, która ma ten atut, że może odsłonić jej ponure, sięgające Rosji kulisy.
Kolejne informacje, do których dotarła POLITYKA, potwierdzają bliskie relacje Marka Falenty z Rosją i ludźmi związanymi z PiS.
, podczas przesłuchania, opowiedział policjantom z Centralnego Biura Śledczego Policji o swym spotkaniu z Falentą między 30 maja a 1 czerwca 2014 r., czyli dwa tygodnie przed publikacją we „Wprost” pierwszych podsłuchanych rozmów. Falenta powiedział mu, że właśnie wrócił z Syberii, gdzie spotkał
Platforma Obywatelska żąda od premiera wyjaśnień w sprawie ustaleń POLITYKI. O sprawie piszą już media światowe. A rząd milczy.
„Komoruskim” prezydencie, szukając na to dowodów nawet we wspólnych zdjęciach. Tylko nieliczni z PiS próbują zbyć temat kpiną i szyderstwem. „No nie wiem, jak by mi było w mundurze ambasadorskim” – tak Jarosław Kaczyński zareagował na słowa Grzegorza Schetyny, który zasugerował, że
Czy afera taśmowa, która walnie przyczyniła się do wyborczego zwycięstwa PiS, była intrygą rozgrywaną przez rosyjskie służby? Wskazuje na to wiele tropów. Ujawniamy nieznane do tej pory powiązania zleceniodawcy podsłuchów Marka Falenty z ludźmi Putina, rosyjskiej mafii i GRU.
artykule autorstwa Grzegorza Rzeczkowskiego pt. „Rosyjski ślad na taśmach”, opublikowanym w serwisie www.polityka.pl w dniu 4 września 2018 r., rozpowszechniono szereg nieprawdziwych informacji na temat Pana Roberta Szustkowskiego. W szczególności nieprawdą jest, że Robert Szustkowski
Huśtawka na tle personalno-politycznym jest dla radia szkodliwa. Ale nie ma się co łudzić, że będzie lepiej – mówi Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych.
GRZEGORZ RZECZKOWSKI: – Najpierw nieoczekiwane zawieszenie, teraz już bardziej spodziewana dymisja. Wciąż jednak nie wiadomo, jaki jest powód odsunięcia Jacka Sobali z funkcji prezesa Polskiego Radia. To przecież człowiek mocno związany z PiS, powołany przez PiS, a teraz głosami członków tej
W internecie pączkują serwisy, których strategią jest pogłębianie społecznych podziałów i sianie półprawd, jeśli nie zwykłych fake newsów. Spróbowaliśmy ustalić, kto się kryje po drugiej stronie monitorów.
Słowo Jarosława Kaczyńskiego jest święte, a partia wykonuje wszystkie jego decyzje. Tak się wydawało do czasu, gdy zakulisowy lobbing z udziałem polityków PiS, niepokornych dziennikarzy i ojca Rydzyka przeprowadzili właściciele ferm norek.
pracownika! Być może nawet żadna z tych firm nie prowadzi fermy. W rejestrze inspekcji weterynaryjnej ani jedna ferma w Polsce nie jest dziś na niego zarejestrowana. W Stromcu na Mazowszu, gdzie mieszczą się jego firmy i gdzie zamieszkuje, jedną fermę prowadzi jego żona Danuta, drugą Grzegorz Domagała. Cała
Były szef ABW gen. Krzysztof Bondaryk dostał zarzut przekroczenia uprawnień. Bardziej podejrzane są jednak obecne służby prokuratorsko-śledcze – o przekraczanie granic prawa i polowanie na przeciwników.
Gen. Bondaryk jest kolejnym szefem służb z czasów PO, który ma status podejrzanego na podstawie tego samego przepisu. Lista robi się coraz dłuższa. Zarzuty z artykułu 231§1 kodeksu karnego (przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków) lub §2 (przekroczenie uprawnień lub
Związki z Kremlem niedawnego ministra obrony Antoniego Macierewicza są znacznie bliższe, niż do tej pory sądziliśmy.
Krakowska prokuratura postawiła zarzuty byłemu szefowi CBA Pawłowi Wojtunikowi.
Przez dziewięć godzin przesłuchiwał Donalda Tuska i stawiał zarzuty szpiegostwa szefom polskiego kontrwywiadu wojskowego. Ppłk Jan Zarosa stał się symbolem prokuratury pod rządami PiS.
Antoniego Macierewicza. Przyjeżdżając do Warszawy, w gmachu przy Nowowiejskiej zastał dawnego znajomego z Lublina, czyli ppłk. Grzegorza Borysa. Dziś to jego szef – kieruje wydziałem wojskowym stołecznej Prokuratury Okręgowej. Trudno stwierdzić, czy to on polecił Zarosę, czy zrobił to ktoś
W tym konflikcie wojska nie toczą krwawych bitew, nie giną ludzie. Mimo to jest równie niebezpieczny jak wojna tradycyjna. Stawką są najważniejsze zdobycze wolnego świata, którymi Rosja chce zachwiać bez użycia fizycznej przemocy.
Antoni Macierewicz wykorzystał pobyt Jarosława Kaczyńskiego w szpitalu, by wrócić do gry. Mogą mu w tym przeszkodzić kolejne niechlubne fakty z jego biografii, które wychodzą właśnie na jaw, oraz nowa zaskakująco zgodna z rosyjskim przekazem narracja.
W ogromnym zbiorze paryskiej „Kultury” zachowały się polskie pisma wydawane od Kalifornii po Chiny i Nową Zelandię.
przez długie lata władze PRL reagowały jedynie na to, co napisała „Kultura” i podała polska rozgłośnia RWE. Ciekawy pod tym względem, a zarazem dość przygnębiający jest przypadek Józefa Lubańskiego, w czasie II wojny światowej żołnierza 1. Samodzielnej Kompanii Komandosów, który po
Były rzecznik PiS i niedawny szef MON poszli na całość, szczując prokuraturę na PO, atakując oponentów z PiS i chwaląc siebie nawzajem. Nie w TVP, tylko w opiniotwórczym portalu.
Służba Kontrwywiadu Wojskowego zarzuca nam napisanie nieprawdy w artykule „Milioner z SKW”, po czym potwierdza, że historia oficera, którą opisaliśmy, jest... prawdziwa.
Komunikat jest na tyle krótki, że cytujemy go w całości: „W artykule redaktora Grzegorza Rzeczkowskiego pt. »Milioner na służbie«, opublikowanym w tygodniku »Polityka«, zawarte zostały nieprawdziwe informacje. Wbrew temu, co podał autor tekstu, funkcjonariuszowi Służby
Wyrok jest bezprecedensowy – nikt nie pamięta, żeby jakakolwiek służba musiała płacić odszkodowanie funkcjonariuszowi za rzeczy osobiste, które mu zabrała i których nie oddała.
Mimo rządowych dotacji i pożyczek TVP grzęźnie w kłopotach finansowych i wizerunkowych.
Jednemu z oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego przyznano wynagrodzenie za lata, gdy w niej nie pracował. Chodzi o co najmniej 1,3 mln zł, czyli niemal tyle, ile wyniosły nagrody dla ministrów w 2017 r. Chodzi też o to, że to znajomy Antoniego Macierewicza.
Demokracja jest przekleństwem historycznej wizji Putina – mówi Michael J. Sulick, były oficer CIA, który kierował jej operacjami w Rosji i Europie Środkowej.
GRZEGORZ RZECZKOWSKI: – Boi się pan Rosji?MICHAEL SULICK: – Obawiam się tego, co szef sztabu generalnego British Army gen. Nick Carter nazwał w swoim głośnym wystąpieniu w londyńskim think tanku RUSI „błędną kalkulacją”. Gdy jedna strona na podstawie pewnych przesłanek
Największe państwowe spółki pompują rekordowe sumy do mediów wspierających „dobrą zmianę”.
w 2015 r. Właściwie trudno się dziwić, bo we władzach niektórych firm wydających prawicowe gazety zasiadają ich partyjni koledzy, a wśród wspólników są spółki silnie związane z PiS. Weźmy Fratrię, właściciela „Sieci”, którą z różnych stron nadzoruje Grzegorz Bierecki, senator PiS i
Na razie trwa upamiętnianie ofiar, z Lechem Kaczyńskim na czele – pomniki, ulice, tablice – bo to bezpieczne i niezależne od przyczyn katastrofy.
Dochodzenie do „prawdy smoleńskiej” nic nie wniosło do ustalenia przyczyn katastrofy z 2010 r., za to ułatwiło Rosji dzielenie Polaków.
taką możliwość wykluczyły). Będąc w opozycji, PiS zarzucał PO co najmniej brak zaangażowania w staraniach o zwrot rozbitej maszyny. Nacisk był tak silny, że – jak mówią nasi dyplomaci – rządzone przez Radosława Sikorskiego, a potem Grzegorza Schetynę MSZ nakazało kolejnym ambasadorom w
Skandal, który zatrząsł Facebookiem, to pierwsza tak duża afera z wykorzystaniem danych użytkowników social mediów do nieczystych politycznych gier. I kolejna, w której tropy wiodą do Rosji i jej zagadkowych przedsięwzięć.
to ujął pewien ekspert zajmujący się rosyjskimi służbami: „myśl, że Rosjanie zdobywają nieznaną wiedzę o chemiczno-elektrycznych mechanizmach naszej świadomości, jest wystarczająco straszna”. Tak jak myśl o tym, że wyczyny Cambridge Analytica i jej współpracowników tak łatwo powtórzyć. Grzegorz Rzeczkowski, współpraca: Tomasz Piątek
Z liberalnej idei platformy swobodnej wymiany myśli nie zostało nic. Wiele wskazuje na to, że złota era mediów społecznościowych tonie właśnie w manipulacjach i krętactwach.
Dla międzynarodowych gangów niektóre polskie banki stały się narzędziem do dokonywania wielomilionowych wyłudzeń z użyciem fałszywych maili. Kiedy banki i prokuratorzy zaczną walczyć z tym na serio?
O „rosyjskim łączniku Macierewicza”, mafii ze Wschodu i zagadkowych interesach deweloperskiej Grupy Radius mówi Ewa Domżała, współwłaścicielka firmy.
zabezpieczenie udzielone przez Sąd na czas trwania procesu. Tomasz Piątek, Grzegorz Rzeczkowski: Według Jacka Żakowskiego Grupa Radius i jej otoczenie to „ruski cień w jądrze polskiej obronności”. Jej były prezes i wiceszef MON Jacek Kotas został nazwany przez Jana Śpiewaka
Ujawniony właśnie podręcznik KGB z 1989 r. pokazuje, że Rosja trzyma się radzieckich metod wywiadowczych co do joty. Tyle że dziś ma internet.
Kim jest „pani Basia” z „Ucha Prezesa”? Pisaliśmy o niej kilka lat temu w POLITYCE.
Rozmowa z Niną Jankowicz, amerykańską ekspertką ds. rosyjskiej propagandy, o tym, dlaczego dezinformacja zagraża demokracji i jak z nią walczyć.
Grzegorz Rzeczkowski: – Fake news okrzyknięto wyrażeniem roku 2017, rok wcześniej była nim postprawda. Wygląda na to, że najważniejszym zjawiskiem 2018 r. będzie dezinformacja. Propaganda zdobywa świat.Nina Jankowicz: – Niestety. Będziemy się z tym zjawiskiem zmagać przez najbliższe
W MON skończyła się pewna epoka – dynamicznych, czasem dramatycznych zmian, nieustannej wojny z prezydentem, tromtadracji, przerostu formy nad treścią. Niestety, zanim będzie lepiej, może być gorzej.
Wyrównywanie rachunków to jedna z tych specjalności Antoniego Macierewicza, w której nie ma sobie równych. Ostatnio zemsta dosięgła oficerów zasłużonych w tropieniu obcej agentury w Polsce.
Odebranie dostępu do tajemnic państwowych i natowskich bliskiemu współpracownikowi prezydenta gen. Jarosławowi Kraszewskiemu to nawet nie policzek, a wymierzony Andrzejowi Dudzie lewy sierpowy.
Zachód powinien odtworzyć system immunologiczny, chroniący go kiedyś przed sowiecką propagandą – alarmują eksperci. Problem w tym, że wiele państw wciąż nie zauważa nawrotu choroby.
idei, że prawda nie istnieje” – napisał w serwisie Politico Rick Stengel, były naczelny magazynu „Time”, a później zastępca sekretarza stanu USA do spraw dyplomacji publicznej. 1. Niedługo przed katalońskim referendum, głównie we wrześniu, na portalach społecznościowych
PGZ, czyli państwowa firma zbrojeniowa, która miała przenieść polskie wojsko na wyższy poziom nowoczesności, stała się dostarczycielem stanowisk dla ludzi bliskich Antoniemu Macierewiczowi. Bywa, że skompromitowanych, jak Krzysztof Badeja.
pułkownika z Polskiej Grupy Zbrojeniowej” opublikowanym w Tygodniku „Polityka” w dniu 8 listopada 2017 r. autorstwa Grzegorza Rzeczkowskiego, zostały opublikowane następujące nieprawdziwe informacje: Nieprawdą jest, iż pan Krzysztof Badeja był zatrudniony w PGZ SA. Pan Krzysztof
Rozmowa z Jonathanem Eyalem, ekspertem renomowanego londyńskiego think tanku RUSI, o Antonim Macierewiczu i wojsku pod jego rządami, rosyjskich akcjach w Polsce i rozbijaniu przez Moskwę europejskiej jedności.
Grzegorz Rzeczkowski: – Ma pan jakąś opinię o ministrze Antonim Macierewiczu? Jonathan Eyal: – Wydaje mi się, że miał rację w jednej kwestii: konieczności zreformowania ministerstwa i wojskowych służb specjalnych. Tak by powstały rzeczywiście profesjonalne służby wywiadu i kontrwywiadu
Były szef „Wiadomości” i były dziennikarz BBC Robert Kozak o ludziach i metodach propagandy TVP.
Grzegorz Rzeczkowski: – Co szef „Wiadomości” za prezesury Jana Dworaka myśli o „Wiadomościach” w telewizji Jacka Kurskiego?Robert Kozak: – W najgorszych snach nie przypuszczałem, że w wolnej Polsce można w telewizji publicznej robić program, który jest tak
Oglądanie programów newsowych i publicystycznych w TVP jest jak życie w matriksie. W rzeczywistości tak mocno wykrzywionej, że aż nie chce się wierzyć, by ktoś mógł w nią uwierzyć.
Do TVP Marzena Paczuska trafiła na początku lat 90., wraz z zaciągiem tzw. pampersów, czyli młodych mocno konserwatywnych dziennikarzy, których na Woronicza ściągnął Wiesław Walendziak.
Warto uzbroić się w argumenty, by móc odróżnić faktografię od mitologii.
, dla utrwalenia: 1. Zniszczenie lewego skrzydła tupolewa rzeczywiście nie zaczęło się od zderzenia z brzozą. Samolot już wcześniej, schodząc poniżej bezpiecznej wysokości, niemal dotykając kołami gruntu, ścinał skrzydłami drzewa, co w konsekwencji osłabiło ich konstrukcję. 2. NIE MA dowodów na
Przejęcie TVN przez amerykański koncern Discovery zbiegło się w czasie ze spekulacjami, że PiS spróbuje ugrać i swój interes – „odzyskać” TVN24 i przekazać tę stację w inne, słuszniejsze ręce. Ma w tym pomóc dekoncentracja mediów.
Masowym protestom w obronie sądów towarzyszyła wojna informacyjna w sieci. Z najgłośniejszą, ale nieudolną próbą przeciągnięcia opinii publicznej na stronę rządu – odwołaniem się do astroturfingu.
W tle amerykańskiej „Russiagate”, dochodzenia w sprawie ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie, ujawniane są nowe fakty o rosyjskich wpływach w Polsce. Tym razem obejmujące wiceministra obrony Bartosza Kownackiego i innych ludzi bliskich PiS.