Dwa lata temu NATO zdało egzamin, a od wybuchu wojny w Ukrainie wzmocniło struktury obronne. Ważny generał przestrzega jednak, że Rosja też się uczy, a u nas kluczowe zmiany czekają. Kolejne egzaminy to tylko kwestia czasu.
polityki, a siłę wojskową widzi tylko jako narzędzie – co spełnia klasyczną definicję wojny jako kontynuacji polityki. Gdy układanka zaczęła pasować, obraz stał się jasny. Wspomina Piotrowski: – Co do mechaniki rozpoznania i analiz daliśmy radę, choć mechanizmy wyparcia były bardzo silne
Drugie przebudzenie Europy? Konferencja monachijska pokazała, że Europa widzi ryzyko wojny z Rosją i chce się do niej przygotować. Bez Ameryki, jeśli będzie trzeba.
Nammo praca uruchomiona została na pięć zmian i trwa całą dobę, a w Niemczech powstaje nowa fabryka o docelowej zdolności wyprodukowania 200 tys. pocisków rocznie), ale politycy otwarcie mówią, że to Europa będzie musiała udźwignąć główny ciężar pomocy amunicyjnej i sprzętowej. Po pierwsze dlatego
Lepsza ochrona dla krajów więcej „płacących” – gorsza lub brak dla tych, którzy się ociągają. Tak według wojskowego doradcy Trumpa miałoby wyglądać NATO po reformie. Dawni członkowie trumpowskiej administracji mówią wprost: następna kadencja oznacza wyjście USA z Sojuszu i jego rozpad.
Węgry. Jak właśnie ogłosił Biały Dom, Joe Biden przyjmie w tym dniu prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Donalda Tuska. Członkowie polskiej delegacji powinni pobiec w przerwie do najbliższej księgarni, by politycy mieli ekscytującą lekturę na powrotny lot – i może omówili wspólne podejście do
Kiedy szef Lockheeda odwiedza jakiś kraj, pojawiają się elektryzujące pogłoski, plotki i podejrzenia. Np. o kolejnych zamówieniach F-35. Trzeba pamiętać, że taka wizyta to dyplomacja biznesowa, a nie obwoźny handel. A poza tym – kto wie, czy ważniejsza od lotnictwa nie jest tu artyleria rakietowa.
. Polityków można z tego rozliczać, a kontrakty analizować, choćby po to, by się uczyć na błędach lub powielać udane schematy. Ale w miarę puchnięcia polskiego „portfolio” i wyskakiwania nazwy „Poland” w tabelach finansowych Lockheeda i innych nasz kraj staje się ważny dla
Jedyna broń pozwalająca na „chirurgiczne” uderzenia z globalnego dystansu jest przestarzała i jest jej za mało. Gdyby Ameryce przyszło jednocześnie walczyć z Rosją i Chinami, bombowców będzie za mało.
Republikański kandydat na prezydenta USA uzależnił obronę krajów Europy od poziomu ich wydatków obronnych. I nie wiadomo, co budzi większy strach: to, że Trump mówi to, co mówi, czy to, że częściowo ma rację.
Robertem Mitchumem i Robertem de Niro w rolach czarnych charakterów. Strach, jaki wzbudził Donald Trump, to jednak nie filmowa fikcja, a wizja tektonicznej zmiany polityki supermocarstwa. Czytaj też: Putin w programie Tuckera Carlsona. Skutki tego wywiadu mogą być złowrogie Trump dobitny i brutalny
Im dłużej trwała w Sejmie wyliczanka tego, czego brak, tym mniej wygodnie czuli się posłowie partii Jarosława Kaczyńskiego. PiS wyznaczył kierunek na radykalne wzmocnienie obronne Polski, czemu dziś nikt się nie przeciwstawia. Jednocześnie uczynił z tej pokoleniowej misji propagandowy balon.
resortu. Najlepsze wicepremier zostawił na koniec: był to deser dla wytrwałych po nie całkiem strawnym daniu głównym. Najpierw wyliczał mniej lub lepiej znane zaniedbania, luki, niedociągnięcia w – ogólnie wspieranej i podtrzymywanej przez nowy rząd – polityce obronnej i zbrojeniowej PiS
Finalnym akordem starań o zgodę Turcji na wejście Szwecji do NATO jest zgoda na sprzedaż amerykańskich F-16 Erdoğanowi. Żeby jednak nie poczuł się zbyt pewnie, Grecja też dostała zgodę na zakup myśliwców. Jeszcze lepszych.
Bez wznowienia finansowania dostaw z USA Ukraina stanie przed kryzysem amunicyjnym i zbrojeniowym, którego Europa nie będzie w stanie zrekompensować. Najważniejszy będzie brak rakiet do patriotów, HIMARS-ów i F-16.
możliwości produkcyjne nie nadążały. Teraz jednak ten wkład został de facto wstrzymany. Od kilku miesięcy widzieli to ukraińscy politycy, generałowie w sztabie i dowódcy frontowi, którzy musieli podejmować dramatyczne w skutkach decyzje, nieraz kosztujące życie ich żołnierzy lub utratę terytorium
NATO zaczyna wielkie manewry i zachęca obywateli do zadbania o własne bezpieczeństwo na wypadek wojny. „To nie tylko sprawa wojska” – mówią najwyżsi wojskowi Sojuszu. Nie obędzie się bez Polski.
stopniowo odtwarza swoje agresywne zdolności. „Pora sobie zdać sprawę, że pokój nie jest nam dany na zawsze – tu Bauer zrobił dramatyczną pauzę i przybrał bardzo poważną minę. – Nie dążymy do wojny, ale jeśli oni nas zaatakują, musimy być gotowi”. Taka gotowość to oczywiście zadanie nie dla wojskowych. Impuls muszą nadać politycy, państwo zapewnić mechanizmy, procedury i środki, a zadbać w znacznej części musimy o siebie sami.
Polscy czołgiści dosiedli właśnie najcięższych pancernych rumaków. Ale wcale na nich nie szarżują, raczej strzelają z ukrycia. Obsługi tych śmiercionośnych maszyn uczą polskich czołgistów oczywiście Amerykanie.
) abramsy po raz pierwszy razem przechodzą taki sprawdzian. Ale oczywiście dla naszych czołgistów jest on czymś naprawdę nowym. Pokazuje też, że pomimo wielokrotnego ogłaszania zakupu tych czołgów przez polityków budowa polskiej dywizji pancernej wyposażonej w abramsy jest na początkowym etapie
Nieuchronne wejście wojny Rosji z Ukrainą w trzeci rok stawia pytania o nową strategię wsparcia Zachodu dla Kijowa, skoro dotychczasowa najwyraźniej nie wystarcza do pokonania agresorów na polu walki. Będzie z tym problem. Dlaczego? Bo dla Zachodu – ucieleśnianego przez NATO – taka wojna to nieporozumienie, sprzeczne z doktrynami, historycznym doświadczeniem, wyposażeniem i pamięcią mięśniową.
(poza decyzjami o ekonomicznym podtekście amunicja też ma okres przydatności do użycia). Masowe wysyłki amunicji na Ukrainę doprowadziły do jeszcze głębszego uszczuplenia zapasów, a przemysł obronny nie został od razu uruchomiony w takiej skali, jakiej wymaga perspektywa długiej wojny. Politycy i
Szwecja ostrzega Europę przed rosyjskim zagrożeniem, a swoim obywatelom każe mentalnie przygotować się na wojnę. To najlepszy dowód, jak bardzo agresja Rosji zdestabilizowała nawet najbardziej pokojowo nastawione kraje Zachodu.
obrona” pobudziła najbardziej szwedzkie społeczeństwo, bo ludzie zaczęli wydzwaniać na rządowe infolinie wsparcia kryzysowego z pytaniami, czy Szwecji rzeczywiście grozi wojna. Politycy natychmiast uspokajali, że absolutnie nie, ale nie zmienia to faktu, iż zasobne i pokojowe państwo zalała fala
Zachodnio-arabska koalicja chętnych spełniła swoje groźby wobec eskalacji zagrożenia. Trudno jednak ocenić, czy spełniła swoje cele. Zwiększenia aktywności zbrojnej w rejonie Morza Czerwonego i tak należy oczekiwać.
Polskie F-16 mają coraz więcej obowiązków, muszą pilnować wschodnich granic przed rosyjskimi pociskami. Sytuacja ta przypomina, że mamy za mało myśliwców i nie dysponujemy kluczowymi maszynami wsparcia. A przepisy nie pomagają.
Ukraina ma powody, by szukać nowego sposobu na wojnę, nawet wbrew dotychczasowej strategii, uzgodnionej z Zachodem. Ryzykuje utratę sympatii, może osamotnienie, a to recepta na katastrofę. Biełgorod mógł być sygnałem desperacji, wołaniem o pomoc, gdy na horyzoncie jej nie widać.
zbrojeniowych, zniszczone bombowce na odległych lotniskach – wszystko pomagało wizerunkowo, czasem nawet szkodziło rosyjskiej machinie wojennej, lecz w małym stopniu naruszało putinowską strategię długiej wojny. Za mało było ofiar i szkód. Zachód unikał krytyki Kijowa, ustami rzeczników i polityków
Okrutnym paradoksem jest to, że dopóki trwa wojna w Ukrainie, Rosja raczej nie ma sił, by zaatakować na innym froncie. Ale nie brakuje opinii, że z chwilą, gdy umilkną działa, zegar historii zacznie tykać w szybkim tempie.
„to nonsens”. Dlatego o takim prawdopodobieństwie mówił niedawno np. szef polskiego BBN, który oceniał, że bezpośrednie zagrożenie z Rosji może się pojawić za trzy lata. Inny uczestnik tej debaty, Marek Budzisz ze Strategy&Future, mówił o latach dwóch. W analizach pojawia się nawet
Wojna Rosji z Ukrainą przypomniała o sobie nad Polską. Ze wschodu wleciał niezidentyfikowany obiekt, prawdopodobnie pocisk manewrujący. Tym razem reakcja wojska i władz w niczym nie przypomina tego, co działo się w takich sytuacjach za rządów PiS i Mariusza Błaszczaka. Ten ostatni otrzymał dziś swoiste korepetycje z komunikacji kryzysowej.
otwartość, zamiast przesyconych politycznymi atakami tyrad – opis sytuacji. Następujące po sobie zapowiedzi spotkań i ilustrujące je zdjęcia miały pokazać, że „państwo działa”, i oczywiście służyły politykom do podkreślania swojej w tym działaniu roli. Można też uznać, że po dwóch
Wymiar propagandowy musi ustąpić realnym, choć trudnym politycznie decyzjom. Wyzwania, obowiązki i zadania przed nowym szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i resztą odpowiedzialnego za obronę rządu rysują się większe i poważniejsze niż przez ostatnie osiem lat.
poważniejsze niż przez ostatnie osiem lat. Spis treści: Martyna Bunda: 7 wyzwań w dziedzinie praw młodych PolekCezary Kowanda: Nie tylko CPK. 4 transportowe wyzwaniaMarek Ostrowski: Głupie pomysły PiS. 5 wyzwań w polityce zagranicznejJoanna Solska: Reanimacja! 5 wyzwań w służbie zdrowiaMarek Świerczyński: Złudne poczucie potęgi. 5 wyzwań w obronnościJędrzej Winiecki: Jak podzielić mozaikę. 4 wyzwania w ochronie przyrody
Bronić się czy wciąż atakować? A może da się przeczekać?
. Sam fakt nieosiągnięcia tych celów postrzegany jest jako nadchodząca porażka. Składać się ma na to masa czynników, w tym takie, które się jeszcze nie zmaterializowały: wstrzymanie wsparcia lub jego niewystarczający poziom, deficyt sprzętu i ludzi, polityczna wojna na górze (między politykami a
W ciągu kilkudziesięciu godzin skończy się kariera Mariusza Błaszczaka jako szefa MON. Pełnił ten urząd najdłużej ze wszystkich ministrów obrony III RP i co najmniej z tego powodu zasługuje na raport, choćby cząstkowy. Wraz z pytaniami, na które wciąż nie znamy odpowiedzi.
polityki obronnej na wzmocnienie sił zbrojnych i ich powiększenie przy przyzwoleniu obywateli na poniesienie kosztów w postaci co najmniej dwukrotnie zwiększonych wydatków budżetowych i zadłużenia. Gdy wybuchła wojna, na pomoc Ukrainie ruszył rząd, przekazując pokaźne zasoby sprzętu, amunicji i wyposażenia
Na odchodne Mariusz Błaszczak dołożył grubą teczkę do audytu decyzji MON z ostatnich lat. Zamówił z Korei Południowej kolejne ponad 150 haubic bez ich produkcji w Polsce i przy rosnących znakach zapytania nad naszymi Krabami. Czy mamy aferę?
Opis położenia walczącej z rosyjską napaścią Ukrainy w zachodniej, w tym polskiej, przestrzeni informacyjnej to miotanie się między euforią a depresją, między przesyconym emocjami entuzjazmem a końcem wszelkiej nadziei. Takie oderwanie od realizmu utrudnia to, co jest najważniejsze.
– niezdolności do przełamania frontu po obu stronach, wzajemnym klinczu, który może być nieznośny dla zwolenników szybkich zwycięstw, ale który nie rodzi widma klęski. Przedłużająca się wojna, w zgodnej opinii wojskowych i polityków, może bardziej sprzyjać Rosji, bo w porównaniu z Ukrainą dysponuje ona
Obrona pozostanie kluczowym obszarem polityki, co nie znaczy, że politykom nadal wszędzie będą asystować żołnierze. Władysław Kosiniak-Kamysz w sprawach wojska jest dość zielony, ale patrząc na historię resortu, trudno z tego czynić zarzut. Czy cokolwiek zmieni się w zbrojeniach?
”, którzy resortu musieli się szybko uczyć. Kosiniak-Kamysz (rocznik 1981) jest doświadczonym politykiem. Gdy jako 30-latek, młody lekarz i działacz z Krakowa obejmował ministerstwo pracy i polityki społecznej, też się na tej działce nie znał. Tamten okres jest dziś pamiętany głównie ze źle
Traktatowe nowelizacje mają nałożyć na Unię wyraźny obowiązek obrony krajów członkowskich i stworzyć niezbędne do tego mechanizmy, z jednostkami bojowymi pod unijną komendą włącznie. Ale takiej budowanej od góry „Europy obrony” nie będzie.
zająć się kwestiami bezpieczeństwa. Ale położona na stole propozycja reformy wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, ujęta w pakiecie zmian traktatowych popartych przez Parlament Europejski, nie ma szans na wejście w życie w tej postaci. Z drugiej strony jest największym do tej pory
Czy za 3 proc. przewidywanych funduszy da się utrzymać sprawność używanych amerykańskich czołgów? Przed takim pytaniem stoją właśnie wojskowi logistycy po zderzeniu potrzeb z zaplanowanym przez PiS budżetem na przyszły rok. W tej części ma on być ponad dziesięć razy mniejszy w stosunku do opracowanego przez wojsko planu.
szczegóły, ale dla lepszej orientacji Czytelników można jedynie napisać, że zidentyfikowane i opisane potrzeby owego wycinka sił zbrojnych w zakresie logistyki opiewały na niecały 1 mld zł. Po ścięciu plan wynosi niecałe 100 mln. Gdzieś w nawiasie znalazła się adnotacja, że może znacznie wzrosnąć, docelowo
Obrona powietrzna to od dekady formalny priorytet modernizacji wojska i budowy jego nowych zdolności. I przez przynajmniej kolejną dekadę musi nim pozostać, o ile chcemy zbudować nowoczesny system.
bywa w wielkich projektach obronnych, opóźnienia można założyć niemal w ciemno. Czeka nas więc jeszcze ponad dekada inwestycji, zanim zrealizujemy plan sprzed dekady, o czym powinni pamiętać politycy walczący o władzę w czteroletnich cyklach. Główny wysiłek skierowany powinien być w tym czasie na
Ukraiński dowódca gen. Wałerij Załużny apeluje w „The Economist” do Zachodu o nową mobilizację i wylicza narzędzia nowej generacji, które są mu potrzebne do zwycięstwa. Inaczej – twierdzi – Ukraina i jej wróg tkwić będą w okopach, a czas sprzyja Putinowi. Dlaczego taki wywiad ukazuje się właśnie teraz? Trudno słowa generała rozpatrywać w oderwaniu od szerszego, nie najlepszego dziś położenia Ukrainy.
wszędzie witany jest z takimi owacjami jak rok temu i którego oratorskie zdolności nie zawsze przekładają się na bezwarunkowe poparcie. W pewnym sensie Załużny jako wojskowy jest dla wielu odbiorców bardziej wiarygodny od polityków, a fakt, że rozlicza się z błędnych ocen, nietrafionych przewidywań i
Na każdym kilometrze kwadratowym mieszka niemal 6 tys. ludzi, co daje gęstość zaludnienia prawie dwa razy większą niż w Warszawie. Ponad 2 mln mieszkańców Strefy Gazy staje w obliczu izraelskiej „inwazji” w odwecie za atak terrorystów. Poszukiwanie hamasowców i dżihadystów w miejskim labiryncie może być dużo bardziej skomplikowane i okupione wielkimi kosztami.
których największe to Gaza City, Dajr al-Balah, Chan Junis i Rafah. Jedynie na północy na 1–2 km od granicznej zapory z Izraelem rozciągają się uprawne pola i oliwne zagajniki, tworząc typowy dla wybrzeża śródziemnomorskiego mozaikowy krajobraz. Dosłownie kilka kilometrów dalej jest
Wybuch nowej wojny na Bliskim Wschodzie angażuje zasoby wojskowe USA w czasie, gdy znajdują się w dołku i są też potrzebne na wschodniej flance NATO. Padają pytania, co będzie, gdy ktoś z tego skorzysta. Na przykład Chiny lub Rosja.
regionie. To koszmar, który musi śnić się Bidenowi, zwłaszcza że prawdopodobnie jest ostatnim czynnym politykiem w USA, który na coś takiego w ogóle mógłby się zdecydować. Generacyjnie, kulturowo, socjalnie, technologicznie Ameryka jest coraz dalej od bezpośredniego zaangażowania. Geopolitycznie i
Fani Mariusza Błaszczaka już straszą kontraktami do anulowania i jednostkami do likwidacji. Przy czym chodzi głównie o kontrakty, które dopiero kiedyś miały być podpisane, i jednostki, które powstały przez postawienie na pustym placu mikrofonu do kolejnego przemówienia ministra z wojskiem w tle.
„Wszystko wstrzymają. Wojsko zlikwidują. Nie będzie niczego” – prawicowa, wierna PiS strona internetu już wie, jak będzie wyglądać polityka obronna nowej koalicji. Wśród fanów ministra Mariusza Błaszczaka krążą listy kontraktów do anulowania i jednostek do likwidacji. Przy czym
Wojsko to przetrwa i się zaadaptuje, ale warunki ulegną pogorszeniu. Warto pamiętać, że PiS ma na koncie trzeciego szefa sztabu, który nie zdzierżył.
, jak był w poniedziałek, zanim szef sztabu i dowódca operacyjny zrezygnowali ze stanowisk w geście odebranym – i, zdaje się, zamierzonym – jako protest przeciwko polityce MON i jego szefa Mariusza Błaszczaka. Zasypywanie zdarzeń lawiną słów i kaskadą pustych propagandowych wydarzeń jest
Zachód i Ukraina potrzebują nowej mobilizacji sił, pieniędzy i uzbrojenia, bo impet poprzedniego wzmożenia wyczerpał się, zanim przyniósł efekty. Niestety nie widać kandydata na lidera ani strategii.
Europe z ust polityków i dowódców słychać coraz częściej, że zapasy są na wyczerpaniu, a produkcja amunicji nie nadąża. Kraj, który najwięcej wojskowych zasobów poświęcił w pierwszych miesiącach wojny – czyli Polska – za sprawą niefortunnej wypowiedzi szefa rządu Mateusza Morawieckiego
Znamy nazwiska następców generałów Andrzejczaka i Piotrowskiego. Zmiana na szczytach wojska była szybka, co nie znaczy, że bezbolesna. Władza, z prezydentem włącznie, usiłuje pośpiechem i przemówieniami zagłuszyć kadrowe tąpnięcie o niespotykanej sile.
Doszło do tego, że jako obywatele możemy dziś rano czuć się mniej bezpieczni niż jeszcze wczoraj wieczorem. Jesteśmy w sytuacji głębokiej destabilizacji systemu dowodzenia.
, którzy są wojskową elitą, a w cywilnym świecie równie dobrze mogliby być wysokiej klasy menedżerami lub profesorami na najlepszych uczelniach, musieli wiedzieć, że ich decyzja będzie wpisywała się w świat polityki. Za dużo było upolityczniania wojska w tej kampanii wyborczej i te dymisje podsycają to
Na granicę ciągną transporty ciężkiego sprzętu, inwazja lądowa jest kwestią godzin. Izrael chce zmiażdżyć Hamas, korzystając z przewagi w sile ognia. Tu nie ma miejsca na żadną symetrię. Pytanie, czy armia izraelska nie napotka po wejściu do Gazy na asymetryczne niespodzianki, skoro dała się zaskoczyć pierwszym atakiem.
zaczęli stawiać się rezerwiści, później nadeszła oficjalna pełna mobilizacja Sił Obronnych Izraela. W obliczu bezprecedensowego ataku na dalszy plan zeszły izraelskie spory polityczne, w których również wojskowi opowiadali się przeciwko polityce rządu. Premier Beniamin Netanjahu zapowiedział długą i
Im bliżej wyborczej mety, tym szybciej Mariusz Błaszczak biegnie. Niemal codziennie coś otwiera, pokazuje, oddaje i mówi – wzmacniany przez tysiące propagandowych tub. To sprawiła dynamika zdarzeń na świecie. A jak było wcześniej? Co w MON wyprawiał Antoni Macierewicz, kim był Bartłomiej Misiewicz? Kto pamięta jeszcze wejście do biura ds. kontrwywiadu NATO?
. „Era Kurskiego” trwa • Marek Ostrowski: 8 lat w polityce zagranicznej. Nędza dyplomacji• Joanna Podgórska: 8 lat piekła dla LGBT+. Sięgnęliśmy homofobicznego dna• Ewa Siedlecka: 8 lat PiS, czyli „wrogie przejęcie”. Nie jesteśmy państwem prawa• Adam
Premier Mateusz Morawiecki, mówiąc o nieprzekazywaniu już Ukrainie żadnego uzbrojenia, nie pierwszy raz wykazał się ignorancją dla reguł dyplomacji. A może konsekwentnie prezentuje nowy model dyplomacji PiS, który zakłada, że im głośniej się krzyczy, tym lepiej słyszy to własny elektorat.
deklaracja zwrotu w naszej polityce: ostrego i zaskakującego. Czytaj też: Polska staje się dla Ukrainy coraz bardziej kłopotliwym sojusznikiem Morawiecki i nowy model „dyplomacji” PiS Morawiecki nie pierwszy raz wykazał się ignorancją dla reguł dyplomacji, które nakazują najpoważniejsze problemy
Dowódcom nie chodzi w pierwszej kolejności o komfort, ale wojskowe obozowisko na Podlasiu w niczym nie przypomina zdjęć z internetu pokazujących urągające warunki bytowe. Przede wszystkim to ma być misja, tyle że w kraju.
dlatego, że to nowa inwestycja. Wojskowy obiekt zlokalizowano pół kilometra na północ od miasteczka, niestety na obszarze wyciętego lasu. W przyszłości ma się tu mieścić jedna z jednostek nowo tworzonej 1. Dywizji Piechoty Legionów. Pod względem wojskowym przepiękny krajobrazowo styk Mazowsza, Mazur i
Wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Polska chce mieć prawie 800. To najsilniejsza demonstracja ambicji zdolności rażenia spośród konwencjonalnych systemów wojsk lądowych. Przeciwnik ma nabrać przekonania, że jeśli tylko nas tknie, może zostać spalony 300 km od naszych granic.
Ponad 100 mld zł – tyle zostało przeznaczone do wydania na zbrojenia w ciągu kwadransa. Efektem ma być więcej systemów obrony powietrznej i antyrakietowej, lepsze rozpoznanie i nowe brzegowe wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych.
kilka miliardów złotych większa od pakietu z patriotami, głównie przez większą liczbę wyrzutni (138) i rakiet (ponad 1 tys.). Komplet stanowi realizację planu największego systemu przeciwlotniczego Polski (na 23 baterie). Znowu jednak: umowa nie obejmuje wszystkich innych elementów systemu jak radary
Wszyscy, którzy w Polsce i na Zachodzie pisali o gigantycznych zamówieniach obronnych Polski, powinni szukać innych przymiotników. Największe przed nami – w tym tygodniu. Wszystko oczywiście przed wyborami. Na pytania o budżet czas przyjdzie zapewne później.
– wzmacniają wizerunek ugrupowania i polityka robiących wszystko dla bezpieczeństwa Polski. Dlatego wysyp transakcji na kieleckich targach był od ponad roku oczekiwany, a kalendarze ustawione tak, by wszystko dopiąć do początku września. Czy wszystko się uda – zobaczymy. Czytaj też
Mamy drugi incydent na granicy w ciągu miesiąca, polegający na wzajemnych polsko-białoruskich oskarżeniach o naruszenie przestrzeni powietrznej. Niezależnie od tego, czy i kto gdzieś rzeczywiście wleciał, napięcie między Warszawą a Mińskiem ewidentnie rośnie.
pięta Achillesa Rosja i Białoruś lubią symboliczne daty To, że coś może się wydarzyć 1 września, eksperci od bezpieczeństwa przewidywali od dawna. Białoruś, podobnie jak Rosja, lubi symboliczne daty. Od piątku prowadzi kolejne ćwiczenia, również na poligonach przy polskiej granicy, co w świetle
Radom jest jak defilada i wszystkie wojskowe pikniki Mariusza Błaszczaka w jednym. Lotnictwo, samoloty i śmigłowce tworzą ruchome tło dla kolejnego tłumnego zgromadzenia z bezpieczeństwem jako wiodącym hasłem.
ten ustąpi miejsca F-35, co zuboży różnorodność przyszłych pokazów, ale niewątpliwie wzmocni północno-wschodnią flankę Sojuszu. Finlandia chce zastąpić hornety 1:1, a więc kupić 64 samoloty, mimo iż kilka krajów podjęło wcześniej decyzje, by „zaoszczędzić” na platformach, biorąc pod uwagę
Po dwóch miesiącach od „puczu” w katastrofie własnego samolotu zginąć miał przywódca Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn. Okoliczności są niejasne, ale mówi się o zestrzeleniu.
– zaoferował mu stanowisko gubernatora. Ale karma dopadła go już za rządów Putina – oficjalnie w wyniku wypadku. Śmigłowiec Mi-8 miał we mgle zahaczyć o przewody energetyczne i rozbić się. Lebiedź zmarł w szpitalu. Jego liberalni koledzy politycy od początku podejrzewali zamach lub sabotaż. Sprawa
Pozyskanie dla Polski systemu śmigłowców Apacz będzie decyzją, która zmieni kształt i zdolności nie tylko lotnictwa wojsk lądowych. Wycena – 12 mld dol. – zwala z nóg.
Prezydent Andrzej Duda proponuje szeroką i głęboką reformę systemu bezpieczeństwa narodowego, w tym poważne zmiany w dowództwach sił zbrojnych. Rodzą one ryzyko zamieszania i niepewności w wojsku, gdy wykonuje ono kluczowe zadania. To po prostu zły czas na takie zmiany.
Dlaczego Andrzej Duda w końcówce kadencji chce gruntownych zmian w wojsku? Czy są potrzebne i czy są na nie szanse?
temat z brodą. Można by rzec, że to broda Antoniego Macierewicza. Przeciwko „reformie Kozieja” Aby lepiej zrozumieć kontekst obecnych postulatów Dudy, trzeba się cofnąć o niemal osiem lat, gdy rząd PiS przejmował władzę, a jeden z najbardziej kontrowersyjnych polityków tego ugrupowania
Lista jest sążnista, najdłuższa jednorazowo w kadencji obecnego zwierzchnika sił zbrojnych Andrzeja Dudy i pod rządami obecnego szefa MON Mariusza Błaszczaka. W takich momentach oczywiście pojawia się też pytanie o relację liczby „wodzów” do liczby „indian”.
. Generałami brygady zostaną pułkownicy dowodzący obecnie 21. Brygadą Strzelców Podhalańskich, 1. Warszawską Brygadą Pancerną, 17. Wielkopolską Brygadą Zmechanizowaną i 9. Braniewską Brygadą Kawalerii Pancernej. Można więc uznać, że w tej konkurencji wygrały jednostki podległe 18. Dywizji
To już trzeci w ostatnich miesiącach incydent z naruszeniem polskiej granicy. Zagrożenie ze wschodu rośnie, ale dla PiS, który za nasze bezpieczeństwo odpowiada, i tak największym wrogiem jest Tusk. Ktoś tu się najwyraźniej pogubił.
politykom PO. Najłatwiej się strzela z fotela – w tym przypadku eurodeputowanego i byłego ministra. Jednak od polityka niegdyś kierującego polityką obronną i zagraniczną Polski, bardzo wpływowego w środowiskach liberalnej centroprawicy nie tylko w kraju, należy domagać się głębszego zniuansowania