Można się cieszyć z awansu do jednej ósmej mistrzostw w Katarze, ale byłoby wielką przesadą popadać w triumfalne tony. Polska miała więcej szczęścia niż umiejętności. Teraz spotka się z mistrzami świata – Francją.
W ostatnim grupowym meczu na mundialu Polska nie miała szans z Argentyną, uległa 0:2. Ale dzięki wynikowi drugiego meczu w grupie między Arabią Saudyjską a Meksykiem (1:2) nasza reprezentacja nie wyjeżdża z Kataru. Gorzej, że właściwie jedynym jasnym punktem był Wojciech Szczęsny, który obronił
Polska wygrała z Arabią Saudyjską 2:0 w drugim meczu grupowym mistrzostw świata. Wreszcie są powody do radości, chociaż zwycięstwo wcale nie przesądza o awansie do dalszych gier. Dobrze uszczknąć co najmniej punkt Argentynie.
przerwy 1:0. To już coś. Czytaj też: Robert Lewandowski Katalończyk Lewandowski ze łzami Można łatwo przewidzieć, jak wyglądała odprawa w szatni przeciwników. Prawie wszyscy oglądali przecież wideo z przemowy Herve Renarda w przerwie meczu z Argentyńczykami. I faktycznie Saudyjczycy zdecydowanie
Po dzisiejszym meczu Polski z Arabią Saudyjską na stadionie Education City pod Dohą skróci się lista wariantów ostatecznego kształtu grupy C. Jeszcze więcej będzie można powiedzieć, gdy skończy się wieczorne spotkanie Argentyny i Meksyku. Polacy zaczynają o godz. 14.
Teoretycznie nasza reprezentacja ma wszystko w swoich rękach. Sprawił to 1 punkcik w starciu z Meksykiem. Ten remis podobno ucieszył polski obóz, co samo w sobie jest dość niepokojące. Bo na razie powodów do zadowolenia nie ma zbyt wiele. Zagłębianie się w skomplikowane scenariusze rozwoju sytuacji
Od wielkiej sensacji rozpoczęły się rozgrywki w polskiej grupie na mistrzostwach świata w Katarze. Argentyna Leo Messiego przegrała 1:2 z Arabią Saudyjską. Jak pójdzie po południu Polakom, którzy grają z Meksykiem?
jeszcze rano rezerwowaliśmy w tym miejscu – wydawało się, że nie na wyrost – dla następców Maradony. Ale doszło do olbrzymiej sensacji w pierwszym meczu polskiej grupy. Argentyna została pokonana przez Arabię Saudyjską 1:2. I nie był to przypadek, tylko efekt mądrej gry Saudyjczyków
Polska zremisowała z Meksykiem 0:0. Ten remis niczego nie przekreśla, ale też niczego nie ułatwia. Tym bardziej że w kolejnym meczu spotykamy się z sensacyjną Arabią Saudyjską.
Mundial 2022 rozpoczął się od porażki Kataru z Ekwadorem 0:2. Oby poziom kolejnych meczów był bliższy mistrzowskiego.
karne Kataru bramkarzowi gospodarzy nie udało się wybić piłki, która ostatecznie trafiła do Ennera Valencii. I wydawało się, że jest 1:0 dla Ekwadoru. Jednak po dłuższej chwili liczny zespół sędziów VAR (w tym Polak Tomasz Listkiewicz) uznał, że był spalony. W przerwie ekspert telewizji Michał
Tuż przed mistrzostwami polskiego kibica nurtują dwa pytania. Która reprezentacja zostanie mistrzem i jak wypadną Polacy? Łatwiej jest chyba przewidzieć odpowiedź na to drugie.
mistrzostwa Europy w 2016 r. Ostatni sparing z Chile okazał się zwycięski (1:0), ale w obrazie gry trudno było znaleźć powody do optymizmu. Okazało się, że podobno tak właśnie miało być. W pomeczowym wywiadzie Grzegorz Krychowiak nie zostawił złudzeń: nie oczekujcie od nas, że będziemy pięknie grać
Na cztery dni przed początkiem mundialu w Katarze i sześć przed pierwszym meczem z Meksykiem reprezentacja Polski pokonała Chile 1:0. Zwycięstwo w sparingu poprawia humory, styl gry – nie.
mundialowe z ich udziałem zakończyły się porażką Chile. W Warszawie od pierwszej minuty goście porządnie straszyli Polaków. Gdyby nie zmiennik Wojciecha Szczęsnego Łukasz Skorupski, byłoby 0:1. Przez długi czas nasi reprezentanci nie potrafili rozegrać kilku sensownych podań. To raczej Chilijczycy
Trener Czesław Michniewicz wybrał ostateczny skład reprezentacji na mistrzostwa świata w Katarze. Uroczyste ogłoszenie nazwisk w fabryce Norblina odbyło się jednak w cieniu skandalu z ochroniarzem zatrudnionym przez PZPN.
: Robert Lewandowski, Karol Świderski, Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek Obrońcy: Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński, Jakub Kiwior, Kamil Glik, Matty Cash, Robert Gumny, Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Nicola Zalewski Pomocnicy: Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Krystian Bielik, Przemysław Frankowski, Kamil Grosicki, Jakub Kamiński, Michał Skóraś, Damian Szymański, Sebastian Szymański, Szymon Żurkowski.
Walczył do końca, jak przystało na podporę drużyny Huberta Wagnera. Ale tej gry nie mógł wygrać. Tomasz Wójtowicz, legendarny siatkarz, został pokonany przez nowotwór.
Reprezentacja Polski utrzymała się na najwyższym poziomie Ligi Narodów. Wymęczyła jednobramkowe zwycięstwo nad Walią. Gola zdobył Karol Świderski. Było lepiej niż z Holandią, ale do optymizmu przed katarskim mundialem bardzo daleko.
o tym trzeba mówić. Stawką meczu z Walią było pozostanie w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Do tego wystarczał remis, bo Polacy zgromadzili 4 pkt, Walijczycy tylko 1. Złośliwi powiedzieliby, że chodzi o to, żebyśmy w przyszłym sezonie znów mogli przegrywać z Belgią czy Holandią, zamiast remisować z
Polska reprezentacja nawet nie postraszyła Holendrów na Stadionie Narodowym. Porażka 0:2 jest całkowicie zasłużona. O pozostanie w Dywizji A Ligi Narodów będziemy za trzy dni rywalizować z Walią.
ponadprzeciętne ambicje. W niedzielę w Cardiff Polska zagra z Walią. Wystarczy remis do pozostania w Dywizji A, bo Walijczycy przegrali z Belgami 1:2 i mają tylko 1 pkt (Polacy – 4).
Iga Świątek pokazała w finale US Open wielką klasę. Pokonała Ons Jabeur w dwóch setach 6:2, 7:6 (7:5). Po dwóch w Paryżu w Nowym Jorku przyszedł czas na trzeci wielkoszlemowy tytuł. To jeden z największych triumfów polskiego sportu – nie tylko w tym roku.
kolei nie przeszkadzała Tunezyjce (przegrała dopiero w finale). Iga Świątek, numer 1 Jeszcze przed pierwszym serwisem w sobotę na Flushing Meadows wiadomo było, że 21-letnia Świątek utrzyma prowadzenie w światowym rankingu, a na drugie miejsce wskoczy 28-letnia Jabeur. Przez dużą część sezonu Polka
Iga Świątek zostaje w Nowym Jorku do ostatniej turniejowej piłki, oby zwycięskiej. W półfinale nie dała się pokonać rozpędzonej Arynie Sabalence. Po pierwszym przegranym secie wygrała w dwóch kolejnych – 3:6, 6:1, 6:4. Finał z Ons Jabeur w sobotę wieczorem.
Było sporo nerwów, ale najważniejsze, że Iga Świątek jest w półfinale tenisowego US Open. Pokonała Amerykankę Jessicę Pegulę 6:3, 7:6 (7:4).
momentami. Iga daje sobie prawo do trudniejszych chwil, a nawet porażek. W pojedynku o finał po drugiej strony kortu stanie Aryna Sabalenka, która w Nowym Jorku odrodziła się tenisowo. Na pewno będzie ciekawie. Szkoda tylko z punktu widzenia europejskiego kibica, że mecz odbędzie się o nieludzkiej porze, bo gdzieś ok. 3 w nocy. Krzysztof Matlak: Świątek nie ma sobie równych
Novak Djoković nie zdobędzie 22. wielkoszlemowego tytułu na kortach US Open. Serb nie ma prawa wjazdu Stanów Zjednoczonych.
Marek Rupiński nie głowił się nad taktyką. Postanowił, że od pierwszego depnięcia będzie jechał, „ile fabryka dała”.
Założenie niezbyt skomplikowane, zważywszy że chodziło o prawdziwy kolarski Tour de Pologne, czyli Race Around Poland, 3,6 tys. km wzdłuż granic Polski. Od Warszawy, a właściwie od Ursynowa do Ursynowa. 30 tys. m przewyższenia – to uruchamia wyobraźnię. W nocy z 1 na 2 sierpnia Rupiński jako
Stało się. Po długich tygodniach przepychanek, przekomarzania się czy nawet sporów Robert Lewandowski ma wolną drogę do FC Barcelona. Bayern inkasuje 50 mln euro i robi świetny interes. Czy to samo będą mogli powiedzieć szefowie katalońskiego klubu, okaże się za jakiś czas. 34-letni Polak ma zapewniony czteroletni kontrakt.
Po nikłym zwycięstwie nad Walią, totalnej wpadce na wyjeździe z Belgią i szczęśliwym remisie z Holandią przyszedł czas na rewanż z Belgią w Warszawie.
Na Stadionie Narodowym Polska przegrała z Belgią 0:1 w Dywizji A Ligi Narodów. Mniej dotkliwie niż w ubiegłym tygodniu w Brukseli, gdzie było 6:1 dla gospodarzy, ale powodów do optymizmu nie ma. Po ostatnim zrywie z Holandią we wtorek znów było bardzo nijako. Polska – Belgia. Żądzy rewanżu
Po zakończeniu kontraktu z Lokomotiwem Maciej Rybus przeniósł się na kolejne dwa lata do Spartaka. Piłkarz zostaje w Moskwie i Rosji, w której gra od dziesięciu lat – z roczną przerwą na Francję.
się na pobyt w kraju, który napadł na Ukrainę. Czytaj też: Belgia – Polska 6:1. Blisko kompromitacji Polacy odchodzą z rosyjskich klubów Zawodnikami rosyjskich klubów są także inni polscy kadrowicze – Sebastian Szymański w moskiewskim Dynamie, a Grzegorz Krychowiak w Krasnodarze. W ich
Na rotterdamskim stadionie Polska zremisowała z Holandią 2:2 w rozgrywkach Ligi Narodów. To był szczęśliwy remis, ale Polacy starali się jak umieli, żeby fortunie pomóc. Gole strzelili Matty Cash i Piotr Zieliński. Ten wynik pomoże złagodzić gorycz pogromu w Brukseli kilka dni temu.
Kac po 1:6 z Belgią jeszcze nie minął, a już polska reprezentacja musiała stanąć przeciwko Holandii, która 1 czerwca rozbiła Belgów 4:1. Trzeba przyznać, że w tej sytuacji trenerowi Czesławowi Michniewiczowi trudno było szukać powodów do optymizmu. Ale wydarzenia na boisku pokazały, że w pewnym
Belgia rozbiła Polskę w Lidze Narodów. Po niezłej, choć szczęśliwej pierwszej połowie w drugiej skończyło się wszystko, co dobre. Smutna prawda jest taka, że Polacy nie mieli nic do powiedzenia.
trudno byłoby o spotkania z tak renomowanymi przeciwnikami jak Belgia czy Holandia. W bezpośredniej rozgrywce kilka dni temu Holendrzy pojechali do sąsiadów i zdecydowanie pokonali ich 4:1. Oczywiście, ten wynik o niczym nie przesądzał. Czytaj też: Czesław Michniewicz trenerem reprezentacji Polski Do
Iga Świątek powtórnie wielkoszlemową mistrzynią w Paryżu. Finałowy mecz przeciwko Cori Gauff ułożył się jak marzenie. Nie było właściwie żadnego momentu, w którym można było się obawiać o wynik.
w Paryżu. Wielkie słowa uznania należą się także trenerowi Tomaszowi Wiktorowskiemu, psycholożce Darii Abramowicz i odpowiedzialnemu za przygotowanie fizyczne Maciejowi Ryszczukowi. Krzysztof Matlak: Świątek nie ma sobie równych
Dwa lata temu tytuł, rok temu ćwierćfinał, teraz co najmniej finał. Doprawdy piękny bilans i trudno się dziwić Idze, że na każdym kroku podkreśla, że kocha ten turniej.
Iga Świątek pokonała w nieco ponad godzinę Rosjankę Darię Kasatkinę 6:2 i 6:1 i dzięki temu w sobotę wyjdzie na kort centralny Philippe’a Chartiera, by walczyć o drugi swój tytuł wielkoszlemowy. Jej rywalką będzie Coco Gauff. Świątek wchodzi do finału bez cienia wątpliwości Stawką
Polska wygrała we Wrocławiu z Walią 2:1 w meczu inaugurującym rozgrywki Dywizji A Ligi Narodów. Zwycięstwo dali Polsce rezerwowi: Jakub Kamiński i Karol Świderski.
wpakował piłkę, która znalazła się obok niego po akcji m.in. Lewandowskiego. Zwycięstwo 2:1 i 3 pkt to dobry wynik, zważywszy na grę, która przez większość czasu nie zachwycała. Zdecydowanym wygranym tego sprawdzianu jest Jakub Kamiński, który właśnie przenosi się definitywnie z Poznania do Wolfsburga
Liverpool robił wszystko, żeby odwrócić bieg wydarzeń, ale nieskutecznie. Obrona Madrytu nie traciła głowy, do tego belgijski bramkarz Thibaut Courtois skutecznie walczył o tytuł najlepszego piłkarza meczu.
zmieniło. Aż wreszcie nadeszła decydująca chwila tuż przed upływem godziny meczu. Vinicius Junior bezbłędnie wykorzystał podanie Valverde i było 1:0 dla Realu. Liverpool robił wszystko, żeby odwrócić bieg wydarzeń, ale nieskutecznie. Obrona Madrytu nie traciła głowy, do tego belgijski bramkarz
Jest bezapelacyjnie pierwsza na świecie. Po Katarze i Indian Wells także w Miami Open nie miała sobie równych. W finale z Naomi Osaką wątpliwości nie było. Wynik 2:0 (6:4, 6:0) mówi sam za siebie.
dziewczyny w ostatnich fazach wielkich turniejów jeszcze przez wiele lat. Iga Świątek na szczycie WTA Gdy niespełna dwa tygodnie temu Ashleigh Barty ogłosiła swoje wycofanie ze światowego touru, wydawało się, że nowa liderka będzie się spotykać z komentarzami, że jest numerem 1, bo Australijka
W Dosze odbyło się losowanie ośmiu grup tegorocznego futbolowego mundialu. Pierwsze wrażenie jest takie, że dla polskiej reprezentacji to nie było złe rozstrzygnięcie.
Sezon skoków narciarskich skończył się w Planicy, ale emocje w polskim obozie wcale nie. Zawodnicy nie gryzą się w język. Zgłaszają pretensje do Polskiego Związku Narciarskiego, a głównie do Adama Małysza.
W meczu decydującym o awansie na grudniowe mistrzostwa świata w piłce nożnej Polska pokonała Szwecję 2:0. Brawo Polacy! Wybory trenera Czesława Michniewicza okazały się trafne.
klubu – z Krasnodaru do AEK Ateny. Polska–Szwecja. Lewandowski takich sytuacji nie marnuje Ten drugi musiał się pojawić po przerwie, bo Góralski z brutalnym faulem i żółtą kartką mógł sprowadzić na reprezentację nieszczęście. I świetnie się złożyło, bo po chwili było już 1:0 dla Polaków
Polska bardzo szczęśliwie zremisowała ze Szkocją 1:1 w towarzyskim meczu w Glasgow. Trudno cieszyć się z tego wyniku, bo nasi reprezentanci nie pokazali prawie niczego, na czym można byłoby oprzeć nadzieje na sukces w decydującym o awansie na mundial meczu we wtorek.
Krzysztof Piątek po wątpliwym faulu na nim właśnie zdołał wyrównać z rzutu karnego w ostatnich sekundach. Szwedzi w dogrywce zwyciężyli Czechów 1:0 i oni zmierzą się z Polakami w decydującej o awansie na mistrzostwa świata w Katarze rozgrywce. Właściwie same wątpliwości Gdy Czesław Michniewicz
Zgadzam się z tymi, którzy przewidywali, że para Ashleigh Barty i Iga Świątek mogła w najbliższych latach mieć taki wpływ na światowy tenis jak Roger Federer, Rafa Nadal i Novak Djoković wśród mężczyzn. Teraz pozostanie nam tylko rozważać, co by było, gdyby.
FIFA dała głos. Rosja zagra w eliminacjach do mundialu w Katarze, ale na neutralnym terenie i nie jako Rosja, tylko jako Rosyjski Związek Piłkarski.
Wszyscy, także ludzie związani ze światem sportu, muszą zadać sobie kilka oczywistych pytań o stosunek do ogromu nieszczęścia, którego za sprawą Rosji doznaje Ukraina. Już widać, że niektórzy mają zasadnicze trudności z jasnymi odpowiedziami.
Genialna 15-letnia łyżwiarka figurowa prawie na pewno wygra zawody solistek na igrzyskach w Pekinie. I zapewne nie zostanie nagrodzona złotym medalem. Powód: trimetazydyna, czyli lek nasercowy, a w jej przypadku środek dopingujący.
Kończy się serial (a może tylko pierwszy sezon) pt. „I ty możesz zostać selekcjonerem”. Teraz podstawowe pytanie brzmi: jak Czesław Michniewicz zostanie przyjęty przez swoich nowych podopiecznych? Nie wszyscy byli jego entuzjastami.
Nie można oceniać całych zawodów na podstawie jednego, choćby najbardziej nieudanego meczu. Na palcach jednej ręki można policzyć polskich tenisistów, którzy regularnie pokazują się w kobiecym czy męskim tourze.
Iga Świątek nie zagra w swoim drugim finale turnieju wielkoszlemowego. Przegrała z Danielle Collins 0:2 (4:6, 1:6). Trzeba powiedzieć brutalnie: nie miała w tym meczu nic do powiedzenia. Mimo to od poniedziałku w rankingu WTA awansuje na czwarte miejsce. Collins rozegrała ze Świątek życiową partię
Djoković zrobił wielką krzywdę tenisowi. Ale jeszcze ważniejsze jest to, że jego nazwisko trafiło na sztandary antyszczepionkowców. I nie może się tłumaczyć tym, że nie takie były jego intencje.
Zapewne Australian Open straci na – ciągle nieprzesądzonej – nieobecności dziewięciokrotnego triumfatora tej imprezy. Ale jeszcze więcej straciłaby wiarygodność władz Australii, gdyby się ugięły.
Dziś pozostało tylko uznanie dla sportowej klasy Djokovicia. Co ciekawe, Rafael Nadal skomentował krótko obecne zamieszanie z jego udziałem w Australian Open: Novak wiedział, jakie są zasady.
Liczę na to, że 33-letni Kamil Stoch sam dojdzie do porozumienia ze swoim ciałem. Coś na powrót kliknie w jego technice i znów będzie radować siebie i kibiców. A jeśli nie? Nic się nie stanie. I tak jest jednym z najwybitniejszych polskich sportowców.
Michniewicz i Probierz najpierw powinni odbudować reputację w lidze. Papszun właśnie został bohaterem serialu „Odejdę czy nie odejdę z Rakowa do Legii”. Lepiej na razie nie dopisywać do niego odcinków z kadrą.
Paulo Sousa zgłosił prezesowi PZPN Cezaremu Kuleszy, że chce odejść z funkcji selekcjonera reprezentacji. Za porozumieniem stron. Kulesza się nie zgodził, ale czy rzeczywiście może sobie na to pozwolić?
Po raz siódmy wygrywa Lionel Messi. Robert Lewandowski na drugim miejscu, ale wyjeżdża z Paryża z tytułem najlepszego napastnika 2021 r. Argentyńczyk w końcowej mowie docenił klasę Polaka.
Na koniec zasadniczej fazy eliminacji do piłkarskich mistrzostw świata w Katarze Polska w złym stylu przegrała z Węgrami 1:2. Okazało się, że nie stać nas na grę bez Roberta Lewandowskiego. Jeszcze nie wiadomo, czy reprezentacja zostanie rozstawiona w barażach.
wśród tego tłumu znalazło się kilkaset zarażonych osób. Jaki to będzie miało wpływ na przebieg pandemii? Zdaniem Grzesiowskiego wystarczyłoby odpowiednio wcześnie ogłosić, że razem z biletami będą sprawdzane paszporty covidowe. Czytaj też: Zmiana na szczycie PZPN. Kulesza następcą Bońka Do przerwy 0:1
Polska w wyjazdowym meczu z Andorą wygrała 4:1. Po raz pierwszy zobaczyliśmy w reprezentacyjnej koszulce Matty’ego Casha. Gola straciliśmy, choć przez 90 minut graliśmy przeciwko dziesiątce rywali.
Akcja rezerwowych Mateusza Klicha i Karola Świderskiego wynagrodziła długie oczekiwanie na coś spektakularnego. Po pięknej wrzutce tego pierwszego Świderski z woleja huknął nie do obrony z kilku metrów. Świetne zmiany Sousy!
barażach. Pamiętaliśmy również, że świetny wynik w pierwszym meczu w Warszawie (4:1) był dużo lepszy niż gra Polaków. Zaczęliśmy doceniać też to, że wielu reprezentantów Albanii na co dzień nosi koszulki wartościowych klubowych marek, przede wszystkim włoskich. I trochę poddaliśmy się nastrojowi, że
Na początek kolejnej sesji eliminacji do katarskiego mundialu Polska wygrała 5:0 i trudno to uznać za niespodziankę. To także pożegnanie 36-letniego Łukasza Fabiańskiego z reprezentacją. Po 15 latach licznik jego występów zatrzymał się na liczbie 57.
zespole prawie nigdy nie był numerem 1. Przegrywał m.in. z Wojciechem Szczęsnym. Ich pojedynek o względy trenerów reprezentacji trwał przez lata i właśnie ostatecznie się kończy. Dla nas, kibiców, wcale nie musi to oznaczać końca dyskusji, który z nich bardziej zasługiwał na miano tego pierwszego w
Nie zobaczyliśmy przestraszonych, chaotycznych Polaków, którzy marzą o jak najniższym wymiarze kary. Był pressing od pola karnego przeciwników, nieustępliwość i sporo dobrych zagrań.
Reprezentacja Polski zremisowała 1:1 z Anglią w eliminacjach futbolowych mistrzostw świata w Katarze w 2022 r. Wynik cieszy, choć definitywnie żegnamy się z marzeniami o grupowym zwycięstwie i bezpośrednim awansie. Polska–Anglia. Lewandowski jak grający trener Przed środowym meczem na
Trochę strach myśleć o tym, co może zdarzyć się w środę na Stadionie Narodowym, gdy po przeciwnej stronie boiska staną Anglicy. Ale wtedy można będzie już pełniej ocenić pracę Paulo Sousy.
Polacy wywożą z San Marino zdecydowane zwycięstwo w eliminacjach do mundialu w Katarze. Wynik 7:1 cieszy, gra znacznie mniej. Paulo Sousa bawi się z nami w kotka i myszkę Ktoś, kto prawidłowo wytypowałby skład na to spotkanie, mógłby pewnie sporo zarobić. Na boisko w Serravale wybiegło ośmiu ludzi