Wydaje się, choć jednak bardzo trudno to ocenić, że z Rosjan już zaczyna schodzić para. Tymczasem wydarzenia pod Chersoniem napawają pewnym optymizmem. Czy NATO może pokonać Rosję rękoma Ukrainy?
uczył się jakiejś taktyki, wie, że natarcie składa się z czterech faz: 1. organizacja ataku i koncentracja sił, 2. przygotowanie artyleryjskie i przełamanie obrony, 3. rozwinięcie powodzenia (czyli manewr wewnątrz ugrupowania przeciwnika), oskrzydlenie i okrążenie zgrupowania wroga w miarę
Od kiedy Ukraińcy otrzymali amerykańskie wieloprowadnicowe zestawy artyleryjskie HIMARS, tłuką nimi z zabójczą precyzją. Właśnie wyleciały w powietrze dwa rosyjskie składy amunicji przy lotnisku w Melitopolu. I teraz najlepsze... Usiądźcie, bo za potłuczenia po przewrotce nie odpowiadam.
? Zwłaszcza że chodzi o firmy państwowe, a nawet takie pół-wojskowe. W Rosji, podobnie jak u nas w PRL, funkcjonuje coś takiego jak Centra Technicznej Obsługi i Zabezpieczenia Techniki Wojskowej. U nas były Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne nr... (1 – Zamość, później Siemianowice Śląskie, 2
Najważniejszą wiadomością jest już potwierdzone planowe wycofanie się wojsk ukraińskich z Lisiczańska. Dzięki niemu uniknięto okrążenia i drugiego Mariupola. Tymczasem istnieją doniesienia o podjęciu przez Rosjan tajnej mobilizacji rezerw osobowych, głównie z dalekich prowincji. Oczywiście, od razu rzucają owe rezerwy do walki.
Co rosyjskie lotnictwo strategiczne zdołało osiągnąć w Ukrainie? Zniszczyło ośrodek wczasowy. Dom towarowy. Płot zakładów produkujących maszyny do asfaltu. Aż strach pomyśleć, co jeszcze zniszczy, ale mogę im podsunąć kilka pomysłów.
Woli, a tu wcale nie! Być może najbardziej narażone na atak jest molo w Sopocie, a być może nawet sam Giewont! Michał Fiszer w rozmowie z „Polityką”: Trzecia wojna już trwa Rosyjskie lotnictwo strategiczne i muzeum Dziś rosyjskie lotnictwo strategiczne jest już tylko cieniem tego
Na lądzie niewiele się zmienia, choć pomału widać wzrost skuteczności ognia ukraińskiej artylerii. Tymczasem Rosjanie opuścili Wyspę Węży. Czy to coś zmienia w sytuacji na Morzu Czarnym?
”, widać zatem, jak daleką drogę przeszła ta konstrukcja. Michał Fiszer w rozmowie z „Polityką”: Trzecia wojna już trwa Czym strzelać w okręty? Zasada działania tego pocisku jest prosta. Kiedy wykryje się wrogi okręt 200 czy nawet 300 km dalej, do komputera pocisku wprowadza się
Mało kto zauważył, że Ukraińcy zmienili koncepcję walki. Mimo to niepokoimy się, co będzie, kiedy stracą Donbas. Tymczasem tak naprawdę niewiele się zmieni, jeśli chodzi o powody do zmartwień.
Aeromobilną (częściowo zmechanizowaną), mocno doświadczoną w bojach o Jampił, Łyman i Swiatohirśk po północnej stronie Dońca. Michał Fiszer w rozmowie z „Polityką”: Trzecia wojna już trwa Lepiej wyjąć głowę z kleszczy Ukraińcy prowadzili teraz obronę Siewierodoniecka, ale nie uporczywą, nie ślepą
Istnieje niestety prawdopodobieństwo, że Ukraińcy opuszczą także Lisiczańsk, zaopatrywanie garnizonu przebiega z coraz większym trudem. Wciąż czekamy na wejście zachodniego uzbrojenia do szerszego użycia.
, w których wszystkie ważne stanowiska zajmowali swoi. Niewiele im teraz wychodzi, bo istotą sprawy jest to, by pakując na stołki swojaków, zostawić nieco niezależnych fachowców. Ktoś musi się jednak na tym znać. Bez tego ani rusz. Michał Fiszer w rozmowie z „Polityką”: Trzecia wojna już
Czy Ukraińcy utrzymają otwartą kieszeń lisiczańską? A Rosjanie przestaną podejmować próby szturmu wciąż w tym samym miejscu? Do Ukrainy zaczyna w tym czasie płynąć nowoczesne uzbrojenie. Co zmieni?
zwykle 2–3 km na sekundę. Szybsze są tylko pociski hipersoniczne. Na koniec ciekawostka. Ukraińcy rozbudowują obronę przeciwlotniczą głównie na południowym odcinku frontu, a NASAMS posłuży do osłony prawdopodobnie jednego z lotnisk. Dalsze wnioski zostawiam Państwu. Michał Fiszer w rozmowie z „Polityką”: Trzecia wojna już trwa
W Donbasie jest coraz gorzej, Rosjanie dotarli na odległość 5 km do Bachmutu. Teraz los Ukrainy zależy od dostaw z Zachodu. A skoro jesteśmy przy Zachodzie – czy Rosja nie toczy z nim już wojny? I najważniejsze: czy pójdzie dalej i poważy się na atak na terytorium państwa NATO?
sojusznicy z NATO, więc Francja i Niemcy podnoszą raban: jaka sojusznicza pomoc, a kto to z nami uzgodnił? Trwają jałowe dyskusje, jest wielki szum medialny, a rosyjskie wojska miażdżą w tym czasie państwa bałtyckie. Niemożliwe? Michał Fiszer w rozmowie z „Polityką”: Trzecia wojna już trwa A
Siewierodonieck został całkowicie opuszczony, zaczęły się walki na przedmieściach Lisiczańska. Obserwując wydarzenia w Ukrainie, warto odpowiedzieć, dlaczego pociski przeciwpancerne nie wyeliminowały czołgu z pola bitwy.
? Michał Fiszer w rozmowie z „Polityką”: Trzecia wojna już trwa Pepeki. Kierowane rakiety przeciwpancerne W Polsce często mówi się o nich „pepek” w liczbie pojedynczej, a w NATO nazywa ejtidżiem. Oba to skróty: PPK – Przeciwpancerny Pocisk Kierowany, ATGM to Anti-Tank
Przegrana bitwa o Siewierodonieck wcale tak bardzo nie wpłynie na przebieg wojny, pod warunkiem że ukraińska kontrofensywa sił formowanych na zachodnim sprzęcie faktycznie niedługo ruszy. Czekając na jej rozpoczęcie, przyjrzyjmy się pracy wywiadu.
rejestrowany przez osobę lub osoby trzecie współpracujące z oficerem werbującym m.in. z myślą o ewentualnym szantażu. Michał Fiszer w rozmowie z „Polityką”: Trzecia wojna już trwa Kto kogo nie znosi, kto z kim spiskuje Znam sytuację z wojska, gdy jednego z oficerów usiłował zwerbować
Wydano rozkaz opuszczenia Siewierodoniecka, co było rozsądnym posunięciem, nikt nowego Mariupola nie chce. Jednak pętla zaciska się również wokół Lisiczańska. Co z tego wyniknie?
nierealne plany. Rozsądny człowiek mógłby powiedzieć – nie ma szans, by w tej sytuacji poważyli się na atak. Ale oni to zrobili, wbrew zdrowemu rozsądkowi. Dlatego właśnie logika myślenia i zdrowa kalkulacja może być zwodnicza. Michał Fiszer w rozmowie z „Polityką”: Trzecia wojna
Sytuacja w Donbasie niestety się pogarsza. Trzeba przygotować się na to, że upadnie Siewierodonieck, może też Lisiczańsk. Wciąż czekamy na wejście ukraińskich jednostek z nowym sprzętem. Tymczasem powiedzmy, jakie informacje są potrzebne do prowadzenia działań wojennych.
strategiczne. Jeżeli natomiast niszczy się obiekty, które mają tylko osłabić potencjał militarny, np. zakłady produkujące amunicję i remontowe, stanowiska dowodzenia, składy amunicji i paliw, mosty na trasach zaopatrzenia – to jest to poziom operacyjny, a nie strategiczny. Michał Fiszer w rozmowie z
Na frontach bez większych zmian, za to Rosjanie wymieniają przypuszczalnie wysoką kadrę dowódczą. Nie ma jeszcze potwierdzenia, ale prezydent Putin jest najwyraźniej niezadowolony z działań swojego wojska. A my dodatkowo zajmiemy się ciekawym wątkiem – bezpilotowymi aparatami latającymi, które są prawdziwym hitem tej wojny.
. Jednak nasza polsko-szkocka Wyspa Węży z pewnością była bardzo łagodnym zesłaniem w porównaniu do tej ukraińskiej Wyspy Węży, gdzie Rosjanie są wysyłani na niemal pewną śmierć. Czytaj także: Michał Fiszer w rozmowie z „Polityką”: Trzecia wojna już trwa Ćmy, pszczoły i trutnie, czyli
Ukraiński resort obrony twierdzi, że najbliższy tydzień będzie przełomowy. Czekając na ten przełom, cokolwiek oznacza, warto jeszcze raz przyjrzeć się Donieckiej Republice Ludowej i zastanowić, kiedy Putin uznał, że inwazja jest nieunikniona.
porządku. Ale co może w pojedynkę? FSB się na niego zasadziła, prowadzi śledztwo w sprawie wywożenia maszyn z zakładów Donieckiej RL, które potem wiozły z Rosji tzw. pomoc humanitarną. Pierwszy transport 280 tirów wyjechał już w sierpniu 2014 r., gdy Puszylin wcale o tym nie decydował. Notabene 1 września
Ciężkie zmagania w Donbasie trwają nadal, ale coś zaczyna się dziać w dziedzinie wsparcia lotniczego, głównie śmigłowcami, po stronie ukraińskiej. Co ciekawe, ukraińskie śmigłowce i samoloty operują głównie nie w Donbasie, ale w rejonie Chersonia i na południe od Zaporoża, dlatego Rosjanie tam ściągają środki przeciwlotnicze.
Wciąż mnie intryguje słabe wsparcie z powietrza, zwłaszcza ze strony rosyjskiej, która ma przecież pokaźną siłę, w tym olbrzymią liczbę śmigłowców, również tych bojowych. Na papierze.
Na froncie nadal pas, ale widać, że Rosjanie mimo rozpaczliwych prób nie są w stanie przejść do poważniejszych działań ofensywnych. Wciąż czekamy na wejście do walki szkolonych na zachodnim sprzęcie wojsk ukraińskich. Tymczasem opowiedzmy sobie o Donieckiej Republice Ludowej, królestwie rosyjskiej FSB.
Walki toczą się ze zmiennym szczęściem w Donbasie, ale też pod Charkowem i Chersoniem. Wciąż żadna ze stron nie może uzyskać przewagi. Mówi się o dostawach ciężkiego sprzętu do Ukrainy, w tym pancernych pojazdów dla piechoty. Czym jest bojowy wóz piechoty?
Okręgu Wojskowego oraz 423. Jampolski Pułk Zmechanizowany Gwardii z 4. Kantemirowskiej Dywizji Pancernej Gwardii z 1. Armii Pancernej Gwardii Zachodniego Okręgu Wojskowego. Które dowództwo armii sprawuje kierownictwo nad tą obroną, Bóg raczy wiedzieć, Rosjanom znów zdarza się mieszać jednostki ze
Rosjanie zgodnie z zapowiedziami wycofali się w końcu spod Kijowa. Ale zostawili po sobie świadectwa nieopisanego barbarzyństwa. Trudno uwierzyć, że w XXI w. w Europie dojdzie do takiego zdziczenia i zbrodni tej skali.
abramsy. Można też oddać Ukrainie część dział Goździk, wyrzutni rakiet przeciwlotniczych Osa i Kub, nadwyżkę bojowych wozów piechoty BWP-1. I śmigłowce szturmowe Mi-24, do których nie mamy już uzbrojenia, a Ukraina ma. Jeśli tego nie zrobimy i Rosjanie połkną Ukrainę, przyjdzie kolej na nas. Może za
Wojna robi się coraz bardziej brutalna. Obie strony toczą teraz walkę na śmierć i życie, a wszelkie konwencje regulujące prawo prowadzenia konfliktu zbrojnego zostały chyba odłożone do lamusa.
wojska depczą im po piętach. Podobnie jest w rejonie Czernihowa. Dzielna ukraińska 1. Brygada Pancerna, mająca nieco silniejsze wsparcie artyleryjskie (składa się z trzech batalionów czołgów T-64BM, batalionu piechoty zmechanizowanej na BMP-2, dywizjonu artylerii z haubicami 2S1 Goździk kal. 122 mm
Nad ranem dotarła informacja o wielkim pożarze składu paliw w Biełgorodzie w Rosji, nieco ponad 40 km od granicy. Czy to faktycznie efekt działania ukraińskich sił, czy też znów wyłazi na jaw rosyjski bardak?
, wyposażona w 13 sztuk A-50 i sześć ulepszonych A-50U, trzy inne samoloty tego typu są zmagazynowane. To ciekawe: odstawiać do rezerwy tak cenne samoloty? Można założyć, że zostały wybebeszone na części zamienne i stoją bezużyteczne w trawie. Fiszer: Żołnierz na telefon, czyli dowodzenie po