Najpierw padła Dzielnica Łacińska. W najbliższych okolicach Sorbony jest dzisiaj wszystkiego pięć bistro, z czego cztery rzędem na turystycznym placyku.
Ileż nocy nieprzespanych, ileż kartek bez sensu zabazgranych w pogoni za polskością.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie twierdzi, że prawda zawsze leży pośrodku. Zdarza się to równie rzadko, jak jej spoczywanie na jednoznacznych biegunach.
Spośród trzech najsławniejszych protagonistów rewolucji francuskiej: Ludwika XVI, Dantona i Robespierre’a, każdy ma we Francji swoich zwolenników i zajadłych krytyków. W dyskusjach historycznych, które – a jakże! – trwają (nie tak dawno podsyciła je dwusetna rocznica wybuchu
Siłą rzeczy, kto jest według nas zły i źle się prowadzi, jest Żydem.
Czy Sienkiewicz był rasistą? Chyba nie, choć wiele by na to wskazywało.
Doprawdy trudno zaprzeczyć, iż antysemityzm w Rzeczpospolitej istnieje i jest tolerowany.
Zmiana w encyklopedii z 1967 r. była jak gdyby zrealizowaniem przed czasem aktualnej ustawy o uprawnieniach IPN.
Godne jest podkreślenia, iż wysyłanie z reguły anonimowych donosów do władz niemieckich było całkowicie bezinteresowne.
Ludzie chcą żyć. Nawet byle jak, patrząc z naszego, cywilizowanego punktu widzenia.
Jeśli „historyk” z IPN pofatyguje się sięgnąć po źródła, to tylko żeby potwierdzić swoje założenia, a nie szukać obiektywizmu czy wysłuchiwać drugiej strony.
Tylko w Polsce bywają takie specyficzne i narodowe święta.
Najłatwiej oczywiście wysadzić w powietrze. Przyjdzie walec i wyrówna.
Grzeczny i sympatyczny marsz odbywał się pod naczelnym hasłem „My chcemy Boga”.
Doprawdy nie brakuje feministkom naszej części Europy (i nie tylko) pola do działania.
Co miało łączyć, stało się elementem podziału i szerzenia nienawiści.
Dzisiaj nazwisko Guevary nie budzi już takich emocji, ale koszulki z jego wizerunkiem wciąż spotyka się często na ulicach.
nieumiejętnych ochotników powoli rośnie w siłę i wypiera wojska rządowe. Kiedy w grudniu 1958 r. dociera na przedmieścia Hawany, jest jednak nadal lekceważona. Pamiętamy z „Ojca chrzestnego”, że jeden tylko gangster Corleone docenia determinację atakujących i ucieka zawczasu. 1 stycznia 1959 r
Na szczęście dobry prezes, chcąc zrozumieć i ukoić troski swojego ludu, przygotował mu nowy obiekt pretensji i nienawiści.
Wojciech Wencel uwielbia rankingi.
Zmieniły się epoki, style, upodobania estetyczne. Proporcje wszelako pozostały te same.
Bokser Antoni Kolczyński urodził się równe sto lat temu.
„Mazurek Dąbrowskiego”, acz zatwierdzony oficjalnie dopiero 26 lutego 1927, należy do najstarszych hymnów Europy.
Kornel Makuszyński nie znosił białych pantofli, nie palił papierosów z ustnikami, miał centralne ogrzewanie i nie lubił buraków.
Od kiedy człowiek wziął do ręki pióro pojawiają się w twórczości brutalizmy, inwektywy czy pomówienia.
Kiedy Kościuszko umarł, matka Marksa była dopiero w pierwszym miesiącu ciąży z małym Karolkiem.
Rządzić Macierewicz lubi. Zostało mu to ze szkolnego harcerstwa.
Jakie rządy zrezygnują z haka albo nawet drobnego haczyka na swojego suwerena?
Francuzi są narodem zewnętrznie ze wszech miar nienagannie poprawnym.
W dzieciństwie, w latach 50., wsłuchiwałem się w rzewne wspomnienia o pięknie i czarach II Rzeczpospolitej.
Tegoroczne życzenia noworoczne, tak to przynajmniej odczułem, zaprawione były z reguły jakowymś niemiłym dziegciem.
wszystko przecież summa summarum zmierza do lepszego. Uczy o tym zresztą historia. Nawet w Polsce. I tak na przykład 300 lat temu, 1 lutego 1717 r., odbył się u nas Sejm Niemy. Rzecz na tym polegała, że posłów po prostu nie dopuszczono do głosu, a co miano zatwierdzić
Przeczytałem artykuł w „Rzeczpospolitej” (17 listopada), że zanosi się na pośmiertne zdegradowanie generała Jaruzelskiego do stopnia szeregowca.
niepodległości Polski jeszcze 30 lat – nawet tego sobie wyobrażać nie mógł), składa najzupełniej dobrowolnie podanie o przyjęcie go do Technische Militar-Akademie w Wiedniu na Wydział Artylerii. Na oficera austriackiego promowany zostaje w 1895 r., w święto urodzin cesarza (18 sierpnia). Od 1
Pisałem dwa miesiące temu, iż gdybym był Amerykaninem, nie głosowałbym ani na Trumpa, ani na Clinton.
Polska młodzież nie bardzo odróżnia powstanie listopadowe od styczniowego, czyż można więc od niej wymagać, żeby wiedziała cokolwiek o obronie Madrytu?
Sto lat temu, 26 października 1916 r., urodził się w Jarnac koło Angoulęme François Mitterrand.
drugiej, jeśli zmniejszyć skalę, protoplastą wszystkich tych miernot, które rządzą dzisiaj nami w Europie. Do wyborów prezydenckich w 1981 r. stanął z „programem 110 propozycji”, z których część była z mrzonek rodem, jak np., w polityce zagranicznej: (1
Nazwa Ministerstwo Środowiska nie dookreśla, czy chodzi o owegoż środowiska ratowanie i chronienie, czy przeciwnie: niszczenie i degradowanie.
Józef Piłsudski mawiał ponoć: „Inteligent w wojsku to podwójne nieszczęście: dla wojska i dla inteligenta”.
długopis i zróbcie mi z niego armatę”. „Szeregowiec Stomma, tomma... pierwszy raz do cholery widzę nazwisko co się pisze przez trzy »n«”. To już było na studium. Na lekcjach PO tłumaczył nam nauczyciel, jak wsadzanymi w gąsienice kijami unieruchamiać wraże czołgi lub jak
Jestem wielkim zwolennikiem skłaniania młodych i starych do lektury.
Mieliśmy kiedyś zmianę i mamy znowu zmianę. A jak zmiana, to już dobrze. „Niech się stopi, niech się spali, była ładnie grajcy grali...”.
Mistrzowie w najpopularniejszych dziedzinach sportu osiągają zarobki, za które kupić by mogli wszystkich noblistów z ostatnich dziesięciu lat.
Zapanował zaś sezon na nielubienie Rosjan.
Czyżby nasz aktualny rząd nie miał nigdy zrozumieć polityki, w której – jak może nigdzie indziej – mieszając się, przemijają słowa i doktryny, trwać natomiast winny rozum i umiar? Czasami tak się wydaje.
świecie cywilizowanym”. W rozmowie z królem Talleyrand na słowa Ludwika XVIII „Funkcje publiczne będą u nas godne szacunku, bo będą darmowe” odpowiedział: „Darmowe? To dopiero będzie nas kosztowało!”. Czyżby więc nasz aktualny rząd nie miał nigdy
Pisałem w POLITYCE niedawno o dziwnych prywatnych i półprywatnych „państwach”, które rodzą się na naszym świecie jak grzyby po deszczu. Parę słów jeszcze o jednym z nich – Lieberlandzie.
Mecz Polska-Francja w turnieju przedolimpijskim siatkarzy.
W Polsce zapanowała ostatnimi laty moda na tak zwane rekonstrukcje historyczne.
Niechaj żywi nie tracą nadziei.
Merostwo Paryża wpadło na kolejny wspaniały pomysł.
Ze względów ekologicznych od 1 lipca 2016 r. nie będą mogły jeździć po Paryżu auta zarejestrowane przed 1997 r. (dotyczy to 513 tys. samochodów), a od 1 stycznia 2020 r. zarejestrowane przed 2011 r. (tym razem chodzi już o 2 mln aut). Ma to w
Jestem coraz bardziej przekonany, iż to, co najbardziej cechuje myśl naszego XXI w., to przede wszystkim podła, ale tak upowszechniona, że przeradzająca się w normalność, hipokryzja.
Gdyby (acz nie muszę chyba zapewniać, że nigdy nie miałem i nie mam takich ambicji ani możliwości) przyszło mi w Rzeczpospolitej formować rząd, byłbym w nie lada kłopocie.
Jacek Cygan (co Cygan, to Cygan) ma dar zaskakiwania nas z dnia na dzień.
” ordynator szpitala, niejaki profesor Stommer, leczy pacjenta Ludwika. Bardziej to psychologia niż medycyna, ale (nie będę oczywiście zdradzał dlaczego) rzecz się udaje. Ludwik wraca do życia. „Tak, panie Ludwiku – mówi profesor Stommer – los nie chciał, żeby pan umarł
Kiedy dzwoniłem do Piotra Adamczewskiego z noworocznymi życzeniami, pytałem zawsze, choć z góry znałem odpowiedź – a co robisz o północy?