Tenisiści grają dla przyjemności, dla zdrowia albo dla pieniędzy. Tenisiści na wózkach grają o życie.
, „Gazetę Wyborczą” i „Rzeczpospolitą”. Telewizje i rozgłośnie komercyjne przegrały z kretesem). Stanowi to kolejny wyłom w barierze, jaka otacza niepełnosprawnych, i przybliża nas ku standardom bardziej cywilizowanym. W grze o życie wózkarze zdobyli kolejny punkt.Daniel Passent
którym paraliżowani strachem nie byliby zmuszeni do milczenia, a jednocześnie nie czuli się bezkarni. Zanim dożyjemy takich czasów, warto pamiętać o pokusach, jakie czyhają na media.Daniel Passent
Nowym prezydentem Argentyny na nadchodzące cztery lata został peronista Nestor Kirchner z Partii Sprawiedliwości. Jego rywal z tej samej partii, były prezydent Carlos Menem, wycofał się przed II turą. Ktokolwiek jednak by wygrał, musi pamiętać, że z fotela prezydenta Argentyny mało kto schodzi cały, zdrowy i o własnych siłach.
latach dyktatury wojskowej dochód narodowy kurczył się o 1 proc. rocznie. W 1991 r. prezydentem został Carlos Menem, postać delikatnie mówiąc szemrana – demagog i pragmatyk zarazem, podstarzały playboy, miłośnik kosztownych samochodów i pięknych kobiet, z myślą o których hodował bujne
Jeszcze kilka lat temu Europa obawiała się, że zaleją ją tak zwani nowi Ruscy. Bogaci mafiosi kupowali po kilka domów w najbardziej ekskluzywnych dzielnicach Paryża czy Londynu. A Rosjanie, którzy przyjeżdżali odpocząć, wynajmowali całe hotele i zamawiali wszystko, co było w karcie. Dziś te obyczaje już nie szokują, ale rosyjska fala nie opada.
ponad 20 zabójstwach w Rosji. Nabyli oni posiadłości warte ponad miliard peset (6 mln euro). Zatrzymani posiadali m.in. 24 tys. dol. w gotówce, 6 samochodów, w tym 4 Mercedesy i 1 BMW, biżuterię wartości 45 tys. dol. oraz 14 telefonów komórkowych. Jedna taka wiadomość w prasie potrafi zniweczyć
Nieliczne, ale opiniotwórcze środowisko amatorów tenisa, krążyło w ubiegłym tygodniu w orbicie Planety Venus. Najstarsi miłośnicy nie przypominają sobie równie pięknej imprezy jak turniej pań J&S Cup na kortach Warszawianki.
Amerykańską postawę wobec Iraku trudno zrozumieć bez przywołania legendy Dzikiego Zachodu, Rambo, teksańskiego patriotyzmu i Boskiego Przeznaczenia.
stopniu po II wojnie w Europie i w Azji, w mniejszym w Ameryce Łacińskiej. Ameryka była i jest nadzieją. Teraz chodzi o to, by nie sprawiła zawodu.Daniel Passent
wyłowić to, co ich rozmówca chciał powiedzieć niewiele mówiąc.– Źle się stało, że wyszedłem na osobę numer 1, podczas kiedy prawdziwi bohaterowie są tam – powiedział pułkownik, którego konferencja prasowa zgromadziła tak dużo fotoreporterów i kamerzystów, jak gdyby to Clint Eastwood
Zanim spadły bomby na Irak, pogrzebano ONZ. Jedni mówią, że popełniła samobójstwo, bo nie zatwierdziła ataku. Inni są zdania, że chorowała od dawna. W obu przypadkach wiadomość o śmierci ONZ jest przedwczesna.
małżeństwo. Miłość dawno minęła, nikt już nie pamięta wesela w San Francisco 57 lat temu, narosło wiele wzajemnych pretensji, ale rozwodu nie będzie. Daniel Passent Przewidziany w 2003 r. udział największych płatników w budżecie ONZ (w mln dol.) USA ...... 341Japonia ...... 263Niemcy ...... 132Francja
podobnym zarzutem. Dobrze, że wreszcie ktoś kompetentny dobrał mu się do skóry. W miarę skromnych możliwości staraliśmy się sypnąć garść dowodów, tak jak woreczkowy sypał miedziakami. Mogą się one wydać fałszywe, ale ileż to razy poglądy fałszywe stawały się potem obowiązujące?Daniel Passent
„Dzienniki polityczne” Mieczysława Rakowskiego, praca zakrojona na dziesięć tomów, minęła półmetek, w związku z czym ożyły dyskusje na temat, co mówią one o autorze i jego (naszych) czasach.
Dwadzieścia lat po upadku dyktatury wojskowej (1976–1982) wiek pełnoletni osiągnęły niemowlęta urodzone w obozach koncentracyjnych, odebrane zamordowanym później rodzicom i „ofiarowane” lub sprzedane bezdzietnym rodzinom wojskowych. Młodzi ludzie poszukują dziś swoich rodziców, nazwisk, tożsamości, a szefowie junty ponownie znaleźli się w areszcie – tym razem pod zarzutem kidnapingu.
zaprzeczają. W biuletynie tzw. Forum Prawdy Historycznej, wydawanym przez kombatantów, czytamy, że dzieci urodzone w Szkole Marynarki Wojennej oraz dane o nich kierowano do żłobka. Babcie z Placu Mayo pozostają jednak niestrudzone. Daniel Passent
Polscy dziennikarze przy pomocy niemieckiego wydawcy nauczają, jak zostać dziennikarzem amerykańskim.
Z wielką pompą na Zamku Królewskim w Warszawie zainaugurowana została działalność Akademii Dyplomatycznej. Minister Włodzimierz Cimoszewicz wręczył 37 indeksów pierwszym słuchaczom, a wykład inauguracyjny wygłosił Javier Solana.
Idea powołania uczelni dyplomatycznej narodziła się po 1989 r. Przed wojną takiej szkoły nie było. W II połowie lat 50. utworzono w Warszawie Szkołę Główną Służby Zagranicznej, prawdopodobnie na wzór radziecki. Jak mówi wiceminister Adam Daniel Rotfeld, absolwenci z lat 1955–1961 stanowili, a
Na mocy umowy wielostronnej nasz redakcyjny kolega Daniel Passent spędził ostatnie pięć lat jako ambasador RP w Chile. Wkrótce ukaże się książka „Choroba dyplomatyczna”, w której przedstawia całą prawdę o tym czasie. Na mocy umowy dwustronnej z autorem przedstawiamy Państwu wybrane fragmenty. Umowa podlega ratyfikacji przez czytelników.
zacząć się w Warszawie, a nie na antypodach. Może na przykład sprywatyzować radców handlowych, dać im prowizję, przerobić z urzędników na przedsiębiorców? Może ich zadania zlecić miejscowej firmie? Polska musi mieć promocję gospodarczą, ale placówka prochu nie wymyśli, zwłaszcza że głowa boli od walenia w mur. Daniel Passent0
Jeśli w marcu wyborcy w Argentynie pójdą śladem Brazylii i Chile, to w trzech najważniejszych krajach Ameryki Łacińskiej rządzić będzie umiarkowana lewica. Oto skutki dyktatury generałów, a później neoliberałów.
Rozmowa z prezydentem Chile
oczekuje więcej w przyszłości. Za kilka miesięcy będziemy stowarzyszeni z Unią Europejską i bardzo prawdopodobnie będziemy po zawarciu układu o wolnym handlu z USA, podobnym do tych, jakie mamy z Kanadą i z Meksykiem. Podążając tą drogą otwarcia na świat Chile zamierza w 2010 r., na dwóchsetlecie naszej niepodległości, zbliżyć się do poziomu państw rozwiniętych. rozmawiał Daniel Passent
Czy nie za dużo tego dobrego – jazz, legenda, Tatry, Kalatówki? Ćwiczy big-band: 2 puzony, 5 saksofonów, 3 trąbki, fortepian i sekcja – perkusja, gitara i bas. Razem 14 muzyków na werandzie schroniska Kalatówki. Patrzysz w lewo – Muniak, patrzysz w prawo – Suchy Żleb, patrzysz w górę – Giewont, patrzysz w dół – na krzesłach i na podłodze siedzą wielbiciele, środowisko zbliżone do saksofonu. Pomiędzy perkusją a pianinem jazzuje Dexter – pies saksofonisty. – Kupiłem go, bo jest surrealistyczny – mówi Piotr Bocian Cieślikowski, saks tenor z Grodziska.
Wachowiak. To były czasy, kiedy Jazz Jamboree w Warszawie (1958) otwierał Leopold Tyrmand. Traktował on jazz bardziej jako zjawisko społeczne, żeby nie powiedzieć polityczne, niż muzyczne. Obraził się, kiedy Namysłowski wraz z grupą jazzmanów wzięli udział w pochodzie 1-majowym, grając jazz przed
Na przełomie września i października trwał w Łodzi Festiwal Dialogu Czterech Kultur – polskiej, żydowskiej, rosyjskiej i niemieckiej.
także Andrzej Wajda, Daniel Olbrychski, tout le monde, i my wszyscy, którzy trzymaliśmy kciuki, zamiast światowej premiery będziemy świadkami wszechświatowej klapy. Tym bardziej że wśród pierwszych recenzji były i powściągliwe, a nawet krytyczne. Miałem szczęście, gdyż nie siedziałem za Andrzejem
Ekonometria jest nauką ścisłą służącą do badania stosunków społecznych. Tekst Daniela Passenta ukazał się w „Polityce” w 1958 r.
systematyczny sposób zaznajamiają z całokształtem tematyki – to już nie referowanie, a własny dorobek autora [1]. Po raz pierwszy wyniki swych badań ogłosił prof. Lange w czasie wykładów w Indyjskim Instytucie Statystycznym w Kalkucie, a potem opublikował w czasopiśmie „Indian Journal of
●●●●●○
Iwano-Frankiwskiem, niż „zaciekle protestować przeciw przyznaniu Stefanowi Banderze tytułu bohatera narodowego oraz honorowego obywatela miasta, w którym się urodziłem” – pisze Olszański. Daniel Passent