W cieniu afery Rywina i kampanii referendalnej Polska podejmuje decyzję, której polityczne skutki mogą być równie ważne i trwałe jak przystąpienie do Unii Europejskiej. Ta decyzja pozornie dotyczy tylko naszej roli w zdobytym przez Amerykanów Iraku. W istocie chodzi o polską tożsamość, przyszłość Europy, nasze miejsce we wspólnocie międzynarodowej i przyszły globalny ład.
podejmowana szybko i zapadnie w atmosferze emocji wywołanych innymi sprawami. Na solidną debatę nie mamy więc co liczyć. Ale fatalnie by było, gdyby taka historyczna decyzja zapadła bez żadnego publicznego namysłu.Jacek Żakowski
Rozmowa z Alainem Finkielkrautem, francuskim filozofem
przez najbliższe lata Europa będzie się zajmowała przede wszystkim sobą. rozmawiał Jacek Żakowski Alain Finkielkraut, ur. w 1949 r. w Paryżu, filozof i eseista francuski, zwrócił na siebie uwagę jako autor książki „Nowy miłosny nieład”, wydanej w 1977 r. wraz z Pascalem Brucknerem
Rozmowa z Benjaminem R. Barberem – autorem m.in. światowego bestsellera „Dżihad kontra McŚwiat” – o kontekście i następstwach wojny w Iraku
szerokim kontekście doktryny prewencyjnej demokracji, która musi zastąpić doktrynę wojny prewencyjnej. rozmawiał Jacek Żakowski Benjamin R. Barber, ur. 1939 r. – czołowy znawca i ideolog społeczeństwa obywatelskiego, inicjator ruchu globalnego społeczeństwa obywatelskiego. W swojej najważniejszej
Entuzjaści jednomandatowych okręgów wyborczych powinni popatrzeć na skład Senatu
– rozumiem, że nie o to chodziło osobistościom podpisującym list do prezydenta. Polska to jednak nie jest ani Anglia ani Ameryka. To widać nie tylko po trawnikach, ale też po różnicy między BBC i TVP. Podobnie różne byłyby skutki wprowadzenia JOW-ów. Jacek Żakowski
Projekt ustawy przewiduje rozwiązania niewygodne, nieprzyjemne, ale za to higieniczne
projektowany przez MSWiA, istnieje zasadnicza różnica. Oczywiście najbardziej nawet rygorystyczna deklaracja interesów nie chroni przed korupcją, stwarza jednak istotną barierę, bo urzędnikom i petentom przypomina, w jakich występują rolach. To trzeba docenić. Byle tylko projekt nie rozmył się lub nie utknął w parlamencie, gdzie od lat skutecznie działa antyregulacyjne lobby.Jacek Żakowski
Trudno nie zgodzić się z księdzem prymasem Glempem, że coś „brzydko pachnie” wokół afery Rywina. Nie jest to jednak zapach nowy, który pojawił się nagle, gdy Lew Rywin przyszedł do Adama Michnika. Ten zapach snuje się w Polsce od dawna. On teraz tylko uniósł się do góry. Można go usunąć.
, ale każdego, kto czuje się jakoś odpowiedzialny za to, w jakim kraju spędzimy resztę życia i jakie zapachy będą się za nami ciągnęły po Europie. Jeżeli z finału wielkiego politycznego spektaklu, jakim stała się sprawa Rywina, ma wyniknąć jakiś większy pożytek, to przecież musi nim być program remontowy – czyli wydłubanie zgniłych jaj z fundamentów Rzeczypospolitej. Jacek Żakowski
W szkole różnorodność jest istotną wartością, a monolit ciężarem
Afera Rywina, która błyskawicznie przekształciła się w „aferę Michnika”, teraz zaczyna się stawać „aferą towarzystwa”, czyli warszawskiej elity – zblatowanej, rozbawionej, żyjącej ponad stan. Gęgacze nie zostawiają na niej suchej nitki, niespodziewanie do radykalnych krytyków elit dołączył prezydent Kwaśniewski.
wejdziemy do Unii Europejskiej. Zacząć 1 maja 2004 r. i świętować najdalej do dziewiątego. Do tego czasu proponuję ascezę”. Prezydent nie jest zwolennikiem tworzenia społeczeństwa, „gdzie są hermetyczne wieże biznesu, polityki i mediów (...). To jest wbrew naturze. Natomiast z biznesem
Na uczelniach zaczęła się sesja. A kiedy zaczyna się sesja, dilerzy zacierają ręce. Bo blisko dwa miliony studentów próbuje wtedy przez parę tygodni nauczyć się wszystkiego, czego się nie nauczyli przez cały semestr. Na potęgę sięgają po amfetaminę.
część również z uszkodzonymi na zawsze mózgami. Jakaś część nigdy w dorosłe życie nie wejdzie. Oczywiście możemy się uspokajać, że tylko część z nich się uzależni. Nie wiadomo, jaka to będzie część. Z badań wynika, że przeszło 1 proc. studentów bierze amfę „ryzykownie” – już są
Zaczyna się wielkie widowisko polityczne bez scenariusza i zakończenia
zostało, a atmosfera, obyczaje, normy współistnienia – także nieufności, urazy, podejrzenia – do dziś w dużym stopniu organizują życie polityczne. Bo wynik jest niepewny i może się zmienić wkrótce po zakończeniu spektaklu, a atmosfera, klimat, obyczaj – tak czy inaczej zostają na długo i od nich w decydującym stopniu zależy nasza wspólna przyszłość.Jacek Żakowski
Bez obywateli ani demokracja, ani gospodarka rynkowa nie będą działały. Bez obywateli ten system po prostu się nie sprawdza.
Kiedy 11 września 2001 r. Al-Kaida zaatakowała Stany Zjednoczone, sinusoida historii była już gotowa do zwrotu. Trzeba było tylko bodźca wielkiego strachu, żeby kult wolnej jednostki zastąpić kultem bezpiecznej wspólnoty, a prawa człowieka – prawem państwa do kontrolowania niemal wszystkiego w imię bezpieczeństwa obywateli.
Mieli jak bracia walczyć o lepsze życie dla wszystkich. Razem grzebali przyjaciół. Doszli razem na samo dno piekła. A teraz jeden brat ma zabić drugiego.
Tadeusz Mazowiecki odchodzi z Unii Wolności; czy to już koniec pewnej pięknej historii?
rynkowej Tadeusz Mazowiecki, radykalny socjalista Jacek Kuroń. A do tego liberałowie, postępowi katolicy, zieloni, przywódcy solidarnościowego podziemia i sekretarz KC. Poza stylem uprawiania polityki łączyła ich chyba tylko wyraźna postawa proeuropejska. W latach 90. największą zaletą Unii (najpierw
Piętnaście amerykańskich myśliwców, samolot rozpoznawczy Awacs, 250 amerykańskich żołnierzy, setki agentów ochrony i 12 tys. policjantów ma chronić zbierających się w Pradze przywódców NATO przed przeciwnikami Pax Americana. Skąd tyle emocji?
ubogich sięgają kilkunastu procent, podczas gdy producenci z państw bogatych płacą najwyżej ok. 1 proc. Dla antyglobalistów jest to dowód, że amerykańskie opowieści o wyrównywaniu poziomu życia północy i południa są mydleniem oczu. Problem w tym, że trudno jest dokonać niepodważalnych wyliczeń skutków
Eva jest piękna. Tak piękna jak Brazylia. Ma czekoladową skórę, białe jak śnieg zęby, piękne nogi, błysk w oczach i ruchy pantery. Kiedy tańczy, nie ma wątpliwości, że mogłaby być ozdobą niejednej szkoły samby. A teraz właśnie tańczy wywijając ogromnym czerwonym sztandarem z żółtym sierpem i młotem. I jak wszyscy na placu Republiki trochę śpiewa, a trochę skanduje porywającą sambę, w której ważne są tylko trzy słowa „Agora Lula Presidente” – Teraz Lula prezydentem.
piątej, kiedy zamknięto punkty głosowania, na Avenida Paulista w São Paulo zaczęło się szaleństwo trwające do rana. Między samochodami i tysiącami ludzi Eva znów wywijała wielkim czerwonym sztandarem z żółtym sierpem i młotem. – To jest historyczna chwila. Nie tylko dla Brazylii. Zapamiętaj to sobie.tekst i fotografie Jacek Żakowski
Politolog Aleksander Smolar o tym, dlaczego mając wiele pretensji do premiera Tuska, zagłosuje na PO
Jacek Żakowski: – Tuskobusy mkną jak Polska długa i szeroka. Gospodarka rośnie. Atmosfera ogólnie dość przyjemna. Nie ma się czym specjalnie irytować. A jednak PiS idzie w górę, natomiast PO stoi albo się obsuwa. Dlaczego w tych wyborach Platformie idzie tak ciężko?Aleksander