W Lesku ludzie wiedzą swoje: ktoś próbuje tu zrobić duże pieniądze, a ich wystawić do wiatru.
burmistrzami Leska, z ludźmi zgromadzonymi na Rynku (atmosfera ogromnej radości, nadziei etc.). Reporter opisze atmosferę, zapyta o oczekiwania i marzenia mieszkańców. Na specjalnie wybudowanej scenie trwał będzie koncert zespołu Hrywań. Jagienka Wilczak Telewizyjny turniej miast „Miasto
razie rząd pozbawił byłego prezydenta odprawy przyznanej przed końcem kadencji: emerytury, dwóch samochodów i luksusowego domu. Ale jeśli rządzący układ chce wygrać wybory parlamentarne (za rok) i mieć realną władzę, musi dotrzymać obietnic. Choćby tych najważniejszych: wyjaśnić sprawy Gongadzego, Kriworożstali i pokazać, że z korupcją można wygrywać. Tu grubej kreski nie wolno postawić.Jagienka Wilczak
Karnawał minął, ukraińska rewolucja przeniosła się z Majdanu Niepodległości do ministerstw i urzędów. Czy zdoła zwyciężyć, zanim ludzi dopadnie rozczarowanie?
Liga Polskich Rodzin, z perspektywy Warszawy, sprawia wrażenie monolitu. Na czele liderzy Giertychowie, ojciec i syn, krok za nimi kierownik Kotlinowski, a dalej zwarte szeregi dziarskich młodzieńców i moherowych beretów. Tymczasem w terenie toczy się zacięta walka o stanowiska.
Jagienka Wilczak Najjaskrawszym przykładem walki o władzę w partii jest Podkarpacie, uchodzące za twierdzę ligowców. – Całe szczęście, że wybory przeniesiono na jesień – uważa Bogusław Tofilski, radny podkarpackiego sejmiku samorządowego i szef powiatowych struktur LPR w Stalowej Woli
„Tygodnik Solidarność” był dzieckiem Sierpnia. Czytała go cała Polska, bo niósł nadzieję. Władza uważała, że „Tygodnik” podkopuje fundamenty państwa. Redakcję próbowała rozpracować Służba Bezpieczeństwa, a echa tych zabiegów słychać do dziś.
Julia Tymoszenko wyrosła na wielką postać pomarańczowej rewolucji. Chwilami ważniejszą niż Wiktor Juszczenko. Nawet najwięksi wrogowie doceniają jej moc. Podstawowy kłopot z jej portretem jest jednak ten, że w tej pięknej kobiecie siedzą dwie różne Julie.
obozie opozycji wszelkie animozje głęboko zakopano. Jedno wydaje się oczywiste: Julia nie może liczyć, że po zwycięstwie otrzyma tekę premiera. – Jest zbyt radykalna. Ludzie się jej boją. Jest jak piękne zwierzę, na które miło patrzeć, ale, broń Boże, nie należy go dotykać.Jagienka Wilczak
Niebieski wschód już wie, na kogo będzie głosować 26 grudnia. Janukowycz jest ich. Juszczenko to wróg. Ale Ukraina, choć podzielona, wciąż jest dla nich wspólna.
Nikiforowna, emerytka, jest za jedną Ukrainą: – To Amerykanie chcą rozpadu naszego państwa. Ja trzymam ze starą władzą – powiada. Jagienka Wilczak z Doniecka
Pomarańczowa rewolucja triumfuje na ulicach Kijowa i wierzy w ostateczne zwycięstwo. W Radzie Najwyższej uznano wynik wyborów za sfałszowany. Ale obóz Janukowycza nie spieszy się do kompromisu, a nawet grozi rozłamaniem Ukrainy na dwie części. Ustalenia kijowskiego okrągłego stołu wiszą na włosku.
, że deklaracje o strategicznym partnerstwie to tylko słowa. Nie zapomnimy polskiego poparcia dla pomarańczowej rewolucji. Zrobiło dla naszej przyjaźni więcej niż wszystkie wcześniejsze akty pojednania. Jagienka Wilczak z Kijowa
Z badań przeprowadzonych (8 listopada) przez PENTOR wynika, że 35 proc. Polaków wierzy, że komisja śledcza ujawni nieformalne powiązania pomiędzy biznesem i polityką. 51 proc. ankietowanych myśli przeciwnie, 14 proc. nie ma zdania. Czy posłowie śledczy potrafią przekonać nieufnych? Toczy się wojna o opinię publiczną – mówi poseł Zbigniew Wassermann.
Nigdy jeszcze w historii niepodległej Ukrainy kampania wyborcza nie przebiegała tak dramatycznie. Próby otrucia i zamachu, zdrady, oszczerstwa, prowokacje, prześladowania opozycji, naruszenia wszelkich demokratycznych standardów. Czy po tylu emocjach wynik wyborów prezydenckich okaże się niespodzianką? Start 31 października.
niczym się od niego nie różni – argumentują. Juszczenko daje nadzieję na zmiany. – W 1991 r. ludzie przegłosowali niepodległość Ukrainy. Wierzę, że i teraz wybiorą jak należy – mówi Kaskiw. Ale walka rozstrzygnie się zapewne w drugiej turze. Jagienka Wilczak z Kijowa
O tym, że lubuska policja węszy, próbując namierzyć dostarczycieli pirackich programów komputerowych, gęsto było w Internecie. Na Zieloną Górę i Gorzów padł strach: kupowano legalne programy, zacierano ślady piractwa. Ale niektórzy byli bardzo zdziwieni, gdy policjanci zapukali do ich drzwi.
prokuratura twierdzą, że zabezpieczono wystarczającą ilość dowodów. Okaże się to na procesie, jeśli do niego dojdzie. Sprawa gorzowska będzie precedensowa. Pokaże, kto jest na dzisiaj górą. Jagienka Wilczak
Sukces spadł jak piorun z Olimpu: któż mógł się spodziewać zwycięstwa Greków w Portugalii. Teraz, dzięki piłkarzom i zbliżającej się olimpiadzie, sami czują się zwycięzcami nad resztą Europy, która nigdy ich nie doceniała.
ateńskim stadionie Kallimarmaro: politycy przemawiali, ale ludzie chcieli słuchać tylko tego, co mówią piłkarze. Nawet arcybiskup Christodoulos, który dziękował sportowcom za to, że zwyciężyli jako pierwsza prawosławna drużyna w świecie, został niechętnie przyjęty. Ludzie nie chcieli słuchać – ani arcybiskupa, ani premiera. Jagienka Wilczak z Aten
Cezary Banasiński, szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wyrósł niespodziewanie na człowieka trzymającego władzę, zwłaszcza po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Instytucję, której decyzje mogą wpływać na losy firm i konsumentów, spotykają jednak zarzuty o brak siły przebicia i upolitycznienie.
zmienia. To co było szkodliwe kiedyś, może być przydatne w przyszłości, potrzebna jest wyobraźnia – przyznaje Andrzej Cylwik, były wiceprezes Urzędu, specjalista do spraw konkurencji w firmie doradczej CASE. Urząd Banasińskiego czeka teraz najtrudniejsze zadanie: łamać krajowe monopole, ale nie wpaść przy okazji w te globalne. Gra stała się znacznie trudniejsza. Jagienka Wilczak
Liderzy Ligi Polskich Rodzin odtrąbili zwycięstwo. Pokonali Samoobronę i wprowadzili do Europy dziesięciu deputowanych. Ale ambicje rodziny Giertychów sięgają wyżyn władzy tu, w kraju nad Wisłą.
Wizy do Polski są na Ukrainie dobrem pożądanym. Do Polski jeździ się na handel i do pracy. Wiza na siebie zarabia. Nikt więc specjalnie nie ma pretensji, że choć oficjalnie darmowa, to trzeba za nią płacić. Ale Polaków oskarżają o korupcję.
władze. – Sami temu nie zaradzimy – przyznaje. Po południu w barze Texas jest pora odbioru wiz. Z ręki do ręki przechodzą paszporty i dolary. Jagienka Wilczak 100 wiz na godzinę Wizy dla Ukraińców są bezpłatne. Polska wprowadziła je 1 października 2003 r. w związku z naszym wejściem do
Handel ludźmi, zwłaszcza kobietami, daje już zyski porównywalne z rynkiem broni i narkotyków. Szlaki handlarzy przechodzą przez całą Europę, a Polska jest ważnym przystankiem.
Jemeński doktorant, a zarazem poznański imam, który otrzymał nakaz opuszczenia Polski, zainteresował nie tylko służby specjalne. Dowiedzieliśmy się, że w Polsce działa prężne środowisko muzułmańskie, które głęboko przeżywa konflikty i dylematy wstrząsające światem islamu.
Zmieniły się polskie granice, choć na mapie tego nie widać. Największy ruch panuje na zachodnich rubieżach, na południu widać wyczekiwanie, a po obu stronach wschodnich szlabanów, gdzie kończy się teraz Unia – smutek i poczucie zagrożenia.
Major Wojciech Wołoch, komendant placówki na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Terespolu, który 1 maja o godz. 0.10 zaczął sprawować kontrolę na zewnętrznej granicy Wspólnoty, mówi z powagą: – Mam świadomość, że to teraz najważniejsza granica. Na powitanie nowej epoki w gabinecie
To był czarny tydzień dla służb specjalnych: Zbigniew Siemiątkowski, szef wywiadu, wyszedł na kłamcę, szef agencji bezpieczeństwa Andrzej Barcikowski na naiwniaka, a szef wojskowej informacji Marek Dukaczewski został posądzony o śledzenie najważniejszych osób w państwie.
zwierzchnicy rządzą wydając rozkazy podwładnym. Profesjonalnym szefom muszą jednak patrzeć na ręce kontrolujący z komisji parlamentarnej, którzy pojmują, czego chcą się dowiedzieć, i wiedzą, o co pytać. Powinni mieć też narzędzia pracy; może warto się zastanowić, czy komisji sejmowej nie wyposażyć w uprawnienia śledcze, żeby ci, których wzywa, nabrali należnego jej szacunku. Jagienka Wilczak Rozmowa Jacka Żakowskiego z szefem WSI Markiem Dukaczewskim s. 105
Spadł na nas deszcz imprez w związku z wejściem do Unii Europejskiej: kongresy, konferencje, zjazdy. Ale czy to gwarantuje, że Warszawa – jak Paryż, Budapeszt czy Praga, stanie się ulubionym miastem spotkań polityków, milionerów i liderów wielkiego biznesu?
wyselekcjonować takie, które mogą odbywać się w Polsce. 59 proc. wszystkich światowych imprez dzieje się w Europie, Warszawa jest więc także naturalnym ich miejscem. Może nie tych największych. Polska nadaje się do małych i średnich imprez i one powinny stać się naszą specjalnością. Jagienka Wilczak
Wiadomość, że już w tym roku 1 proc. z zapłaconego podatku można przekazać na rzecz wybranej organizacji pożytku publicznego, spadła na same organizacje jak grom i manna z nieba. Teraz starają się dotrzeć z tą informacją do podatników, a czasu jest już bardzo mało.
Dowiedzieliśmy się dopiero w styczniu – mówią w fundacji Klon/Jawor. Odkrycia, jak to zwykle bywa, dokonano przypadkowo: ktoś wszedł na strony internetowe Ministerstwa Finansów i znalazł wypełniony formularz podatku dochodowego PIT, w którym czarno na białym został zastosowany mechanizm 1
Boimy się wielkich podejrzanych pieniędzy zza wschodniej granicy. Ukraiński Związek Przemysłowy Donbasu, który chciał kupić Hutę Częstochowa, spotkał się z odmową. Co tu robić, bać się dalej?
W okolicach maja czeka nas karnawał polityczny pod hasłem: wstępujemy do Unii. Do Warszawy przyjadą arystokraci władzy, liderzy światowego biznesu i mediów, a Lublin ugości 400 rektorów szkół wyższych z całej Europy. Trwają gorączkowe przygotowania, a ostatni guzik nie jest jeszcze zapięty.
zabiegano, żeby prezydent miasta, marszałek i wojewoda zechcieli dołączyć do komitetu honorowego obchodów. Świętowanie zacznie się o godz. 15 licytacją okolicznościowego medalu, projektu prof. Krzysztofa Nitscha, wypuszczonego przez fundację i Mennicę Państwową. Ten medal nr 1 będzie prawdziwym hitem
Czy to możliwe, że nie wiemy jeszcze wszystkiego o Chopinie? Dwoje badaczy ze Skandynawii, małżeństwo Cecilia i Jens Joergensen, swoją książką „Chopin i szwedzki słowik” próbują udowodnić, że tak.
, która mi potem aż do północy szwedzkie rzeczy śpiewała”, a innym razem „od 9 do 1-szej w nocy od fortepianuśmy nie odsiedli”. Nie brakowało mi pokus – pisała Jenny Lind w lipcu 1848 r., a jesienią postanawia zerwać zaręczyny, które tuż przed przyjazdem Chopina do Londynu
Jarlan to jedyny w Polsce zakład przemysłowy, którego współwłaścicielem stała się Komisja Zakładowa Solidarności. Jej partnerem jest posiadacz pakietu większościowego, prezes firmy Krzysztof Dajczak.
eksportowe, żeby podołać, pracują na okrągły zegar, także w soboty. 150 osób zatrudniono na czas określony. Ale strata z początku 2003 r. spowodowała, że zakładowi wciąż brakuje płynności finansowej. Prezes Dajczak uważa, że najgorsze jeszcze przed nimi. Otwarte rynki unijne uderzą w branżę dziewiarską. Robią więc wszystko, żeby się przygotować do nowych standardów. Teraz przynajmniej mają nadzieję, że im się powiedzie. Jagienka Wilczak
O pośle Nowaku zrobiło się głośno, kiedy media doniosły o łapówce, jaką rzekomo miał przyjąć Jerzy Jaskiernia, szef klubu parlamentarnego SLD, za nowelizację ustawy o grach zręcznościowych i zakładach wzajemnych. Ale Nowak – choć bez takiego rozgłosu – węszy od dawna.
Tarnowscy gromadzili swoje rodowe skarby w Dzikowie przez 400 lat. 60 lat temu je stracili na mocy dekretu o reformie rolnej, ostatnio wyrokiem sądu odzyskali. Ale to wcale nie koniec problemów, tylko początek nowych.
kiwnął palcem, żeby postawić rzecz jasno. Uwikłał tym sposobem muzea w lawinę procesów, na które ich nie stać. Radość Jana Tarnowskiego jednak mąci obawa, czy tarnobrzeski samorząd wywiąże się ze składanych obietnic finansowania muzeum, bo jego rodziny nie stać już na utrzymanie placówki. Jagienka Wilczak
Za siatkarza płaci się mniej niż za piłkarza lub koszykarza, kobiety sprzedaje się taniej niż mężczyzn. Gwiazdy chciałby mieć każdy, ale te są najdroższe – mówi Andrzej Grzyb, największy handlarz żywym towarem.
telewizji zniechęca sponsorów, którzy gotowi są płacić nie tyle za piękne oczy, ile za własną reklamę. Tymczasem żeby przyciągnąć polską telewizję, trzeba najpierw zapłacić za transmisję, zanim ona zacznie płacić i znajdą się sponsorzy. Kwadratura biznesowego koła. Jagienka Wilczak
Kiedy przed pięciu laty – w atmosferze awantur – wprowadzano nowy podział administracyjny Polski, władze obiecały, że za jakiś czas zrobi się na mapie poprawki. Tych korekt naniesiono już kilkadziesiąt. Ale najcięższe bitwy o zmianę granic dopiero przed nami.
Kiedy na egzaminie z prawa cywilnego kolejny raz poległa blisko połowa studentów, władze Uniwersytetu Jagiellońskiego postanowiły zbadać przyczyny tej rzezi. Profesorowie uznali, że to ingerencja w ich autonomię i że na Wydziale Prawa ogłoszono stan wojenny.
uniwersytetu. Może i w tej sprawie rzecznik zajmie stanowisko – replikuje prof. Gawlik. Cienkość sprawy polega na tym, że rzecznik prof. Andrzej Zoll też jest profesorem prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, a jego syn Fryderyk Zoll jest doktorem habilitowanym w Katedrze Prawa Cywilnego. Jagienka Wilczak
Nazwiska kandydatów na prezesa TVP długo jeszcze pozostaną w zalakowanej kopercie
Radzie nadzorczej telewizji publicznej, mimo podejmowanych prób, nie udało się odwołać prezesa zamieszanego w aferę Rywina. Udało się za to rozpisać otwarty konkurs na najważniejsze stanowiska w TVP. Po raz pierwszy w historii jej władze zostaną więc wyłonione w podobny sposób jak bohaterowie wielu modnych telewizyjnych programów.
funkcja w takiej instytucji. Oby to nowy prezes skuteczniej zmieniał telewizję, nie telewizja prezesa. Jagienka Wilczak Co robi zarząd TVP: • zarządza majątkiem spółki• wytycza strategiczne kierunki rozwoju• określa wieloletnią politykę programową, finansową, inwestycyjną i kadrową
Kiedyś miały panów, powiększały wiana i budowały potęgę rodów. Gdy zamki, pałace i dwory przeszły na własność państwa, rozdawano je instytucjom, fabrykom i kopalniom. W III RP weszły na wolny rynek. Czy zamkom i ich nowym właścicielom to posłużyło?
W Polskich Zakładach Lotniczych w Mielcu stoi kilkanaście nowiutkich samolotów wartości ponad 3 mld zł. MON chętnie odda je za złotówkę. To słynne Irydy, na które przez lata wydaliśmy setki milionów dolarów. Teraz mówi się, że Irydę mogą zastąpić rosyjskie Migi. Czy to koniec mrzonek o polskim samolocie dla wojska?
Afera starachowicka jest w sumie głębsza i ciekawsza, niż mogłoby wynikać z gorączkowego zestawienia faktów i nazwisk. Ważniejszy także, niż ujawnienie przecieku ostrzegającego kolegów z lokalnej władzy, jest ujawniający się przy tej okazji stan degrengolady polskiej prowincji, rozmiar spustoszenia społecznego dokonanego bezrobociem i beznadzieją.
W Pawliwce, która kiedyś nazywała się Poryck, spotkają się prezydenci Ukrainy i Polski, żeby powiedzieć, co wydarzyło się na Wołyniu 11 lipca 1943 r. Polacy czekają na wskazanie winnych zbrodni wołyńskiej i słowa przeprosin. Wciąż nie wiadomo, czy takie słowa padną.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (uroczo przezywana Abwehrą) jest publicznie nękana w związku z ostatnio głośnymi sprawami: Rywina oraz aferą lekową w Ministerstwie Zdrowia. Złośliwi mówią, że te dwie wielkie afery ABW zauważyła dopiero po lekturach gazet. A przecież po to ją przed rokiem powołano, aby była najlepiej poinformowana.
podsekretarze stanu w najważniejszych ministerstwach czy zastępca szefa Wojskowych Służb Informacyjnych. WIR zbiera te informacje i przygotowuje uzgodnione analizy dla najważniejszych osób w państwie: prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu. Zajmuje się przede wszystkim problemami zewnętrznymi. Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pozostaje borykanie się z pozostałymi. Skuteczność jest sprawą tajną. Jagienka Wilczak
Jerzy Kropiwnicki, zwany Kropą, niegdyś zdeklarowany przeciwnik Balcerowicza, znów wzbudza emocje – zarówno jako prezydent Łodzi jak i inicjator kolejnego jednoczenia prawicy. Dla przyjaciół jest mężem stanu. Według wrogów jest nieznośnie uparty i próbuje odreagować własne frustracje i polityczne niespełnienie.
i MFW. Kiedy jesienią 1999 r. Kropiwnicki ogłosił własną prognozę gospodarczą, w której wszystkie najważniejsze wskaźniki makroekonomiczne były gorsze od rządowych, rynki finansowe oszalały. W trzy minuty złoty stracił na wartości 1 proc. Inwestorzy stracili głowę: nikt na świecie nie oceniał
Polakom i Ukraińcom trudno się rozmawia o tym, co stało się na Wołyniu przed sześćdziesięciu laty. W akcji, eufemistycznie zwanej depolonizacją, zginęło 50–60 tys. naszych rodaków. Czy powiemy sobie o niej pełną prawdę?
Głośną sprawę utonięcia rzeszowskiego sędziego Andrzeja Kreta potraktowano jako nieszczęśliwy wypadek. Po roku, kiedy zaczęły wychodzić na jaw przedziwne znajomości i powiązania lokalnych ludzi Temidy, Prokuratura Krajowa zdecydowała się wznowić śledztwo. Jaka prawda wypłynie na wierzch?
Kolejna wielka afera gospodarcza może doczekać się przedawnienia. Podejrzani nadal prowadzą wielkie interesy, a sądy i prokuratura – absurdalną przepychankę.
Ukraińscy historycy lubią przywoływać fakt, że w XI w. córka ukraińskiego władcy Jarosława Mądrego została żoną króla Francji. Ale to stosunkowo skromny zadatek w drodze do Unii Europejskiej. Dziś niestety Ukraina drepcze w miejscu.
Polskę jako koordynatora działań pomocowych, zwłaszcza programu TACIS (taki PHARE dla Wschodu), ze względu na położenie i znajomości sąsiedzkie. Także ze względu na to, że społeczna akceptacja zbliżenia z Ukrainą, gdy nasze wejście do Europy stało się pewne, jest większa niż kilka lat temu. Problem jednak leży głębiej: trzeba teraz przekonać społeczeństwo i elity, że nowa sytuacja nie zamyka przed Ukrainą drzwi na głucho. Jagienka Wilczak z Kijowa
Do wypałów trafiali różni: kryminaliści, pijaczkowie, uciekinierzy od żon i cywilizacji, melancholijni romantycy. Jako smolarze obrośli w legendy. Wypalany przez nich bieszczadzki węgiel drzewny wędruje za granicę elegancko zapakowany w papierowe worki. Popyt wzmogła moda na grille. Ale wraz z nią przyszedł koniec legendy smolarzy.
W podkarpackim samorządzie objawiła się kadrowa wszechmoc trójcy koalicyjnej SLD-PSL-Samoobrona. Koalicja jest partnerska, więc decyzje o obsadzie stanowisk podejmowane są w duchu demokracji. W tym duchu ważne stanowiska w województwie objęli m.in.: syn posłanki, jej handlowy partner, kilka osób karanych za różne przestępstwa i inni towarzysze.
Siła koalicji jest bezdyskusyjna, choć nie porażająca, wynosi 1 mandat: 17 głosów dla koalicji, 16 dla opozycji. Ale to wystarczy. Krzysztof Martens, szef podkarpackiego SLD, przyznaje, że tego właśnie chciał, władzy. Dzięki niej może realizować swoją koncepcję zmian. Przez 12 lat Podkarpaciem
Kiedy w październiku 2000 r. padł reżim Miloszevicia, Serbowie uwierzyli, że oto otworzyło się niebo. Mieli wprawdzie świadomość, że po latach marginalizacji nie będzie łatwo wrócić do dobrego towarzystwa i do europejskich standardów życia. Ale co innego wiedzieć, a co innego doświadczyć tego na własnej skórze.
większego wrażenia. Tu są Bałkany, tu wszystko jest możliwe, skoro najnowszy tomik Wisławy Szymborskiej w przekładzie na serbski ukazał się w Belgradzie tego samego dnia co w Warszawie. Jagienka Wilczak z Belgradu
Zawsze lepiej rozmawiać – to polityczne know how chcemy przekazać Ukrainie
Polityczna kariera Aleksandra Bentkowskiego wydawała się skończona: został oskarżony o współpracę z SB, przegrał wybory do Sejmu, nie dostał wysokiej funkcji w PSL. Niespodziewanie powrócił na stanowisko prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dysponuje tysiącami stanowisk i wielkimi pieniędzmi. Stał się jednym z bardziej wpływowych ludzi w Polsce.
Macedonia nigdy nie była zamożna. Ale była spokojna: pożegnanie z Belgradem przebiegło pokojowo, stosunki z albańską mniejszością układały się poprawnie, a Unia Europejska podpisała ze Skopje układ stowarzyszeniowy. Dziś Macedończycy obawiają się, czy ich państwo przetrwa.
państwa – ubolewa były prezydent. Ze swego doświadczenia 80 lat przeżytych na Bałkanach wie, że jeśli umocni się nacjonalizm macedoński i nastąpi eskalacja obu – macedońskiego i albańskiego – to nowa wojna będzie nieunikniona. Jagienka Wilczak
Przed wojną mieliśmy z Rumunią wspólną granicę. W socjalizmie – wspólne interesy. Oni mieli ciepłe morze i słońce, my – potrzebę spędzenia bezdewizowych wakacji. Teraz łączą nas jedynie wspomnienia.
Sezon bitewny mamy w pełni, rycerze w średniowiecznym rynsztunku kruszą kopie na turniejach, uświetniają pokazy i otwarcia supermarketów. Czy ruch rycerski to tylko kaprys zblazowanych facetów, moda, czy poszukiwanie fundamentalnych wartości, etosu?