Czym było dla starożytnych Greków uprawianie sportu? Dlaczego stał się tak ważny, awansując wręcz do miana życiowej filozofii? Czy tegoroczna olimpiada w Atenach ma jeszcze coś wspólnego z greckimi igrzyskami?
ze stadionu i demolowały miasto. W tle wystawy w Muzeum Narodowym za starożytnymi zabytkami pojawiają się fotografie ze współczesnych igrzysk. To nam uzmysławia, jak głęboko tkwimy korzeniami w tradycji antycznej. Jak bardzo antyk, a pośrednio również sport, wpłynął na nasze myślenie i jaką rolę odegrał w tworzeniu kultury nowożytnej Europy. Agnieszka Krzemińskafotografie Muzeum Narodowe w Warszawie
Bezmyślność, a może chęć wykorzystania szansy, która może się już nie powtórzyć? Podejmując propozycję Amerykanów, by kopać w Babilonie, polscy archeolodzy nadwerężyli swoją opinię w świecie.
Po filmowej „Pasji” – filmowa „Troja”, a potem jeszcze „Aleksander Wielki” i „Hannibal”. Kino przywołuje wielkie opowieści, na których oparta jest kultura Zachodu.
zamierzchłej przeszłości. To nadal ogromna część kosmosu zachodniej kultury. A postacie Parysa, Achillesa, pięknej Heleny czy Hektora to po dziś żywe archetypy, w które każda generacja wkłada własną duszę. Troja jest przecież naszym mitem wspólnym i każdego z osobna. Wszyscy jesteśmy Trojanami. Współpraca: Adam Krzemiński
Jedno z najstarszych na Niżu Europejskim cmentarzysk mezolitycznych znajduje się koło Brodnicy. Ze znalezionych tam kilkuset tysięcy kawałków krzemieni można wyczytać, kim byli i co robili nasi przodkowie.
Czy wśród naszych przodków byli Wandalowie – tajemniczy lud, który po krwawym marszu przez Europę założył w V w. w północnej Afryce germańskie państwo, przez sto lat zagrażające Rzymowi?
to z łatwością – najwyższy czas pogodzić się z faktem, że w zbudowanym w VIII w. p.n.e. Biskupinie nie mieszkali Słowianie, którzy na ziemie polskie przybyli dopiero ponad tysiąc lat później.Agnieszka Krzemińska
Śladami prekolumbijskich cywilizacji w Peru fascynuje się cały świat. Niemały udział w ich odkrywaniu mają Polacy.
komunikację i kontrolę imperium. Szacuje się, że państwo Inków, liczące na przełomie XV i XVI w. 10 mln ludności, zajmowało 1–1,5 mln km kw. Nie wiadomo, jak daleko w głąb dżungli sięgała władza Inków – stąd niepewność w określeniu rozległości ich państwa. – Od zachodu ograniczał je Ocean
Pierwszy cesarz Chin, wielki reformator, budowniczy, tyran i morderca, zmarł mając 49 lat. W tak krótkim czasie zdążył zjednoczyć cesarstwo i wprowadzić reformy, które przetrwały do dzisiaj. Pamiętają o nim politycy i filmowcy.
Polacy odkryli w Syrii osadę sprzed 11 tys. lat, która zmienia naszą wiedzę o prapoczątkach cywilizacji rolniczych. Tamże odkopali ślady najstarszej wieży świata.
Trup budzi lęk – ciało zmarłego jest odrażające, najpierw sztywnieje, potem puchnie i cuchnie, z czasem zostają same kości. Człowiek już od najdawniejszych czasów stosował różne rytuały pogrzebowe nie tylko po to, żeby zapewnić zmarłemu życie po śmierci, ale by ustrzec się przed jego powrotem.
„Piękna, która przybywa”, tak brzmi w tłumaczeniu imię królowej Nefertiti, zwanej także Nefretete. I tak jak wskazuje jej imię, co jakiś czas pojawia się ona niespodziewanie, ostatnio jako mumia.
Wymówienie azteckich imion i nazw jest tak samo trudne jak zrozumienie ich kultury i religii. Rytualne praktyki Azteków były krwawe i przerażające, a ich świat mroczny, ale fascynujący.
Jak niewierny Tomasz nieustannie poszukujemy namacalnego dowodu istnienia Jezusa. Chcemy zobaczyć miejsca, w których bywał, dotknąć rzeczy, których dotykał, znaleźć ślady ludzi, których znał. Są tacy, którzy chcą na tej ciekawości nieuczciwie zarabiać.
Dzięki zdjęciom lotniczym i satelitarnym oraz różnym metodom geofizycznym archeolodzy potrafią dostrzec na ziemi i pod nią ślady dawnych cywilizacji.
Poszukiwacze skarbów lawirują między archeologią a rabunkiem. Powstają grupy przestępcze specjalizujące się w kradzieży zabytków. Niestety, na tym polu szybciej niż w innych dziedzinach doganiamy Europę.
Muzeum w Bagdadzie splądrowane, iracka Biblioteka Narodowa ograbiona i spalona. Grupa uzbrojonych i dobrze ubranych mężczyzn pokazywała wspólnikom, które zabytki wynosić. Czy brak ochrony tych cennych dla świata placówek był tylko zwykłym zaniedbaniem sił sprzymierzonych?
przede wszystkim na zinwentaryzowaniu strat i zabezpieczeniu tego, co nie zostało jeszcze zniszczone. Agnieszka Krzemińska Sumujemy straty Rozmowa prof. Piotrem Bielińskim z Uniwersytetu Warszawskiego, który uczestniczył 17 kwietnia w Paryżu w międzynarodowej konferencji 30 najwybitniejszych
W starożytnym pałacu w Katnie, w miejscu uważanym za przebadane archeologicznie, międzynarodowa ekipa naukowców dokonała odkryć, które odsłaniają nieznane fakty z historii Syrii i Bliskiego Wschodu.
Gdy pod koniec XIX w. zrodziły się podejrzenia, że Biblia ma niewielką wartość historyczną, archeologia swymi odkryciami miała wytrącić wszelkim krytykom broń z ręki. Dziś archeolodzy Palestyny dają coraz więcej argumentów sceptykom.
W starożytności cielesność nie była domeną szatana. Stosunek płciowy nie był czynem odrażającym ani aktem obrażającym Boga, zabijającym duszę. Dla starożytnych Egipcjan, Greków i Rzymian ciało stanowiło wręcz obiekt uwielbienia, idealizowano je i bez skrępowania pokazywano z detalami.
Miała być grota pełna skarbów, mumia faraona, papirusy i inne cuda, a tymczasem jest zwykły kamień. Co prawda Zahi Hawass, główny animator telewizyjnego show, sądzi, że są to drugie „wrota” do komnaty grobowej Cheopsa. Za rok zapowiada nowe widowisko.
Szwedzki galeon „Vasa” wydobyty wielkim wysiłkiem i nakładem kosztów z dna Bałtyku, jedna z głównych atrakcji turystycznych Sztokholmu, zaczyna się sypać. Czy sposobem na jego uratowanie będzie oddanie okrętu z powrotem morzu?
Polscy archeolodzy z Uniwersytetu Warszawskiego, wspierani finansowo przez POLITYKĘ, dokonali ciekawych odkryć w Libii. Teraz szukają pieniędzy, by niektóre z wykopalisk sprowadzić do Muzeum Narodowego.
polskim archeologom uda się przedłużyć licencję na wykopaliska w Ptolemais. Agnieszka Krzemińska Skarby Ptolemais Ptolemais (dziś Tolmeita) leży we wschodniej, najżyźniejszej części Libii, tuż nad brzegiem morza, w krainie zwanej Cyrenajką. W starożytności znajdowało się w greckiej części basenu
Po trzech tysiącleciach od pierwszej wybuchła kolejna wojna trojańska. I to nie na wybrzeżu Azji Mniejszej, lecz w Niemczech.
Pewien amerykański egiptolog opowiadał, że trzy czwarte swego czasu przeznacza na zdobywanie funduszy na wykopaliska, a resztę poświęca pracy naukowej. Biedny polski naukowiec w PRL podejrzewał, że ten przedstawiciel bogatego Zachodu kpi sobie z niego w żywe oczy. Dopiero po zmianie systemu zrozumiał, że amerykański badacz wcale nie żartował.
Starożytny Egipt fascynuje niezmiennie. Sfinksa i piramidy co roku oglądają miliony turystów, mimo zagrożenia ze strony ekstremistów muzułmańskich. Trwa też wielka międzynarodowa ofensywa archeologów.
Tak naprawdę mało kto wie o istnieniu nubiologii i zasługach Polaków w tej dziedzinie. A przecież w tym roku polska archeologia obchodzi czterdziestą rocznicę badań w Nubii. Galeria Faras to jedyne poza Chartumem miejsce, gdzie można podziwiać arcydzieła malarstwa tego kraju. Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW zorganizowało obecnie wystawę zatytułowaną "Z piasków Nubii".
Misja archeologiczna Uniwersytetu Warszawskiego dokonała w ostatnim sezonie bardzo ciekawego odkrycia w Turkmenistanie w oazie Seraks tuż przy granicy irańskiej. Odnaleziono świetnie zachowaną świątynię zoroastryjską z resztkami ołtarza ognia z okresu sasanidzkiego (pocz. III w. n.e. do VII w. n.e.).
Niepozorna wystawa archeologiczna "Gazociąg pełen skarbów" jest sensacyjna, choć mało kto ją zauważa w holu warszawskiego Muzeum Narodowego. Tymczasem te skromne skorupy dzbanów, grzebienie, zapinki, bransolety, rogowe szpile i brązowe igły do szycia mogą zmienić wyobrażenie o świcie słowiańszczyzny na terenie dzisiejszej Polski i prapoczątkach polskiej państwowości.
Co można wydedukować z tysięcy wizerunków krów, wydrapanych na skałach gdzieś na pustynnym odludziu? Polscy archeolodzy wiele sobie obiecują po tym egzotycznym znalezisku.
Nauki ścisłe pomagają zrozumieć wiele zagadek historycznych. Jedną z nich jest pochodzenie języków indoeuropejskich, z których wywodzi się również polski.
Przeszłość można zgłębiać teoretycznie – studiując teksty i wyniki wykopalisk, albo praktycznie – rekonstruując prastare przedmioty i zachowania. Archeologia doświadczalna to nie tylko świetna zabawa, ale i poważna nauka.
jesteśmy cywilizowani, tym częściej marzymy o powrocie do natury, o cofnięciu się do złotego wieku albo po prostu do przeszłości. Agnieszka Krzemińska
Właśnie ruszają w Polskę tabuny poszukiwaczy.Celowo lub z niewiedzy niszczą stanowiska archeologiczne.Nie ma zgody, jak sobie z nimi radzić – tępić czy obłaskawiać,wciągając do współpracy.
Muzea, by przyciągnąć tłumy, muszą mieć ruch w interesie, dlatego dzieła sztuki i zabytki krążą po świecie zapakowane w skrzynie. Wystawy to wielkie spektakle – sztuka to jeden z ich elementów, w tle jest jeszcze polityka i biznes.
– mówi kuratorka wielu organizowanych tam wystaw dr Agnieszka Lulińska. Mimo kryzysu ruch dzieł sztuki jest coraz bardziej intensywny, a tłumy w muzeach gwarantują tylko rozpoznawalne nazwiska – da Vinci, Caravaggio, Vermeer, Rembrandt. – Spośród 200 wystaw