Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych alarmuje, że dołączenie kolejnego państwa do działań wojennych to znaczna eskalacja konfliktu, z czym się zgadzamy. Ostrzega, że z tego powodu konflikt może się rozlać daleko poza granice Ukrainy. Z tym się nie zgadzamy.
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina ma dwie drogi do zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Jedna to wstąpienie do NATO, a druga – ponowne wejście w posiadanie broni jądrowej. Realne?
Mobilizować można ludzi i zasoby. Ogólnie rzecz biorąc, polega to na przenoszeniu ich z sektora cywilnego do sił zbrojnych. W Ukrainie są z tym duże problemy, a były jeszcze większe. W Rosji tak samo.
Prezydent Zełenski ogłosił w ukraińskim parlamencie, a teraz przedstawia w Brukseli, plan zwycięstwa Ukrainy nad Rosją. Upubliczniono tylko pięć jego punktów, trzy są tajne. Jak wygląda ten plan i czy da się go zrealizować? Sprawdzamy punkt po punkcie.
lat. Udaje zdolnego do empatii Punkt 1. Ukraina w NATO już teraz Zwróćmy uwagę, że w ogłoszonym planie nie ma jednego: odzyskania utraconych przez Ukrainę terenów. Obowiązująca narracja brzmi tak: niech Ukraina odda Rosji to, co straciła, a pozwoli to Moskwie wyjść z twarzą, bo przecież wiadomo, że
Wojna w Ukrainie nie mieści się w wyobrażeniach o współczesnych konfliktach. To pozycyjna wojna okopowa, a w znacznym stopniu przyczyniły się do tego wojska inżynieryjno-saperskie. To ich rola jest często rozstrzygająca.
Bardzo często słyszymy, że skoro Rosja od trzech lat nie potrafi sobie poradzić ze znacznie słabszą Ukrainą, to najwyraźniej militarnie nic nie może. Ludzie nie rozumieją jej stylu prowadzenia wojny. I mogą się na tym nieźle „przejechać”.
Rosjanie coraz mocniej odczuwają braki artylerii lufowej, więc intensyfikują użycie wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, takich nowoczesnych „Katiusz”. Czy to dobre rozwiązanie?
Koreańczycy mogą stanowić dla Putina „materiał zastępczy”, stosowany w celu zmniejszenia tempa pomoru człowieka rosyjskiego. Cena, jaką dyktator musi za nich zapłacić, nie gra roli. I tak się opłaca.
Bez artylerii nie sposób toczyć jakiejkolwiek wojny na lądzie, tak jak nie można jej prowadzić bez piechoty czy pojazdów pancernych. Skuteczna artyleria to sprawa podstawowa. Rosjanom zaczyna się sypać.
haubice M-30 kal. 122 mm oraz D-1 i D-20 kal. 152 mm na podobnej, choć wzmocnionej lawecie. Główną ich wadą jest mniejsza celność i donośność, np. haubica D-30 kal. 122 mm ma donośność 15,4 tys. m, a haubica M-30 kal. 122 mm – 11,2 tys. m. Działa trzeba więc stawiać bliżej linii frontu, a tam z
Informacja o wstrzymaniu produkcji samolotu Su-57, który – jak dobrze wiadomo – był „łutszyj w mirie, anałogow niet” (najlepszy na świecie, odpowiedników brak), zaskoczyła wszystkich, a przecież można się było tego spodziewać.
Przewagę informacyjną doceniono już na początku lat 90. Rozwój technik komputerowych dał wtedy nowe, nieznane możliwości. Hasłem dnia stała się sieć i szeroka wymiana danych.
Phantom, ich sztandarowy myśliwiec, w latach 1965–68 zestrzeliły 25 MiG-21, ale straciły tyle samo własnych maszyn (10 F-4C/D, 14 F-105D Thunderchief i jeden F-102 Delta Dagger). To był niepokojący wynik 1 do 1, a żaden inny amerykański samolot poza Phantomem nie zdołał zestrzelić MiG-21. Tyle
Niektóre media donoszą o ataku na bazę ukraińskich F-16 w Starokonstantinowie. Owszem, jest to nowoczesna baza, przed wojną przygotowana na ćwiczenia NATO w ramach Partnerstwa dla Pokoju. Ale czy mogły tam być ukraińskie „jastrzębie”?
kindżałów pozwala na wystrzelenie ich z terytorium Rosji, bez konieczności wlatywania myśliwca nad Ukrainę – dzięki temu są w stanie dolecieć na ok. 1 tys. km przy odpaleniu na dużej wysokości z wysoką prędkością lotu. Ile ich wystrzelono na Starokonstantinow? Nikt tego nie ujawnił. Ani też tego
Rosjanie w Ukrainie mają do osiągnięcia swoje cele. Z czego mogą zrezygnować, a o co będą walczyć do upadłego? I kogo zadowoli brak zwycięstwa?
Bezprecedensowy cyberatak zablokował ważne rosyjskie media na kilka godzin. Nie można było nadawać głównych kanałów rosyjskiej telewizji: Rossija 1, Rossija 24 (kanał informacyjny), Rossija Kultura, Karuzel, i ok. 80 lokalnych kanałów telewizyjnych. Jednocześnie z serwerów usunięto wszelkie pliki
Żeby dywagować o perspektywach rozwiązania tego konfliktu, trzeba zacząć od zdefiniowania pojęcia „zwycięstwo” – jak to rozumie Rosja, a jak Ukraina? Bez tych ustaleń dyskusje o przyszłości są pozbawione sensu.
Rosjanie stracili jeden z czterech prototypów swojego bezpilotowego aparatu latającego Suchoj S-70 Ochotnik. Wersje zdarzeń są dwie, ale w obu ktoś kogoś „zdradził”.
Po ponad dwóch latach wojny tanie, produkowane masowo drony klasy FPV, zwane przez obie strony konfliktu „efpiwiczkami”, zdominowały pole walki i zmusiły do całkowitego jego przeorganizowania.
Jak właśnie ogłoszono, pocisk balistyczny Hrim 2 o zasięgu 700 km pomyślnie zakończył próby i niedługo ma się zacząć jego seryjna produkcja. Co Ukraina może osiągnąć z jego użyciem?
zaatakowały z kolei dwa składy paliw w Rosji – jeden w mieście Anna 80 km na wschód od Woroneża, koło stacji kolejowej, drugi w rejonie Permu. Atak wywołał pożar w terminalu paliwowym o powierzchni ognia wynoszącej 1 ha. Płonie też terminal w okolicy Wołgogradu. Ukraiński duży bezpilotowy
Prowadzenie wojny na wyniszczenie rzadko jest pierwszym i świadomym wyborem, zaangażowane państwa zwykle chcą ją rozstrzygnąć szybko i jak najmniejszym kosztem. Kiedy jednak zawiodą inne strategie, konflikt na wyniszczenie może przynieść pożądany efekt. Tak myśli Rosja.
transporterów MT-LB i 28 kołowych transporterów BTR. Nawet jeśli te oficjalne osiągnięcia są zawyżone, to i tak są imponujące, zważywszy że w Ukrainie są tysiące operatorów dronów. Na frontach na lądzie dramatycznych zmian nie ma. Jak pokazuje jedna z analiz, przez ostatni rok (od 1 października 2023
Najgorzej jest od Torećka po Wuhłedar. Wojska Putina wyprowadzają silne uderzenia, Ukraińcy powoli ustępują. Rosjanie pełzną metr po metrze na zachód. Przy okazji niszczą wszystko, zdobywając wypaloną ziemię.
1 października Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru, z którego wycofali się Ukraińcy. W szpitalach polowych odnaleziono kilkudziesięciu rannych, których nie udało się ewakuować, teraz trafili do niewoli. Ich los jest nie do pozazdroszczenia. Opowieści trolli o okrążeniu 1500 ukraińskich żołnierzy i
Ukraina przez pierwsze dwa lata wojny umiała przekonywać inne kraje, żeby udzielały jej daleko idącej pomocy. Choć nie rzuca się to w oczy, wydaje nam się, że ta jej zdolność zdecydowanie słabnie.
Ukraina kupiła w Polsce 24 moździerze typu M120 Rak dla czterech batalionów piechoty. Wszystkie trafiły na front co najmniej rok temu i okazało się, że doskonale się sprawdzają. Dzięki nim Ukraińcy odparli już wiele rosyjskich szturmów.
. Jeszcze lepsze były bardziej ruchliwe kołowe 2S23 Nona-SWK. W tej odmianie zamiast gąsienicowego podwozia BMD-1/2 zastosowano kołowe transportery BTR-80, ustawiając na nich tę samą wieżę z moździerzem kal. 120 mm. Nielicznych 2S23 używała rosyjska Piechota Morska, dla której kołowe BTR były głównym środkiem transportu. Tych egzemplarzy Rosjanie stracili w Ukrainie siedem, bo i było ich mniej. Ale i one się sprawdzały.
Strateg gen. Karl von Clausewitz dokonał kiedyś ważnego odkrycia – w działaniach wojennych występują środki ciężkości, w które należy uderzyć, żeby pokonać przeciwnika. Czy Ukraina wie, gdzie są rosyjskie środki ciężkości?
Zmechanizowanej Gwardii (z obwodu królewieckiego), jeden z 26. Pułku Czołgów z 47. Częstochowskiej Dywizji Pancernej Gwardii, a trzy z 1. Pułku Czołgów z 2. Tamańskiej Dywizji Zmechanizowanej Gwardii. Jeśli chodzi o piechotę, jest to typowa zbieranina. W komplecie występują 810. Brygada Piechoty
Strategia to pojęcie, które teoretycznie każdy zna, ale używane jest często zupełnie niewłaściwie. Można mieć wątpliwości, czy jest dobrze rozumiane. Postaramy się wyjaśnić, czym jest i co powinien zawierać plan strategiczny.
Ukraińskie wojska pomału tracą Wuhłedar. To miasteczko opierało się rosyjskiej agresji od 2022 r., ale nadchodzi jego kolej. Widać, że dowództwo nie uczy się na błędach.
Plan zwycięstwa prezydenta Wołodymyra Zełenskiego przewiduje udzielenie Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa na wzór art. 5 traktatu waszyngtońskiego. Czy same gwarancje wystarczą?
Rosjanie szukają ochotników, a właściwie najemników na całym świecie. Nie tylko po to, by przykryć problemy z naborem, ale też by pokazać, że do walki z Ukrainą stają narody świata.
„Plan zwycięstwa”, który Wołodymyr Zełenski prezentuje w Waszyngtonie, nie jest – co zrozumiałe – jawny, ale w amerykańskiej prasie pojawiają się przecieki. Czy ten projekt zagwarantuje trwały pokój?
Charyzma Nicka Cave’a zmienia jego koncerty w przygodę: pozwala mu kontrolować nie tylko emocje, ale też oczekiwania publiczności.
Ta wojna pełna jest niespodzianek. Masy wojsk ścierają się z wielką intensywnością, zużywając tysiące sztuk ciężkiego uzbrojenia, przez co sprzęt najnowszych wzorów nie jest w stanie wykazać swoich walorów. Coraz bardziej liczy się ilość.
Czasy Reagana minęły, w wielu krajach nadeszły czasy populistów, którzy by sobie chcieli porządzić, ale niespecjalnie wystawiać na ryzyko. Zachód dozuje więc Ukrainie pomoc militarną tak, by nie doprowadzić Rosji do klęski, by nie docisnąć Putina do ściany Kremla od strony Mauzoleum Lenina. I na tym Moskwa gra.
Na terenach, z których zmuszone są wycofać się wojska ukraińskie, coraz częściej pozostawiane są dla Rosjan różne wybuchowe niespodzianki. Takie ładunki podkładają też grupy specjalne, jeśli przenikną na tyły przeciwnika.
Ukraina jest bardzo uzależniona od dostaw sprzętu z Zachodu. Ale nie polega wyłącznie na sojusznikach, sama też prowadzi produkcję zbrojeniową. Jak się to robi?
dowódcy 1. Dywizji Pancernej o indywidualnej nazwie „Hela”, zbudowany przez samochodowe zakłady Leyland Motors. 10. Pułk Strzelców Konnych, batalion rozpoznawczy dywizji, miał wozy produkowane przez kolejowe zakłady English Electric w Stafford (przed wojną dostarczyły pierwsze jednostki
Atak na skład amunicji w miejscowości Toropiec w zachodniej części obwodu twierskiego był majstersztykiem, ale jakie to będzie miało realne znaczenie? Miałoby, gdyby takie ataki udało się szczęśliwie kontynuować.
Są doniesienia o bardzo napiętej atmosferze w czasie rozmowy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim na Litwie. Władze Ukrainy są w desperacji.
Rosjanie po wojnie w Ukrainie wcale nie zamierzają redukować swoich sił zbrojnych. Plany przewidują utrzymanie armii na poziomie 1,5 mln personelu wojskowego i cywilnego z możliwością zwiększania stanów. Mówi się też o znacznym zwiększeniu produkcji.
Amerykanie już byli skłonni zezwolić Ukrainie na użycie uzbrojenia dalekiego zasięgu przeciw celom w głębi Rosji. Ale Władimir Putin powiedział, że to by oznaczało wojnę z NATO, i Waszyngton się cofnął.
Więcej zdecydowania i mniej obaw, a Ukraina zyska jeszcze szansę na dobry pokój. Dodajmy, że dobry nie tylko dla niej, ale i dla nas. Nikt bowiem nie chce mieć Rosji pod bokiem, to tykająca bomba.
prostu obeszły ich od zachodu. Jeden z żołnierzy agresora skomentował to na Telegramie filozoficzną sentencją: bohaterstwo żołnierzy bierze się z głupoty dowódców. Są wypadki, że właśnie tak jest. A że głupota dowódców nie zna granic, najlepiej świadczy przypadek 1. Słowiańskiej Brygady
Kandydat na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych James David Vance przedstawił wprost genialny plan pokojowy dla Ukrainy. Jesteśmy pod wrażeniem. Czy wykorzystał pomysły z konkursu licealistów? Na to wygląda.
Wszystko wskazuje na to, że Amerykanie w końcu się przełamią i wydadzą zgodę na atakowanie legitymowanych celów militarnych z użyciem zachodniego uzbrojenia. Będzie to jednak zgoda obwarowana ograniczeniami.
Ukraińskie wojska zestrzeliły kolejny samolot wielozadaniowy Su-30SM. Przy okazji wyszło na jaw, w jaki sposób Rosjanie serwisują francuskie komponenty awioniki pokładowej tych maszyn.
remonty starszych T-80B i T-80BW oraz modernizację do wersji T-80BWM. Powstają tu też samobieżne haubice 2S19 Msta oraz niesławne wyrzutnie pocisków termobarycznych TOS-1. Haubic jest sporo, nadal są bardzo pożądane. Na samym froncie – bez przełomu. Wygląda na to, że Rosjanie na poważnie
Siergiej Szojgu, były minister obrony, obecnie sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, udzielił wywiadu kanałowi Rossija 24. I choć mówił poważnie, to można wyczuć w jego stwierdzeniach dużą dawkę humoru.
Dokładnie nie wiemy, co atakowano. Ale obrona przeciwlotnicza pracowała podobno głównie wokół podmoskiewskich lotnisk. Tyle że pod rosyjską stolicą lotnisk wojskowych jest niewiele, więc co było celem Ukrainy?
. Uchwycono ok. 1 km kw., a ukraińskie wojska trzymają ponad 1 tys. km kw. Nieco gorsza sytuacja jest pod Kupiańskiem, gdzie w wyniku pełzającej ofensywy Rosjanie doszli już na odległość 6 km do rzeki Oskil na północny wschód od miasta. Biorąc pod uwagę tempo przesuwania się wojsk rosyjskich, do samej
Odpowiadający za zestrzelenie ukraińskiego F-16AM przeciwlotniczy system Patriot mógł nie mieć kompatybilnego z nim urządzenia identyfikacji „swój-obcy” i stąd fatalna pomyłka w ferworze walki z licznymi celami powietrznymi. Na razie to jednak informacja nieoficjalna.
system SRO-1, a w popularnej wersji SRO-2 wprowadzono możliwość częstej zmiany kombinacji kodów pokrętłem na odbiorniku w kabinie samolotu. Te urządzenia nosiły kodową nazwę Chrom-Nikiel (w Polsce) lub Kremnij-2 (w ZSRR). Specjalny nadajnik przy radarze naziemnym wysyłał zapytanie o przynależność, zaś
Zapewne będzie to ostatnia rosyjska ofensywa przed próbą zamrożenia konfliktu do momentu, kiedy Rosja znów będzie gotowa na kolejną pełnoskalową wojnę z Ukrainą – lub może tym razem z Polską albo państwami bałtyckimi. Szczególnie jeśli w międzyczasie Ukraina zostanie przyjęta do NATO.
przez środki walki radioelektronicznej na tyle, że zboczyły z kursu i rozbiły się, nie czyniąc poważnych szkód. Rosjanie wycofali z Białorusi ostatnie swoje jednostki bojowe. Do niedawna było ich tam ok. 12 tys., obecnie zostało już mniej niż 1 tys.– same pododdziały logistyczne i pomocnicze. Nie
Rosjanie zagrozili, że wyłączą 11 naziemnych stacji GPS znajdujących się na ich terytorium. Ludzie nieznający systemu nawigacji Global Positioning System wpadli w lekką panikę. A powodów do obaw nie ma.
Okazuje się, że wojska NATO nie mają żadnego doświadczenia w masowym użyciu małych taktycznych, półkomercyjnych i komercyjnych bezpilotowych aparatów latających, które kompletnie zmieniły oblicze wojny w Ukrainie.
separatyści, później 1. Doniecki Korpus Armijny, dziś nowa 51. Armia) Władimir Iljicz Uljanow, rocznik 1989. Możemy przestać mówić, że Lenin wiecznie żywy. Jak wiadomo, prawdziwe nazwisko człowieka o pseudonimie Włodzimierz Lenin to Władimir Iljicz Uljanow. Poza tym: nowym ministrem spraw zagranicznych
Liczba używanych w Ukrainie bezpilotowych aparatów różnych typów, wojskowych i zaadaptowanych cywilnych, przerosła wszelkie oczekiwania. Jak wygląda praca operatorów? To bardziej żołnierze czy komputerowcy?
. dronem kamikadze (po wojskowemu: amunicja krążąca). Do tego dostarczane z zagranicy aparaty małe taktyczne (do 100 kg) i taktyczne (do 1 t). Te ostatnie zostawmy, są używane wyżej, w specjalnych jednostkach, często w artylerii, do rozpoznania na rzecz sztabów dowództw grup taktycznych lub brygad
Ukraina jest na kroplówce państw zachodnich, przez co na frontach trwa pat, a końca wojny nie widać. Koniec wojny można jednak przyspieszyć, dając Kijowowi narzędzia do jej wygrania.
Wojna w Ukrainie jest wojną pozycyjną, jakiej nikt się w XXI w. nie spodziewał. Tak właśnie wygląda wojna na wyczerpanie: kto pierwszy nie będzie już w stanie rzucić do walki żołnierzy? Albo kto pierwszy podda się rezygnacji.
Wielka Wojna jest na Wyspach Brytyjskich niezmiennie popularnym tematem debat, a kolejne rocznice przynoszą kolejne porcje książek i sporów. Istotny jest tu kontekst imperialny.
zazwyczaj kilka razy dłuższa niż w drugiej. Nic dziwnego, skoro tylko pierwszego dnia bitwy nad Sommą (1 lipca 1916 r.) zginęło aż 20 tys. Brytyjczyków. Był to najbardziej krwawy dzień w historii armii brytyjskiej. Mit na antypodach. Z kolei dla mieszkańców antypodów, Australijczyków i