Judaizm był nie tylko systemem wierzeń i praktyk religijnych, ale też źródłem organizacji społecznej, a nawet politycznej. W XIX w., mimo postępującej modernizacji i sekularyzacji, wciąż zachował tę funkcję dla ogromnej większości Żydów polskich. Tyle że sam uległ fundamentalnej zmianie.
Słyszymy: Żydzi polscy. Powstaje Muzeum Historii Żydów Polskich. I od razu pytanie: o kim mowa?
Pierwsi Izraelici, którzy pojawili się na polskich ziemiach, byli kupcami. Trafili nad Wisłę przemierzając wielkie szlaki łączące Europę Zachodnią ze światem islamu.
W ciągu kilku wieków Żydzi stali się największą po chrześcijanach grupą religijną w Polsce. W szczytowym okresie mieszkało ich tu ponad 3 mln, 1/3 wszystkich Żydów europejskich.
W dawnej Rzeczpospolitej Żydzi stanowili odrębny stan. Posiadali własne prawa, różne od pozostałych grup ludności.
Życie żydowskie toczyło się w gminach, to one gwarantowały bezpieczeństwo i zaspokajały potrzeby. Bycie Żydem poza gminą było praktycznie niemożliwe.
Żydzi zachowali swoją odrębność kulturową. Przyczyniło się do tego wiele czynników, takich jak odmienny status prawny i rozbudowany system samorządu żydowskiego, a zwłaszcza religia, która odgrywała zasadniczą rolę w integracji wszystkich ówczesnych społeczności.
Na położenie Żydów w Rzeczpospolitej w znacznej mierze wpływała polityka Kościoła katolickiego, rozciągająca się od akcji misyjnych po oskarżenia o mordy rytualne. Jednak realia codziennego sąsiedztwa skłaniały niejednokrotnie chrześcijan i Żydów do współpracy.
Funkcjonujący w społeczności żydowskiej etos mędrca można porównać do etosu rycerza w średniowiecznej Europie. Wydanie córki za uczącego się, obiecującego młodzieńca było zaszczytem, a za uczonego rabina – prawdziwym szczęściem.
Szczególne miejsce w dziejach religii Żydów zajmuje chasydyzm, określany w historiografii geograficznie – polskim lub wschodnioeuropejskim bądź, od określenia założyciela ruchu, besztiańskim.
Druga połowa XVIII w. przyniosła debatę i próby reform Rzeczpospolitej, w których istotny wątek stanowiły kwestie dotyczące Żydów i ich miejsca w strukturach politycznych i społecznych.
Do końca XVIII stulecia polskość Żyda określana była po prostu przez jego przynależność państwową – żydowski poddany Rzeczpospolitej był polskim Żydem. W XIX w. taka definicja była już niemożliwa. Kim więc teraz byli żydowscy mieszkańcy terenów dawnej Rzeczpospolitej?
Kwestią żydowską nazywano w XIX w. zagadnienie miejsca i statusu Żydów w Europie. Uważano ją – w duchu oświecenia – za jedną z zasadniczych dla unowocześnienia państwa i całego chrześcijańskiego społeczeństwa.
Nowe granice, nowe miejsce w systemie polityczno-prawnym i polityka państw zaborczych sprawiły, że w XIX w. życie Żydów zmieniało się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Pojawiły się nowe możliwości, ale też wyzwania i zagrożenia.
Ze wszystkich czynników kształtujących nowe warunki życia Żydów na ziemiach polskich w XIX w. to właśnie demografia okazała się zjawiskiem najistotniejszym. Dobrze rozumieli to ówcześni polemiści, dla których demografia nie była nauką o liczbach, lecz wiedzą o ludziach, a czasami też narzędziem politycznych manipulacji.
Karmiąca się lękiem przed przemianami społecznymi epoki przemysłowej nowa antysemicka propaganda okazała się zaskakująco atrakcyjna, a szeregi jej zwolenników – nader liczne.
Obraz żydowskiego świata końca XIX i początku XX w. radykalnie zmieniły masowa emigracja oraz masowy udział w życiu politycznym i w nowych formach kultury popularnej.
Choć tragedia Holocaustu przyćmiła wcześniejsze doświadczenia, I wojna światowa zapowiadała niemal wszystkie późniejsze okropności XX stulecia.
Zakończenie I wojny światowej i odzyskanie przez Polskę niepodległości przyniosło mieszkającym tu Żydom nie tylko zmianę przynależności państwowej, ale też nadzieje na budowanie nowego żydowskiego życia. Stosunkowo najlepiej wiodło im się za rządów Józefa Piłsudskiego.
Żydzi II RP nie zamknęli się w getcie, ale też nie rozmyli w polskim społeczeństwie. Mówiąc metaforycznie – mieli swoją ulicę, odrębną, ale będącą częścią miasta. A była to ulica wielobarwna.
Fenomenem kultury żydowskiej tworzonej na ziemiach polskich była jej trójjęzyczność (hebrajski, jidysz, polski).
Wraz ze śmiercią Józefa Piłsudskiego ujawniły się silne tendencje antysemickie, które narastały już od początku lat 30., były jednak przez władze tłumione. Zjawisko miało różnorodne przyczyny i różne oblicza.
Żydzi stanęli do obrony Rzeczpospolitej na równi z innymi obywatelami państwa, choć w czasach pokoju wojsko nie traktowało ich równo.
Naziści radykalizowali środki stosowane przeciw ludności żydowskiej: od dyskryminacji, przez wysiedlenie i konfiskatę, zamknięcie w gettach, głodzenie i ekspolatację, aż po eksterminację. Zagłady Żydów hitlerowcy dokonali na okupowanych ziemiach polskich.
Większość mieszkańców gett, wycieńczona szykanami i głodem, w ciągu pierwszych lat okupacji nie była w stanie przeciwstawić się niemieckim akcjom deportacyjnym. Część podjęła walkę zbrojną.
Polska powojenna pozbyła się niemal wszystkich z garstki ocalonych z wojny Żydów. Ci, którzy nie wyemigrowali, musieli mierzyć się z antysemityzmem, mitem żydokomuny oraz realiami PRL.
Krótki przewodnik po miejscach i instytucjach upamiętniających kilkusetletnią obecność społeczności żydowskiej na ziemiach polskich.
Społeczność żydowska we współczesnej Polsce jest mikroskopijna (może 10, może 20 tys. osób), ale kreatywna, bez kompleksów.
Od czasów Holocaustu Polska jest postrzegana przez Żydów jako ziemia popiołów, grobów, kości. Polscy Żydzi z kolei są postrzegani jako ofiary skazane na śmierć. Dym krematoriów przesłonił tysiąc lat wspólnej historii. Ideą Muzeum Historii Żydów Polskich jest wypełnić tę pustkę.