Pomocnik Historyczny

Zbigniew

Zbigniew. Ur. 1070–73 – zm. ok. 1113, książę Polski 1102–07

6 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Wizerunek XIX-wieczny opublikowany przez Aleksandra Chodźkę w pracy „Histoire politique, militaire, critique et pittoresque de Pologne depuis Lech jusqu'a la mort de Sobieski de 550 a 1696”. 2 Wizerunek XIX-wieczny opublikowany przez Aleksandra Chodźkę w pracy „Histoire politique, militaire, critique et pittoresque de Pologne depuis Lech jusqu'a la mort de Sobieski de 550 a 1696”. Biblioteka Narodowa w Warszawie

Niepewne pochodzenie. Dzieciństwo pierworodnego syna księcia Władysława Hermana przypadło na czasy niespokojnego panowania jego stryja Bolesława Szczodrego. Chłopiec wychowywał się najpewniej na dworze ojca w Płocku, gdzie Władysław Herman panował jako lennik brata. Od początku żył naznaczony innością – imię Zbigniew nie pojawiło się przedtem w dynastii Piastów. Zdaniem części badaczy miało to sugerować, że jego posiadacz nie pochodzi ze związku dynastycznego, a co za tym idzie, nie ma praw do dziedziczenia po ojcu.

Tożsamość matki Zbigniewa od zawsze nastręczała problemów. Anonim zwany Gallem napisał, że został on zrodzony z nałożnicy. Kadłubek nazwał ją nierządnicą. Dopiero w pochodzącej z XIII w. „Kronice wielkopolskiej” jest informacja, że była to kobieta ze szlachetnego mazowieckiego rodu Prawdziców. Związek między nią a Hermanem nie został zawarty w obrządku chrześcijańskim. Nie oznaczało to jednak, że Zbigniew pochodził z nieprawego łoża. W XI w., a nawet później, ślubny ceremoniał kościelny nie był jeszcze w Polsce powszechny. W świetle ówczesnych obyczajów Zbigniew był zatem pełnoprawnym członkiem rodziny książęcej ze wszystkimi należnymi mu przywilejami.

Uznany za prawowitego następcę. Punktem zwrotnym w życiu młodego księcia było wygnanie z kraju Bolesława Szczodrego i objęcie władzy przez Hermana. Stanąwszy na czele kraju, ojciec Zbigniewa musiał ożenić się z kobietą z jakiegoś książęcego rodu. Wybór padł na Judytę czeską i to dziecko z tego związku (a był nim Bolesław Krzywousty) miało w przyszłości objąć rządy w Polsce. Z chwilą narodzin Bolesława Zbigniew stał się zbędny, a nawet niebezpieczny. Najpierw odesłano go do szkoły katedralnej w Krakowie i zyskał tam gruntowne wykształcenie (istnieje teoria, że przeznaczono go do stanu duchownego, ale brak na nią dowodów).

Pomocnik Historyczny „Piastowie” (100231) z dnia 07.04.2025; Sylwetki; s. 45
Oryginalny tytuł tekstu: "Zbigniew"

Maksimum treści, minimum reklam

Czytaj wszystkie teksty z „Polityki” i wydań specjalnych oraz dziel się dostępem z bliskimi!

Kup dostęp
Reklama