Powstanie warszawskie 1944: możemy pomówić rzetelnie? Nowy Pomocnik Historyczny
Powojenna historia Polski sprawiła, że nie można było rzetelnie opowiadać o powstaniu warszawskim i spierać się o jego sens.
Dla władzy komunistycznej Armia Krajowa była „zaplutym karłem reakcji”, a jej czyny bojowe – zbrodnią na narodzie, popełnianą w imieniu warstw burżuazyjno-sanacyjnych. W pamięci społecznej Powstanie Warszawskie było gloryfikowane, często mitologizowane, a stosunek do niego – hasłem postawy życiowej. Z czasem wypracowano następującą urzędową formułę: złe powstanie, bohaterscy powstańcy.
W III RP urzędowa i ludowa pamięć powstania splotły się w instytucji Muzeum Powstania Warszawskiego (którego budowie patronował prezydent Warszawy, a potem RP – Lech Kaczyński). Żyjący uczestnicy powstania i historycy mogli już otwarcie spierać się o sens sierpniowej insurekcji.
Co wydarzyło się przed 80 laty? Piszemy o tym w najnowszym Pomocniku Historycznym (jest to uaktualnione wznowienie opublikowanego 10 lat temu wydania).
***
Wydanie papierowe dostępne w dobrych punktach sprzedaży prasy oraz na w naszym sklepie internetowym. Wydanie cyfrowe dostępne w ramach subskrypcji polityka.pl/cyfrowa (o ile jesteś już subskrybentem wersji Premium lub Uniwersum.