Coraz precyzyjniejsze analizy połączeń między neuronami mają wyjaśnić, jak powstają myśli i pamięć, umożliwić skuteczne leczenie zaburzeń psychicznych.
Ludzki mózg opisują astronomiczne liczby. Składa się on z ok. 100 mld neuronów (komórek nerwowych), a jeden neuron tworzy średnio kilka tysięcy połączeń z innymi komórkami nerwowymi. Każdy z nas nosi więc w głowie niewyobrażalnie skomplikowaną sieć złożoną z ok. 100 bln (czyli stu tysięcy miliardów) połączeń.
Wśród odpowiedzi na to podstawowe pytanie jest i taka, że wpływ miała radykalna zmiana diety.
Trochę trwało, zanim zrozumieliśmy, czym jest galaretowata substancja we wnętrzu naszej głowy. Dzieje badań nad mózgiem to historia mozolnego odkrywania kolejnych tajemnic najbardziej skomplikowanego z organów.
Minione dwie dekady to nieustający postęp w podglądaniu na żywo pracy mózgu. Czy przybliżyły nas one do odpowiedzi na kluczowe pytanie: jak ten organ naprawdę funkcjonuje?
Czy mózg myśli cały, czy do poszczególnych zadań, np. rozpoznawania twarzy lub liter, wykorzystuje wyspecjalizowane rejony?
Im bardziej poznajemy odrębności między prawą i lewą półkulą, tym uporczywiej nasuwa się pytanie, czy to możliwe, że w naszych głowach mamy nie jeden, lecz dwa mózgi?
Depresja, euforia, miłość, skłonność do hazardu, łatwość uczenia się – wszystko to chemia. Chemia mózgu. Nasz temperament, nastrój, zdolności zależą w dużym stopniu od tego, jak mózg kręci rozmaitymi kurkami: upuści jednej substancji, dopuści drugiej.
Nauka chyba już ostatecznie unicestwiła niematerialny umysł, kreślany kiedyś mianem duszy. Ale problem relacji świadomość-mózg to nadal nierozwiązana zagadka.
Daniel C. Dennett to filozof umysłu, który stał się neuronaukowcem po to, by bronić humanistyki przed zalewem bełkotu. Dlatego to uczony niezwykły.
Ludzka pamięć to nie jest jeden wielki magazyn wspomnień, ale sieć skomplikowanych systemów zmuszająca do wytężonej pracy niemal cały mózg.
Czy obraz rzeczywistości, jaki tworzy się w naszym mózgu, jest prawdziwy i obiektywny? Jak działają nasze zmysły? I czy możemy im zaufać?
Żadne inne pytanie o ludzki mózg nie budzi tak gorących emocji w świecie poza nauką.
To nadal jedna z najbardziej intrygujących zagadek naukowych: co się dzieje z mózgiem, kiedy śpimy?
Co się dzieje w mózgu, gdy nie jest zajęty jakimś zadaniem umysłowym? Wbrew pozorom – nie leniuchuje.
Czy mózg kryminalisty różni się czymś od mózgu praworządnego obywatela? A jeśli tak, czy jest to skaza wrodzona czy nabyta?
Naukowcy są coraz bliżej odpowiedzi na pytanie, co się dzieje w mózgu dotkniętym depresją, a dzięki temu – odkrycia skutecznych i szybkich sposobów jej leczenia.
Na świecie panuje kult młodości. Tymczasem społeczeństwo się starzeje. A najbardziej starzeją się mózgi, które zaczynają psuć się niemal w tej samej chwili, w której osiągną pełną dojrzałość.
I czy każde uzależnienie jest szkodliwe?
Krew daje napęd. Ale może też wyrządzić krzywdę. Jej ofiarami padają jedne z najważniejszych komórek naszego ciała – neurony. Następuje udar.
Im więcej wiemy o chorobach neurodegeneracyjnych, tym bardziej skomplikowane się wydają. Ale naukowcy nie składają broni. Od wyjaśnienia natury tych schorzeń zależy, jak będziemy się starzeć.
Rozmowa z prof. Danielem Schacterem, psychologiem z Uniwersytetu Harvarda, o ułomnościach ludzkiej pamięci.
W Hollywood zastanawiają się, czy nie sfilmować historii najsłynniejszego pacjenta świata. To może być kinowy hit na miarę „Pięknego umysłu”. Tyle że bez happy endu.
Bohaterem ceremonii otwarcia londyńskich igrzysk paraolimpijskich w 2012 r. był Stephen Hawking. Astrofizyk, którego genialny umysł uwięziło bezwładne ciało. Uwięziło, ale nie skrępowało.
Czy można być geniuszem i idiotą jednocześnie? Tacy ludzie – zwani sawantami - istnieją, a naukowcy próbują rozwikłać zagadkę ich dziwnych umysłów.
Futurolodzy obiecywali, że najpóźniej w 2000 r. ludzie korzystać będą z usług inteligentnych robotów podających drinki i sprzątających ich mieszkania. Takich służących ciągle nie ma, ale rozwój systemów sztucznej inteligencji (AI) nieustannie przyspiesza.
Google ogłupia, stwierdził amerykański badacz Internetu Nicholas Carr. Jak to więc jest, że choć podobno stajemy się coraz głupsi, systematycznie na całym świecie rośnie IQ?
Nasze myśli, zachowania i zdolności można regulować. Na razie takie eksperymenty przeprowadza się w laboratoriach badawczych, ale czy kiedyś ktoś nie zechce zrobić z tego niecnego użytku?
Rozmowa z prof. Sethem Tellerem z MIT o tym, dlaczego maszyny muszą nauczyć się patrzeć na świat jak ludzie
Chcemy być nie tylko piękniejsi i zdrowsi. Chcemy być też szczęśliwsi i mądrzejsi. Wiele z tych pragnień może zaspokoić farmakologia, ale zastosowanie polepszaczy mózgu budzi kontrowersje.
Mózg dla współczesnej popkultury jest tym, czym ceremonia ślubna w czasach Jane Austen albo agent wywiadu w czasach zimnej wojny. To centralny temat, wokół którego na różne sposoby obracają się bestsellerowe dzieła.
U schyłku XX w. nauka zaczęła pytać o problemy uważane dotąd za domenę filozofii, w tym także o zmysł moralny, powodujący, że wszystkie ludy świata wiedzą, co dobre, a co złe. I wiedzą to nie dlatego, że inni tak mówią, ale jakoś same z siebie.
Fascynacja rewolucją neuronaukową każe zastanowić się nad zasadniczą różnicą między pytaniami stawianymi przez naukowców a pytaniami stawianymi przez filozofów.
Czy religia może być produktem ewolucji biologicznej?
Rozmowa z Rayem Kurzweilem, amerykańskim wynalazcą i futurologiem, o nadchodzącej inteligencji niebiologicznej i gadających robotach.
Nadzieja jest rzeczywistością niezmiernie bogatą. Zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak głęboko przenika nas i nami rządzi. Dopiero gdy tracimy nadzieję, odkrywamy, czym dla nas była.
Być pragmatykiem – to dziś cnota, która każe nie wdawać się w tworzenie wizji czy spekulowanie o tym, co powinno być za lat 10 czy 20. Obawiam się jednak, że posunęliśmy się w pragmatyzmie niepokojąco daleko. Zmiana objęła bowiem nie tylko rezygnację z budowania dalekosiężnych utopii. Widzę, że zanika myślenie o tym, co wyniknie z naszych działań dziś czy za pięć lat – mówi prof. Jerzy Szacki.
Udzielając pomocy ludziom uzależnionym, nie można ich potępiać, lecz jedynie pokazywać koszty, jakie ponoszą alkoholik i jego bliscy. A przede wszystkim trzeba budzić w uzależnionym nadzieję. To właśnie nadzieja jest nicią prowadzącą do trzeźwości, godności, wolności i odpowiedzialności.
Nie spotkałem w Afryce miejsca równie pięknego jak kraina Limpopo. Pojechałem tam, żeby zobaczyć się z czarownicą.
Z mozołem fałszowana historia staje się najcięższą kotwicą trzymającą Rosję u brzegów minionych epok. Rosyjski statek już, już wypływał na szerokie, wspólne z resztą świata oceany, gdy nagle ostro go zawrócono, ku brzegom zimnej wojny. Po to, by odciąć kotwicę, musi zaistnieć powszechna potrzeba manewru. I siła do tego zdolna.
Nic nie wiemy o wsi. Miejscowi majstrowie mają niewiarygodną umiejętność budowania i dopasowywania wszystkiego do wszystkiego. Budują od dziesięcioleci „samy”, traktory samoróbki. To bogaty, twórczy i zupełnie nieznany świat społeczny – mówi dr Tomasz Rakowski.
Coraz rzadziej słyszę: „Po co adoptowaliście dziecko z niepełnosprawnością?”. Wydaje mi się, że w społeczeństwie coś się zmieniło. Taką sytuację postrzega się już jako uprawnioną, normalną. Ale kiedy 25 lat temu adoptowaliśmy syna, a potem jego siostrę, z porażeniem mózgowym, nieraz słyszeliśmy: świętych nam nie potrzeba, po co wam taki kłopot! – mówi Krzysztof Liszcz.
Dla osób, którym pomagam, musi być jasne, że nie jestem ich przyjaciółeczką, nie jestem „ziomką”. Jestem siostrą zakonną, znam swoją rolę, mam specjalne zadania do wykonania. Mówię uczciwie, gdzie jest granica. Ja nie chcę zbawić całego świata. Bóg zbawi. To jego dzieci, nie moje. Ja też mam swoje życie – mówi siostra Anna Bałchan.