Jak poinformowały media, dokładnie w szóstą rocznicę ataku na miasto Nowy Jork zaatakowane zostało miasto Toruń. Agresorem okazał się turecki pisarz kreacjonista Haruna Yahya, który w jedenastu paczkach rozesłał do jedenastu wybranych pracowników toruńskiego Muzeum Okręgowego jedenaście egzemplarzy książki „Atlas Stworzenia” swojego autorstwa.
Nagły atak spowodował panikę i blokadę centrum Torunia, na ulice wyszła policja, straż pożarna i pirotechnicy z psami wyszkolonymi do szukania bomb. Dyrektor Muzeum natychmiast zawiadomił służby ratunkowe. Pirotechnicy wykluczyli, by w przesyłkach były bomby. W książkach nie znaleziono też śladów groźnych substancji, bakterii wąglika czy jakichkolwiek trucizn, poza kilkoma wybuchowymi fragmentami, w których turecki autor stara się wykazać związki darwinizmu z faszyzmem i komunizmem, a także walczy z teorią ewolucji gatunków. „Ci, którzy sieją w świecie terror, w rzeczywistości są darwinistami. Darwinizm jest jedyną filozofią, która nadaje wartość konfliktowi, a więc faktycznie do niego zachęca” – pisze w „Atlasie” Haruna Yahya.
Maksimum treści, minimum reklam
Czytaj wszystkie teksty z „Polityki” i wydań specjalnych oraz dziel się dostępem z bliskimi!
Kup dostęp