W zeszłym roku Warszawska Jesień, najważniejszy w Polsce (i jeden z najważniejszych w Europie) festiwal muzyki współczesnej, obchodził półwiecze istnienia. Tym razem świętuje swoją 50 edycję. „Aaatrakcyjna, pięćdziesięcioletnia, przyjmie owację na stojąco” – zachęca przewodnik po festiwalu, a program rzeczywiście jest interesujący. Wystąpią zespoły z Fryburga, Wiednia, Lyonu, Aten czy Berlina, charyzmatyczni soliści jak klawesynistka Elżbieta Chojnacka, trębacz Marko Blaauw, wiolonczelista Anssi Karttunen czy akordeonista Teodoro Anzelotti, będzie można usłyszeć wiele nowych utworów, w tym zamówionych przez festiwal u m.in. Pawła Mykietyna, Jamesa Dillona, Toshia Hosokawy czy Szabolcsa Esztényego, ale przypomniane też zostaną wczesne dzieła współtwórców i dawnych gwiazd Warszawskiej Jesieni: Serockiego, Bairda, Pendereckiego, Kilara. Nowe miejsce koncertowe to Hala EXPO XXI, gdzie zabrzmi przestrzenna muzyka Xenakisa i Griseya; tradycją już są koncerty nie tylko w Filharmonii Narodowej, Akademii Muzycznej i Studiu im. Lutosławskiego, ale i w Wytwórni Wódek Koneser czy Fabryce Trzciny.
Dorota Szwarcman
Informacje: www.warszawska-jesien.art.pl
Polityka
38.2007
(2621) z dnia 22.09.2007;
Kultura;
s. 89