Japonia potrzebuje przywódcy, którego naród popiera i któremu ufa.
Shinzo Abe
premier Japonii
Abe podał się do dymisji. Dał się poznać jako jastrząb, który chce umocnienia sił zbrojnych i zmiany pacyfistycznej konstytucji. Kiedy obejmował urząd, popierało go 70 proc. obywateli. Jednak w niedługim czasie kolejni ministrowie jego rządu byli oskarżani o korupcję, a on sam tracił popularność. Nie porozumiał się z liderem opozycji w sprawie wycofania wsparcia dla misji w Afganistanie i Iraku. Dziś, po roku rządów, bierze na siebie całą winę za zamieszanie na scenie politycznej i ustępuje miejsca. Tylko komu?
•
Trzy największe wyzwania fińskiego bezpieczeństwa to Rosja, Rosja i Rosja.
Jyri Häkämies
Chcemy, aby król panował, ale nie rządził.
Jan Sithole
Polityka
38.2007
(2621) z dnia 22.09.2007;
Świat;
s. 50
Maksimum treści, minimum reklam
Czytaj wszystkie teksty z „Polityki” i wydań specjalnych oraz dziel się dostępem z bliskimi!
Kup dostęp