Archiwum Polityki

Głosy i glosy

2 minuty czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj

Japonia potrzebuje przywódcy, którego naród popiera i któremu ufa.

Shinzo Abe
premier Japonii
Abe podał się do dymisji. Dał się poznać jako jastrząb, który chce umocnienia sił zbrojnych i zmiany pacyfistycznej konstytucji. Kiedy obejmował urząd, popierało go 70 proc. obywateli. Jednak w niedługim czasie kolejni ministrowie jego rządu byli oskarżani o korupcję, a on sam tracił popularność. Nie porozumiał się z liderem opozycji w sprawie wycofania wsparcia dla misji w Afganistanie i Iraku. Dziś, po roku rządów, bierze na siebie całą winę za zamieszanie na scenie politycznej i ustępuje miejsca. Tylko komu?

 

Trzy największe wyzwania fińskiego bezpieczeństwa to Rosja, Rosja i Rosja.
Jyri Häkämies

minister obrony Finlandii
Nad Finlandią przechodzi burza po waszyngtońskim przemówieniu ministra obrony. Premier Matti Vanhanen tłumaczy, że minister chciał tylko sprowokować słuchaczy, i zapewnia, że nie widzi w Rosji żadnego zagrożenia. Fińscy politycy kierują się zasadą, że w imię przychylności Rosji o stosunkach Helsinek z Moskwą należy mówić dobrze albo wcale. Z obawy przed reakcją sąsiada Finlandia nie weszła do NATO, postawiła na samoobronę: w kraju obowiązuje powszechna służba wojskowa, armia jest nowocześnie wyposażona. Finowie czują się więc bezpieczni, a przy okazji robią z Rosją świetne interesy. Zachwalają swą politykę, zachęcają do naśladowania. Niestety, nikt tak nie potrafi.

 

Chcemy, aby król panował, ale nie rządził.
Jan Sithole

sekretarz generalny suazyjskich związków zawodowych
Niedawno król Suazi Mswati III wybierał sobie nową żonę. Czternastą.

Polityka 38.2007 (2621) z dnia 22.09.2007; Świat; s. 50

Maksimum treści, minimum reklam

Czytaj wszystkie teksty z „Polityki” i wydań specjalnych oraz dziel się dostępem z bliskimi!

Kup dostęp
Reklama