Po zeszłotygodniowym kilkugodzinnym proteście na kilku węzłach kolejowych kolejarze grożą teraz strajkiem generalnym. – Na pewno nie przed 3 lutego. Pozwolimy też dzieciom spokojnie wrócić z ferii, które kończą się 28 lutego – mówi Stanisław Kogut (z lewej), przewodniczący 40-tysięcznej Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ Solidarność, filaru Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Kolejarzy, utworzonego przez 11 central związkowych. – Na razie czekamy, ale oddolne naciski są bardzo silne. Oni chcą strajku natychmiast – dodaje Kogut.
Na ile groźba strajku wszystkich kolejarzy w całym kraju jest realna? Sami związkowcy zapewniają, że są do niego gotowi. Skrzyknęły się już wszystkie związki kolejarskie bez względu na polityczne sympatie (w sumie 28).
Maksimum treści, minimum reklam
Czytaj wszystkie teksty z „Polityki” i wydań specjalnych oraz dziel się dostępem z bliskimi!
Kup dostęp