Mało śpię, dużo czytam – to obowiązek każdego rewolucjonisty.
Hugo Chavez
prezydent Wenezueli, podczas rozmowy telefonicznej z Fidelem Castro
Chavez powtarza, że wzoruje się na Castro, znanym z wielogodzinnych przemówień, niechęci do kapitalizmu oraz zamiłowania do książek. Niedosypiający Chavez troszczy się o przyjaciela: nie dość, że co rusz odwiedza go w szpitalu, wzywa rodaków do modlitw za schorowanego Fidela i pompuje petrodolary w dogorywającą kubańską gospodarkę, to jeszcze, w zastępstwie nabierającego sił El Commandante, przewodzi południowoamerykańskiej krucjacie przeciw kapitalizmowi. Gdy ma się pieniądze ze sprzedaży ropy, można sobie na wiele pozwolić – na przykład stanąć na czele rewolucji.
•
Jeśli jesteś liderem, ludzie powinni się ciebie bać.
Ramzan Kadyrow
p.o. prezydenta Czeczenii
By powstrzymać ocieplenie klimatu, musimy natychmiast ograniczyć emisję dwutlenku węgla.
Al Gore
były wiceprezydent USA
Maksimum treści, minimum reklam
Czytaj wszystkie teksty z „Polityki” i wydań specjalnych oraz dziel się dostępem z bliskimi!
Kup dostęp