Mierzenie w dziesiątkę
Mierzenie w dziesiątkę, czyli co trzeba wiedzieć o wydolności organizmu
Co to jest?
To zdolność do wykonywania długotrwałego wysiłku fizycznego, bez wyraźnych objawów zmęczenia. Mówiąc prościej, im ktoś ma lepszą wydolność, tym mniej się męczy przy takim samym lub coraz większym wysiłku. Można to zauważyć, wchodząc po schodach albo próbując dogonić autobus – u niewytrenowanych 50-latków zadyszka pojawi się niemal natychmiast, natomiast ci, którzy biegają regularnie, w ogóle jej nie odczują.
Od czego zależy i jak ją zmierzyć?
Zależy przede wszystkim od poboru tlenu i dlatego najlepszą jej miarą jest określenie maksymalnego zużycia tlenu przez organizm w trakcie aktywności. Można ją zmierzyć na ruchomej bieżni lub ergometrze rowerowym. Badanie polega na pomiarze częstości akcji serca podczas wysiłku, można również skorzystać ze specjalnej aparatury do pomiaru zużycia tlenu.
Czy można ją wyćwiczyć?
Tak. Służą do tego tzw. ćwiczenia aerobowe, które zwiększają przyswajanie tlenu przez organizm. Dlatego trening ukierunkowany na zwiększenie wydolności nazywa się aerobikiem. Prawidłowy aerobik powinien być prowadzony w tempie zwiększającym tętno do 130–140 uderzeń na minutę. Do ćwiczeń aerobowych należy nie tylko sam aerobik, lecz również: bieg, jazda na rowerze oraz każda praca fizyczna polegająca na długotrwałym wykonywaniu cyklicznych ruchów.
Jaka jest różnica między wydolnością a wytrzymałością organizmu?
Wydolność jest miarą potencjalnych możliwości, a wytrzymałość wyraża zdolność ich wykorzystania podczas aktywności ruchowej. O wytrzymałości decydują czynniki psychiczne: motywacja, ambicja, siła woli.
Czy jest tym samym co sprawność?
Nie. Wydolność zależy od przyswajania przez tkanki tlenu podczas wysiłku.